Nie bardzo rozumiem koncepcję reżysera i co chciał przedstawić w tym "szkicu" do portretu. Oprócz paru faktów z życiorysu ubranych w jakieś scenki rodzajowe (rozmowa z dziećmi o aktorstwie, kolejka do kamieniarza, konferencja prasowa) to ja nic więcej w tym filmie nie widzę. A może ktoś mnie oświeci?