"Czego pan się boi najbardziej? Klęski. Porażek kilka ja juz w życiu przeżyłem, ale prawdziwej klęski nigdy" - mówi w wydziadzie na początku filmu człowiek w średnim wieku, szanowany intelektualista, dla wielu pewnie autorytet. Zdaje się, że jego życie jest w zasadzie ułożone; klocki z których jest zbudowane pasują jak ulał, zczepione są ze soba mocno. Tymczasem przez reszte filmu Wajda pokazuje nam, jak szybko ta budowla się rozpada...