Jak wiadomo są gusta i guściki, więc jednemu może się ten film podobać a drugiemu nie. Ja niestety należę do tych drugich. Według mnie ten film to katastrofa. Aktorstwo stoi na poziomie "tromy" ( jeśli ktoś kuma o co chodzi ) , dialogi hyba wymyślał pięcioletni syn reżysera, a próba ratowania się efektami komputerowymi ( ujęcia "energii" przepływającej wewnątrz ciała ) nie zdaje egzaminu. Jak dla mnie, fana horrorów, ten film to obraza tego gatunku. Jedynie ten trupek, pijący mleko na początku ( to hyba mleko...) jest fajowy, reszta to syf i nuda.
Stanowczo odradzam fanom horrorów, reszcie może sie ( hyba ) podobać...