Terroryzm nie ma reguł... Przesadzono? .... Mocny !!!! Fanatyzm jest szkodliwy i to każdej maści...

Film jest bardzo mocny! Stwierdzenie o fanatyzmie również trafione.

Niestety...

Był taki moment w tym filmie, kiedy to agentka Helen zwraca się do Stevena mówiąc: zabiłeś 52 osoby a on na to: to był jednorazowy przypadek - wy zabijacie tyle codziennie i za to daję 8/10 !!!

"Dla fanów prawdziwych filmów z życia wziętych ten jest trafiony w 10"

Serio ? Oglądałeś w ogóle ten film ? xD Ilość absurdalnych akcji, które są całkowicie odrealnione zabija ten obraz. Mierna gra aktorska wszelkiej maści agentów (oczywiście poza H.), tania gra na emocjach i te ciągłe kłótnie między nimi. ZRÓB TO. A nie. Jednak nie rób tego. Przerzucanie się odpowiedzialnością głównych osób decyzyjnych co 5 minut, zerwanie zdjęcia przez wojskowego dowódce na "miejscu zbrodni" i masa, masa innych. Ale już kulminacyjnym momentem było rozbrojenie bomby w excelu... zaśmiane na głos.

A szkoda bo film miał potencjał.

Z całym szacunkiem, po twoim komentarzu widać że zupełnie nie zrozumiałeś filmu.
"gra na emocjach" - o to właśnie chodzi, konflikt pomiędzy tym co uważamy za humanitarne, a tym co wydaje się konieczne
"przerzucanie się odpowiedzialnością" - jak wcześniej, wyparcie się odpowiedzialności, obiecywanie sobie że jak kryzys się skończy to pociągnie się do odpowiedzialności torturujących - to jest analiza postaw osób postawionych przed wyborem pomiędzy dwoma "złymi" opcjami

To właśnie stopniowa zmiana postawy Agentki Helen Brody jest jednym z najważniejszych wątków w filmie - z czasem przełamuje coraz to dalsze bariery tego, do czego się nie posunie. To właśnie psychologiczny aspekt filmu jest kluczowy dla tej historii.

Co do sceny z rozbrajaniem bomby, czy lokalizacji tej "zapasowej" bomby to oczywiście są to karygodne błędy producentów które psują odbiór filmu, jednakże bezsensowe jest skupianie się na niedoróbkach filmu gdy pierwszoplanowa akcja jest świetna.

Moim zdaniem ten film powinien przede wszystkim zmusić nas do zastanowienia się nad tym, co my byśmy zrobili na miejscu kogokolwiek z osób tam obecnych.

Warte wspomnienia jest również to, że wspomniana przeze mnie scena końcowa pojawia się dopiero w wersji rozszerzonej. (informacja z Wikipedii). Jeżeli rzeczywiście tak jest, to uważam że ten kto wypuścił wersje rozszerzoną zepsuł całe zakończenie.

Wg. mnie gdyby zakończenie było otwarte, byłoby to idealne zwieńczenie historii.

Nie rozumiem - ciągłe kłótnie, przerzucanie się odpowiedzialnością... to są dla ciebie absurdalne akcje?

Film pokazujący przede wszystkim to, że kobiety nie powinny pracować w takich służbach, a przede wszystkim na stanowiskach, które ważą o losach kraju/świata... Zresztą mamy przykład pani Merkel. Aż strach pomyśleć co będzie jak Clinton wygra wybory...

Racja Nadmiar humanitaryzmu i delikatności szkodzi współczesności i nie leży w naturze człowieka. Ale za to leży w zasadach wychowania i poprawności politycznej tylko ze tak świata nie zbudowano -kobiety pod tym względem szkodzą a nie pomagają.

Kobiety to jedyna szansa ludzkości na jej uratowanie. Mężczyźni sieją zniszczenie od tysięcy lat i nie uczą się na błędach przeszłości.

Oceniaj film, a nie wypowiedzi innych ludzi.