3/10 za Andre Lima. Chociaż poziom aktorstwa był żenujący i sam film chyba miał być reklamą jego dojo w Californi. Walka finałowa bardzo słaba, ogólnie nawet fanatycy sztuk walki tu nic ciekawego nie zobaczą. Płytki dramat z elementami sztuk walki.
Bardzo dobre podsumowanie. Dodać można, że to nie był film o walkach jak myląco pokazuje plakat, tylko o chorobie córki, przez którą zdecydował się na walkę. Walka była tylko jedna 10 minutowa i do tego kiepska. Jedynie miłośnicy filmów klasy B znajdą coś dla siebie w tym filmie.
Nawet nie wiem, czy miłośnicy filmów klasy B znajdą coś w tym filmie...
Film bardzo kiepski- spodziewałam się filmu z ciekawymi fragmentami walki, a tu żenada. Sam Lima poruszał się jak słoń, a poziom jego aktorska i pozostałych "aktorów" poniżej krytyki. Strata czasu!