genialny film Wajdy, który oglągałam na bezdechu niemalże. uderzający realizmem i siłą wyrazu; przykuwający do ekranu obraz system, który niszczy i zabija, niestety dosłownie.. tragedia jednostki, której okrutna rzeczywistość PRL-u odbiera wszystko; jak Fortuna, która w najbardziej nieoczekiwanym momencie się od nas odwraca, pozbawia wszystkiego i skazuje na samotną śmierć.
kino moralnego niepokoju to Wielkie Dzieła polskich twórców;
taki śmiertelnie poważny Bareja rozliczający PRL.
film bardziej do sluchania. swietnie ujete "na bezdechu"- doklanie tak. plus znakomita obsada. trudne kino, warte obejrzenia!
Zgadzam się, genialne dzieło. Ale czy tylko w odniesieniu do czasów PRL? Nie, te problemy dzisiaj też są aktualne.
Mistrzowsko zagrane postacie główne i drugoplanowe, świetnie oddane emocjonalne rozterki, lęk, niepewność, zwątpienie, balansowanie między miłością a odrazą, prawdą a kłamstwem.