Dziwaczne postacie, które trudno polubić, sceny niby komediowe zasługujące co najwyżej na uśmieszek żenady, niski poziom gry aktorskiej i przede wszystkim fatalne zdjęcia. Rozczarowanie.
Sam zamysł był niezły, ale realizacja niestety marna.
Ten film to nieporozumienie podobnie jak hucznie promowany przez Newsweek proces powrotu Tuska do polskiej polityki.
Coraz częściej się nie zgadzamy.To w sumie dobrze bo możemy się kulturalnie pokłócić :)
Gra aktorów bardzo dobra,nie rozumiem Twoich zastrzeżeń.
Niefrasobliwi,oryginalni, jakby niepociumkani bohaterowie filmu tacy mieli być.
Fajna i oryginalna satyra bliższa prawdziwemu życiu niż tło 99% filmów.
No i ciekawe bohaterki -kobiety :)
Jedna chce pracować jako prostytutka choć nie musi .
Druga, młodociana jako recepcjonistka to samo.
Trzecia jako właścicielka firmy twardo chce wejść do łóżka facetowi,który jej nie chce.
Od razu mówię,żeby nie było.
To potwory- mężczyźni są winni piekłu ,w którym funkcjonują !!!
Ukłony :)
PS
Nie wyjaśniłem dlaczego ci mężczyźni to potwory.
Tata młodocianej powinien założyć paraburdel by młoda pracowała na swoim ,a nie u obcych. Guilty.
Mąż Isadory powinien przejść operację plastyczną i stać się młodym Arabem by zadośćuczynić jedynym, prawowiernym żądzom swej małżonki.Guilty.
Właścicielka firmy - kobieta ma prawo żądać od potencjalnego pracownika zaspokojenia jej potrzeb seksualnych,nawet jeśli on woli trzykrotnie brzydsze i dwukrotnie starsze prostytutki.Guilty.
Więcej grzechów nie pamiętam,nie żałuję ich popełnienia :)
Miłego weekendu.
Jednym z najlepszych wskaźników jaki dla mnie tak naprawdę był dany film, to co z niego pamiętam po czasie, co we mnie zostawił. Ten praktycznie nic. To pokazuje że nie było w nim ani bohaterów, ani historii, która by mnie poruszyła (ani emocjonalnie, ani intelektualnie). Nie podejmę się więc merytorycznej dyskusji. Miłego weekendu:-)