fajny, polecam, trzyma w napięciu, odzyska twarz czy nie??

Film jest super oglądałem go w święta i bardzo mnie wciągną, film ma bardzo dobrą fabułę. Gdy film się zaczął zobaczyłem że John Travolta jest dobry, a Nicolas Cage jest zły, od razu zaczeło być mi dziwnie ponieważ przyzwycziłem się do Travolty jako złego faceta a tu miła niespodzianka i jest zły.

W pawnym momencie, tuz przy końcu zaczynalo mnie nużyć ta ciągła walka Cage&Travolta.Film ma 1 lub 2 momenty w których trudno sie połapac... Ogolnie film zarabisty, swietny poprostu. Efekty ok. Muszę przyznać ze w niektórych momentach zakrywałam dlońmi oczy ;)

Fajny film. Mimo tego, że takie operacje są chyba w ogóle nie przeprowadzalne, to jakoś można to ominąć. Podobał mi się ten niecodzienny pomysł, że jeden aktor grał jednocześnie jakby dwie postacie.

Całkiem całkiem... pan Cage popisal się umiejetnosciami. Naprawde swietna postac...pan Travolta nieco gorszy ale on nie musi się już tak starac. Ogolnie film znosny :o)

Żeby spokojne i bez irytacji oglądać filmy John'a Woo, niezaprzeczalnie gdzieś do lamusa - przynajmniej na te 2-3 godziny oglądania filmu - należy włożyć wszelkie prawa i prawidła rządzące naszą planetą, zwłaszcza te fizyczne. W przeciwnym razie irytacja może być faktycznie ogromna, a odbiór filmu nie do końca taki na...

Film nawet niezły. Gdyby nie te dłużące się bijatyki (bo się aż można zmęczyć przy oglądaniu) i mało prawdopodobna fabuła (zmiana twarzy?) to wszystko by było OK.

I znowu "potwierdził" się talent aktorki Cage'a. I ZNOWU byłam (mile zresztą) zaskoczona grą Travolty - zresztą proszę popatrzeć na "Kod dostępu".... Fabuła po prostu mistrzowska, a realizacja - pierwsza klasa. Możnaby jeszcze popracować nad końcówką - uważam, że była po prostu w stylu "nie bójcie się, wszystko...

nom... i sa bez twarzy... i co... miala byc tragiczna historia czlowieka, ktoremu przyszlo zyc w nie swojej skorze (ktory patrzac w lustro widzi twarz swego najwiekszego wroga, morderce swego ukochanego synka), na tle doskonalej akcji... no i bylo dobre kino akcji, milosnicy gatunku raczej nie pozaluja, wizualnie...

...z zupełnie niepotrzebnym happy-endem. Gdyby Archer nie odzyskał nigdy swojej twarzy, nie było by to ciekawsze, bardziej intrygujące?
Gra aktorska - wypas (Cage jest niesamowity, Travolta...stara się nie odstawać)
Efekty specjalne - nieźle... aczkolwiek czasem trąca nierealizm i twarze kaskaderów
Scenariusz -...

ale tylko dlatego, ze 1 razu nie pamiętałam wcale. czy to dobrze świadczy o filmie??? chyba niekoniecznie. Bardzo ładne i wzruszające zakończenie. Kilka scen wyjątkowych, role zagrane raczej poprawnie, ale to wszystko nie składa sie w jedną ciekawą i wciągającą całość.
Do obejrzenia - jak ktoś bardzo chce, ale ja...

jezzzu...dopiero obejrzałem ten film...powiem tylko jedno.....zajeb...... na maxa........cage i travolta .........ja chce 2 czesci:):):)!!!!

Nietuzinkowa historia, świetna gra Nicolasa Cage, reżyseria Johna Woo, ponad dwie godziny akcji w najlepszym holywodzkim wydaniu, cóż można jeszcze dodać o tym filmie: Ponad przeciętne kino akcji. Polecam

Kto by się spodziewał, że tak nimożliwy i absurdalny film zyska sympatię widzów?! Cage zagrał bardzo dobrze, patrząc na jego zdolności aktorskie to wręcz doskonale. Travolta przeciętny. Najważniejsze jest to, że film jest dobry i naprawdę godny obejrzenia

Film naprawde dobry, a grajacy w nim glowne role aktorzy sa po prostu rewelacyjni

Od pierwszych minut w tym filmie uderza niesamowite tempo akcji. Malo ktory film moze poszczycic sie takimi strzelaninami - juz pierwsza rabanina jest lepsza niz final niejednej produkcji tego typu. To trzeba zobaczyc!

Bardzo dobry pomysł, żeby zamienić kolesiom wygląd... Super akcja dobry scenariusz a John Travolta i Nicholas Cage zagrali nieziemsko ....... po prostu wypas!!!

Bardzo dobry pomysł, żeby zamienić kolesiom wygląd... Super akcja dobry scenariusz a John Travolta i Nicholas Cage zagrali nieziemsko ....... po prostu wypas!!!

Scenariusz taki sobie, film nawet fajnie się oglądało, ale Cage i Travolta zagrali super - Super scena przed lustrem

Świetny...do pewnego momentu. Potem łubu du, sru, pierdu. Ale Travolta jak zwykle w formie.