Widziałam tylko/aż amerykańską wersję - z jak zawsze świetnym Alem - zawsze jednak warto zobaczyć pierwowzór. Tylko jak do niego dotrzeć?.. Ciekawość jednak pozostaje.
*_*_*
hmm... hmmmm....... niby i racja, ale.... ogół czynników wpływających na badane zjawisko sugeruje, że rzecz jest mniej-więcej niewykonalna....
szukajcie a znajdziecie
Najwidoczniej kwestia nie byla dogłębnie badana , gdyż rzecz bynajmniej nie jest nie do zdobycia.W każdym razie drogą internetową jest.Istnieje program 'wymiany plików' ;) Direct connect (i jego lepszy klon DC++).Istnieje w nim siec czegoś w rodzaju serwerow , tzw hubów, i tak się składa , że gro z nich to huby skandynawskie , co za tym idzie i użytkownicy z tego pięknego regionu , a także dorobek artystyczny tych krajow zalegający na twardych dyskach.sam tym sposobem zdobyłem film z Stellanem Skarsgardem zamiast Ala Pacino,z czego zreszta sie ciesze.Na pewno nie jestem wyjatkiem,gdyz istnieją też polskie napisy do tego filmu.