PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=696396}

Bez adresu

Shelter
6,9 1 533
oceny
6,9 10 1 1533
Bez adresu
powrót do forum filmu Bez adresu

To mogłaby być myśl przewodnia tego filmu. Ten fragment filmu, jest jednym z bardziej wstrząsających. Jak zażądał zapłaty , i to po tym jak powiedział, że ma córkę w jej wieku. Straszne! ale prawdziwe. Tacy są ludzie .....
Filmy nietypowy jak na kino amerykańskie. Do bólu brutalny. Chociaż w tym przypadku ( nie jestem zwolenniczką hamerykańskich happy endów ) chciałam, żeby tej parze się udało. Przeczuwałam, jakie będzie zakończenie, ale tak bardzo trzymałam za nich kciuki ...
Myślę, że podobne historie dzieją się na całym świecie, przez co film jeszcze zyskuje na autentyczności.
Film gorzko-gorzki, bez grama amerykańskiego "lukru".
Bardzo, bardzo dobry

ocenił(a) film na 6

Film zobaczyłem już z miesiąc temu i cały czas chciałem założyć temat podobny do Twojego. Jednak chyba nie do końca wiedziałem, co chcę powiedzieć, jak ugryźć temat.

Nie ukrywam, że pierwsze ,,spotkanie" z dozorcą mocno mnie zgorszyło. Jestem raczej przeciwny nadmiernemu epatowaniu seksualnością, zazwyczaj filmy z przymiotnikiem ,,erotyczny" mnie nie interesują. Tutaj jednak mamy dramat o (nie) zwykłych ludziach, który - choć unika słodzenia - to jednak do momentu spotkania z dozorcą mieścił się w rejonach dosyć ,,bezpiecznych", wzbudzał nieco ciepła mimo niesprzyjających okoliczności.
Natomiast ta scena pierwszej zapłaty była nieco za ostra. Ja wiem, że to nie pornografia, że twórcy chcieli wywołać w nas wstrząs i absolutną niezgodę. Lecz nie mogę do dziś przejść obojętnie wobec dosłowności tej sceny. Jasne, takie mamy czasy, że pornografia na wyciągnięcie ręki, że obojętniejemy na jej bodźce, bo jest ich zbyt wiele w otoczeniu. Niemniej zastanawiam się, czy ten dokładny, plastyczny kadr był potrzebny? Czy ta realizacja kontrowersyjnej, męskiej fantazji rodem z porno musiała tu być przedstawiona?

Na pierwszy rzut oka sprawa jest jasna - reżyser sięgnął po ten środek, by dokopać widzowi, to zrozumiałe. Jednak mam wrażenie, że tutaj przesadzili. A może to ja przesadzam z empatią wobec głównej bohaterki, która - o czym trzeba wspomnieć - jest żoną reżysera?

Film oceniłem na 6, bo jest zdecydowanie warty uwagi, powstał, jak sądzę, ze szczerej intencji (w końcu dedykacja mówi jasno o zakorzenieniu historii w rzeczywistości). Z paroma wyborami się zgadzam, nie do końca odpowiada mi to rozpięcie między dosadnością a liryzmem. Budzi jednak żywe emocje, a to coraz większa rzadkość.

użytkownik usunięty
laxman

Też nie jestem zwolenniczką epatowania nagością, czy scenami erotycznymi w filmie, tylko po to, by przyciągnąć publikę. Jak się często czyta na filmwebie takie teksty „ warto było iść by zobaczyć gołe cycki takiej czy takiej ... I tu wg mnie film traci.
W przypadku Shelter ta scena była w pełni zasadna. Ba, powiedziałbym, że bez tej sceny film by stracił na realizmie i stałby się jeszcze jednym hamerykańskiem filmidłem o bezdomnych.
Dla mnie TA scena, to było clou filmu.
Ta scena pokazuje dwa niezwykle istotne aspekty
Pokazała, jacy roszczeniowi są ludzie, szczególnie wtedy jak jest okazja, to, dlaczego jej nie wykorzystać.

1.Mamy to mężczyznę, na oko, przeciętnego, o dobrotliwej aparycji, wzbudzającego zaufanie. Mimo tego Hanna jest „skulona” Rozluźnia się wtedy jak on mówi o swoje córce. I wtedy, kiedy czuję się bezpiecznie , łup! Z faceta wychodzą najgorsze instynkty , wychodzi .... chciałam napisać świnia, ale nie chce obrażać zwierząt. Dlaczego? Bo może, bo ma przed sobą kobiete, która niby ma wybór, ale jaki to wybór, "zapłacić", albo zginąć na mrozie
2. do czego zdolny jest człowiek, żeby przetrwać, przeżyć ...
Zwróć tez uwagę, jak reżyser pokazał tą sceną. Jest ona, co prawda cholernie drastyczna, ale pokazana tak, że właściwie cała ta scena odgrywa się w naszych głowach. Jest sugestywna, ale co widzimy? O wiele mniej niż w niejednym, mniej szokującym filmie. Bardziej szokujące sceny były np. w Pokusie, i to wg mnie kompletnie nie zasadne.
Bez tych scen wg mnie ten film, już nie miałby takiej wymowy, a ja bym mu wtedy nie dała 8 a 6 gwiazdek.
Jednym z moich ulubionych filmów jest Requiem dla snu ( też z Jenyfer ;) ). Jakby z Requiem wyciąć wszystkie drastyczne sceny, to co by zostało .... ? a film wg mnie DOSKONAŁY

użytkownik usunięty

Co do tytułu na forum i Twych pkt. 1 i 2 napisałbym tak samo, ale zrobiłaś to wcześniej, więc się tylko pod podpisuję. Dokładnie tak - widzimy tylko twarz bohaterki, ale to co jest na tej twarzy powoduje, że w głowie pojawia się obraz ciężki do zniesienia, a przedstawiający to czego w ogóle nie pokazano. Piszę ogólnie, by uniknąć spojlerów. Aktorka zagrała tak, że nie było w jej roli ani sekundy sztuczności. Zagrała rewelacyjnie. To debiut jej męża jako reżysera i brawo zarówno dla nich jak i odtwórczy głównej roli męskiej. Tylko 650 głosów na film i niewiele postów. Według mnie film przeszedł jakby niezauważony, mam nadzieję, że to się zmieni. Ja zaliczam go do obrazów, które powinno się zobaczyć. Poza wymienionym przez Ciebie scenami wbiła mnie w kanapę /nie mam fotela/ scena, w której rozmawiała z ojcem. Narkoman czynny kłamie - z zasady, ale czy ojciec nie jest w stanie wyczuć czy jego dziecko kłamie czy mówi prawdę? Nie wiem, ale scena świetna i zapadająca w pamięć.

użytkownik usunięty

Miło mi, że masz podobne do mojego zdanie. Film jest niszowy, ale wg mnie to tylko In plus. Dzięki temu trafia do widza, który szuka w filmie czegoś więcej niż taniej, czy nawet drogiej ;) rozrywki. Liczy się, jakość a nie ilość widza. Zwróć uwagę, może mało osób oglądało ten film, ale jak już obejrzał, to ocenił film bardzo dobrze.
Pamiętam tą scenę, o której wspomniałeś. Bardzo poruszająca. Dla mnie to był „efekt motyla”, bo jakże inaczej mogły się potoczyć losy bohaterów gdyby ... Chyba każdy miał w swoim życiu taki „efekt”. Ja miałam, i tej scenie znalazłam analogie do swojego życia. Ogólni tematyka filmu jest mi bardzo bliska. I to nie chodzi o stricte bezdomność, ale o to, co do niej doprowadziło. Nadmierna wrażliwość, nie radzenie sobie z problemami i z własnym życiem.
Jak znasz filmy o podobnej tematyce, to podrzuć tytuły

użytkownik usunięty

hmm... nie wiem czy dokładnie w tejże tematyce, ale "Wyśnione życie aniołów" bym Ci polecił, a jeśli przypadnie Tobie do gustu, to " Życie Adeli – Rozdział 1 i 2". Pierwszy o przyjaźni, a drugi o związku dwóch kobiet. Oba francuskie; b. lubię kino francuskie, czeskie i skandynawskie. Wszystkie one odmienne od tzw. typowo amerykańskiego. Miłego weekendu
P.S. jak obejrzysz daj znać czy trafiłem w Twój gust i też mi coś poleć. Pozdr!

użytkownik usunięty

Właśnie obejrzałem, więc polecam tym razem o podobnej tematyce dwa świetne filmy biograficzne:
1."Stuart: A Life Backwards" oraz znacznie lżejszy, taki dający nadzieję, bez scen drastycznych "Kot Bob i ja".

użytkownik usunięty

Kota Boba obejrzałam a nawet skomentowałam :) ale dzięki za pamięć :)

użytkownik usunięty

ja ostatnio oglądałam dobre
http://www.filmweb.pl/film/Ja%2C+Daniel+Blake-2016-759290
http://www.filmweb.pl/film/The+Benefactor-2015-698904

ocenił(a) film na 9

Film obejrzałem z ciekawości. Nie dla Connelly czy Mackie których bardzo lubię ale dla Bettaniego którego uwielbiam jako aktora. Debiut ma rewelacyjny. Jego pierwszy film który w całości wyszedł spod jego ręki. Życiowa fabuła z świetnymi scenami i rewelacyjną muzyką. Bardzo dobry obraz ich zmagań o przetrwanie. Zwłaszcza ze strony Hannah.

ocenił(a) film na 8

Film bardzo dobry,tu się zgadzamy.
Mimo tego,że pewnie wielu uznałoby mnie za lewaka drażniło mnie podejście i motywacje bohaterów .
Będę adwokatem diabła.
Właściwie dlaczego w Nowym Jorku czy gdziekolwiek coś miałoby być za darmo.Te szpitale,noclegownie,jedzenie,datki to nie manna z Nieba. Ludzie lepiej sytuowani,o współczujących sercach,solidarni czy jakkolwiek to nazwać jakoś tam jednak pomagają.
Jak nazwać tych,którzy tylko chcą brać ?
Bohaterowie filmu nie wyglądali na niepełnosprawnych .
Narkomanka od lat żyjąca na ulicy, bez widocznej ochoty by na narkotyki zarabiać jakąś pracą jednak ma pieniądze na kolejne dawki.Gdyby się głębiej zastanowić to pewnie nie raz to robiła.Czy mogła inaczej nie wiem.
Nie byłem bezdomnym więc kamieniem nie rzucę,ale wyobrażam sobie ,że w pierwszej kolejności robiłbym wszystko by zapracować na kanapkę. Niekoniecznie graniem na bębenkach czy żebraniem .
Bardziej uczciwie byłoby gdyby bohaterami była para staruszków,którzy nie maja już siły na nic więcej oprócz wspierania się i troski o bliską osobę.
Wtedy niestety film już nie byłby taki fajny bez przystojnego faceta ,pięknej ,mimo wychudzenia Jennifer,ochroniarz nie miałby ochoty na amory ze starowinką i cała fabuła poszła by się paść ...
Proszę o wyrozumiałość dla mej bezduszności .Ukłony :)

ocenił(a) film na 8

Prośba do starej Kumpeli.
Znasz Pani tutaj chyba więcej osób niż ja więc liczę na Twoją pomoc.
Już dłużej nie mogę udawać,jestem gejem.
Szukam ładnego,niegłupiego,wrażliwego,kochającego filmy faceta.Może być stary,pomarszczony,szurnięty byle nie należał do Pisu czy Konfederacji.
Dulcynea to była ściema dla mało kumatych.
Mój Rosynant poszedł w długą za jakąś kobyłą z Barcelony.
Sancho Pansa wywalił mi prosto w gębę,że on za Rosynanta robił nie będzie i mam sobie znaleźć inny obiekt ujeżdżania .
Zbroję zaiwanili mi złomiarze,La Mancha cofnęła honorowe obywatelstwo,a wiatraki rozpadły się ze starości
Błendny rycesz został sam ...
Dziękuję za pozytywne załatwienie mojej prośby.
W podzięce zamiatam łysiną bruk przed obliczem Jaśnie Pani i proszę o pozdrowienie Jaśnie Pana tudzież Waszego Tygrysa Syberyjskiego.
Oddany Don Chichot :)

użytkownik usunięty
clarencefilmweb

Pan to żeś masz tupet! Tak mi pomysł ukraść! Wstydź sie Pan, wstydź! Albo nie. Wstydu oszczędź i wymyśl co innego, nie gejowskiego. Gej jest mój! To ja pierwsza chciałam geja. I mniej wymagalna jestem. Bo chcem tylko inteligentnego i poczuciem humoru. A Pan, żeby jeszcze ładny był. Ja nie muszę mieć ładnego. I ja już sie teoretycznie przygotowuje na taką znajomość. Obejrzałam "Singiel w Nowym Yorku" , a teraz oglądam " Pamiętniki Warhola" A Pan, co? W romansidłach hetero gustuje. Zero jakis starań.
Ale pomóc, pomogę. Agaętonic polecam. Oprócz -set znajomych ma doświadceznie i praktykę psychologiczną i jestem pewna, że doradzi, poradzi a nawet wyradzi.
Kontent? Powinien. I niech nie grymasi tylko do Agi uderza o pomoc.
Dulcynea "nieoddana", bo sie nie oddaje ... ;)


Musiałam tak, myśle, że rozumiesz.

ocenił(a) film na 8

Rozumiem,wszystkiego dobrego życzę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones