tez daję plus za obsadę, klimat, i drobne smaczki które uwielbiam np. fryzura Bale'a po zdjeciu kapelusza zaraz na początku filmu, jakby rzeczywiście chodził w nim cały dzien :))

A gówno. Kocham takie klimaty ale ten film jest słaby.
Rozumiem, że właśnie dorosłeś, obejrzałeś pierwszy w życiu film po za marvelem i od razu 8*? Bo po co inaczej pisać o dorastaniu?

Obejrzałam w życiu ponad milion filmów i to jest całkiem dobre kino. Odpuść sobie oglądanie kanału "Ponarzekajmy o filmach", sięgnij po trochę starych klasyków, a i odbiór Twój się zmieni.

Też obejrzałem w życiu mnóstwo filmów i dlatego potrafię oddzielić ziarno od plew. To, że sporo filmu dzieje się po ciemku a akcja w XIX wieku nie tworzy jeszcze klimatu. Fabuła leży (po co pierwszy zamordowany pisał szyfrem?), aktorstwo leży - Bale większość filmu tylko przekrzywiał głowę i patrzył z opuszczoną szczęką. Tylko Melling się starał ale to świetny aktor jest.
Chcesz zobaczyć prawdziwy klimat i aktorstwo? Obejrzyj nowelkę z Mellingiem w Balladzie o Busterze Scruggs.

może po to żeby nikt nie przeczytał w notesie jego przyznania się do zgwałcenia dziewczyny?

A kto takie rzeczy - i po co - opisuje w notesie?

mało to debili i wariatów jest? Szczeniak był pewny swojego szyfru, i jak wielu przed nim, przeliczył się.

Fiu fiu, ponad milion filmów...To, jakby nie liczyć, musisz mieć ze trzysta lat co najmniej. Piękny wiek, szkoda tylko kinematografia jest trochę młodsza...;-)

mam 40 lat zarazo sodomicka,dlatego dałęm mu 8 bo jest jeszcze coś takiego jak indywidualny gust...

Sorki za to "gówno", poniosło mnie i sam nie wiem czemu. Jestem domorosłym "krytykiem", nigdy nikomu nie napisałem o dorośnięciu do filmów czy wracaniu do oglądania Transformersów i dlatego irytują mnie tego typu teksty u innych domorosłych "krytyków", tym bardziej, jeżeli w mojej opinii nie mają racji.

O nie, ktoś raczył mieć inne zdanie niż salmonella!!! Nie może tak być!! Film nie może być dobry jeśli salmonella tak nie uważa!!!

W komentarzu na który odpisałeś nic nie pisałem o tym filmie, przeczytaj to jeszcze raz ale, tym razem, skup się i spróbuj zrozumieć o czym pisałem

"mam 40 lat zarazo sodomicka,dlatego dałęm mu 8 bo jest jeszcze coś takiego jak indywidualny gust..."

Genialny tekst! Serio:)

Przekozak film. Super klimat takiej naturalnej grozy. Super role, gdzie Poe i Bale są charakterystyczni, ale nie do przesady, potrafią i rozpaczać i się uśmiechać. Gillian Anderson miłe zaskoczenie, bo zupełnie inna rola, niż te, z których ją znam. Do tego bardzo wartkie tempo, no i to właściwe zakończenie bardzo dobre. Po tym jak sama sprawa rozwiązała się tak do przewidzenia, no to ładnie twórcy podbili stawkę na finał. Kapitalny film i brawo dla Netflixa.

film od połowy zrobił się przewidywalny ale właśnie o to chodziło...finał rozwalił na łopatki nawet frustratów jak ta wyżej w komentarzu @salmonella ,ale prawda boli i przyznać się ciężko ,taka to cecha cebulaka

Skoro ten finał, wielokrotnie widywany w kinie, aż rozwalił cię na łopatki oraz używanie wyrażenia "prawda boli" to już wiem z kim mam do czynienia i dalsza polemika byłaby z mojej strony rzucaniem pereł przed wieprze.

jeśli czekałeś na niewiadomo co to dalej czekaj,jeśli jesteś takim idealistą to czemu miałeś w ogóle chęci to obejżeć? czyżby inni do piet niedorastali szanownemu? Kążdy ma swoje gusta jak wspomianełm,obejżałem to z córką ze względu na postać Edgara Poe,który był wymieniony również w "Wednesday" i chciałem przybliżyć córce jego postać...rzucaj dalej perłami przed knury,w rodzinie zapewne masz dużo chętnych na takie ochłapy

Obejżałeś???

obejrzałem...tak czasem niestety ale na tym portalu nie da się usunąć komentarza
czy też go edytować

Czemu chciałem ten film obejrzeć? Trailer mnie zachęcił, i to mocno, bo było w nim wszystko co kocham - mrok tajemnica, niebezpieczeństwo i jeszcze, na dokładkę, Poe, którym zaczytywałem się 30 lat temu.
Niestety, kolejny raz zostałem oszukany, bo zwiastun dużo więcej obiecywał niż film dawał.

...no to mamy odpowiedź... "nastawiłeś się" na "coś innego" lub "coś więcej". potem przyszło rozczarowanie, ale czy dlatego że film był słaby czy dlatego? że liczyłeś na coś innego?

ps. "po co pierwszy zamordowany pisał szyfrem?" może dlatego że w swoim pamiętniczku opisywał gwałt z nazwiskami sprawców (i kto wie jakie inne przewiny). mógł nie chcieć by ktokolwiek to przeczytał.
"bale większość filmu tylko przekrzywiał głowę i patrzył z opuszczoną szczęką". bale gra alkoholika w depresji....... jak wg ciebie miał to zagrać?

koles czyta tylko porno i to wysokiej klasy,dla niego gra aktorska to cos czego nie analizuje tylko krew pif paf i rzygi...niestety ale ja wolałbym sobie odpuścić zapasy ze świnią w błocie bo mu się to zwyczajnie podoba i tylko czekac co Ci odpisze...

Coraz bardziej chamski stajesz się gościu. Ja cię przeprosiłem za "gówno" a ty szczekasz mi za plecami jak kundel.
A cco do porno i zapasów w błocie, to nie imputuj swoich upodobań innym.

Odpiszę, choć szkoda mi życia na dyskutowanie o słabych filmach.

Facet nie napisał szyfrem notatki o gwałcie, on prowadził tak cały pamiętnik a nie sygnalizowano nam, że jest jakimś seryjnym gwałcicielem czy po prostu złym człowiekiem. Ot, tak dla fabuły zrobiono.

Może jak byś się nie skupiał nad nieistniejącym klimatem to zauważyłbyś dziwne sploty jak (SPOILER):
- Bale zabija gwałciciela, rano przyjeżdżają akurat po niego
-Bale zostawia strzępek w ręce trupa specjalnie aby nieznany mu Poe odkrył jego tajemnicę :) lub niezauważa strzępka w ręce szamoczącego się z pętlą gościa :)
- doświadczony i niewtajemniczony w spisek dzieci i żony lekarz, przy sekcji robi kardynalne błędy
- błędy te wskazują na Bale, po co? Przecież nikt nie miał szansy na powiązanie go z zabójstwem, z resztą, zabijanie zwierząt miało skierować poszukiwania sprawcy na jakiś rytuał a nie na niego :) bo planował kolejne zabójstwa
- dlaczego siostra wybrała do zabicia Poego? Przecież tylko jego poważała a nie była przecież psychiczna tylko zdesperowana, mogła wybrać kogokolwiek
- dlaczego Bale w ogóle próbował rozwikłać sprawę? Przecież wiedział, że wrobi kogoś niewinnego zabójstw a uważał się przecież za prawego człowieka
- no i najważniejsze, dlaczego miał poczucie winy i, podobno, chciał się dać złapać?

Więcej mi się nie chce pisać o tym arcydziele a co do aktorstwa Bale'a, to każdy ma oczy i mógł go zobaczyć w innych filmach.

przyszli po detektywa bo to nie czasy 997, przypadek trafił,że na niego kiedy ten myslałze zwyczajnie przejdzie to płązem,przy okazji sam mógł kontrolowac całe śledztwo choćby wciągając w to Poe ze względów osobistych ,o których wspomniał podczas rozmowy z nim na końcu...nie mieszaj innych ról aktora czy jego osobistego życia ,jak to robią niektórzy do pojedynczej roli

-dlaczego siostra wybrała do zabicia Poego? Przecież tylko jego poważała a nie była przecież psychiczna tylko zdesperowana, mogła wybrać kogokolwiek - poniewaz poe powiedzial ze zrobi dla niej wszystko wiec byl latwa ofiara?
- dlaczego Bale w ogóle próbował rozwikłać sprawę? Przecież wiedział, że wrobi kogoś niewinnego zabójstw a uważał się przecież za prawego człowieka - zeby uniknac podejrzen? kto tam byl niewinny? Kiedy dowiedzial sie ze wycieto serce pierwszemu gwalcicielowi juz nie bylo niewinnych.
- - no i najważniejsze, dlaczego miał poczucie winy i, podobno, chciał się dać złapać? - bo jednak zabil dwoch gwalcicieli? bo moze sumienie nie dawalo mu spokoju?
- - Bale zabija gwałciciela, rano przyjeżdżają akurat po niego - przeciez kiedy jada powozem sa wymieniane jego osiagniecia jako detektywa.

Dlaczego ty każdego próbujesz obrazić? Jednemu się film spodoba, drugiemu mniej.
Ten film zaś aż tak fatalny nie jest, by krytykować osoby uznające ten twór za rewelacyjny.

Określasz się jako "domorosłego krytyka", Ok, tylko to nie powód, by w każdym komentarzu tak (w zasadzie to bez większego powodu) najeżdżać. Atakując w ten sposób innych - nawet i mniej doświadczonych z kinem, dla których to jest tylko forma niedzielnej rozrywki - za to, że postanowili mieć inne zdanie, utrzymujesz opinię ludzi o "domorosłych krytykach" (bo niestety takich jak ty jest jeszcze trochę), jako nadętych buców, którzy przy temacie filmów nie potrafią nic, tylko się wykłócać i pokazywać, jacy są lepsi i mądrzejsi od innych. Tak chcesz zachęcać inne osoby do oglądania lepszego kina? Poprzez arogancję i patrzenie na innych z góry? Bo to właśnie robisz.

A mógłbyś po prostu zdrowo skrytykować, napisać od razu wady filmu i polecić jakieś inne tytuły, by po obejrzeniu ich można było zauważyć różnicę :) Więcej osób by Ci przyklasnęło, a nóż by jeszcze ktoś dopytał o jakieś następne tytuły.

Dlatego nadal nie rozumiem skąd u tych "krytyków-amatorów" taka potrzeba do dyskutowania o filmie/filmach w taki wrogi sposób, czy to na Filmweb, czy to na filmowych grupach na FB? Po co?
Dla porównania nie widzę zbytnio czegoś takiego na grupkach i tematyce takiej jak muzyka, sporty walki, czy gry.


(Sorry za lekko chaotyczny sposób pisania, ale pisałem na szybko, bo jestem zajęty. A po prostu już nie mogłem dalej wytrzymać...)

Nie wiem skąd to przekonanie, że każdego próbuję obrazić, naskoczyłem (za mocno, przyznałem przecież) na vatel_3 wyłącznie dlatego, że jak już pisałem ale może ci umknęło (dużo ludzi lubi pisać a nie umie czytać), że wyskoczył znienawidzonym przez chyba każdego tekstem o dorastaniu, film jest przekozak a każdy z innym zdaniem nie zna się i musi dorosnąć do poważnego kina.

A reszta? Jak ktoś mi dorzuca to i ja dorzucam, nie każdy jest przykładnym chrześcijaninem.

I, jak już pisałem, nie chce mi się rozpisywać o wadach złych filmów bo szkoda mi czasu, no chyba, że zaczynamy polemikę ale tu (oprócz mnie) to chyba nikt nie napisał nic mądrzejszego niż "klimat", "świetny Bale" więc sam nie wiem dlaczego chciało mi się wymieniać wady tego filmu.
A na Filmwebie jestem już ze 20 lat, chyba wszystko już czytałem i chyba każdy typ kinomana i krytyka spotkałem.
Amen

Prawdziwa elokwencja, błysnąłeś jak neon nad burdelem. Mamusia czy tatuś tak do ciebie mówią?

A mnie wynudził, mimo że dawno dorosłem. Niestety nawet gwiazdorska obsada nie pomogła.

Nie, no na 6 z plusem zasłużył. Bale kapitalny. Gra aktorska ogólnie na poziomie. Fabuła trochę za słabo wciąga a powinna, bo temat ciekawy. Nie wiem, czy to kwestia kilku mało wnoszących dłużyzn, które miały robić za klimat. To co mi się nie podobało, dotyczy generalnie większości filmów Netflixa, czyli żyłowanie na statystach. O ile role pierwszo- i drugoplanowe się zgadzają, to reszta już nie. Akademia Wojskowa a tam po placu spaceruje "pięć osób na krzyż". Na kadrach często jeden, góra dwóch aktorów. Wiadomo, jednemu to przeszkadza, drugiemu nie, ale moim zdaniem ujmuje filmowi pewnej wiarygodności.

wytłumacz to sobie jakbyś sam kiedyś służył w wojsku i stwierdził iź kilka kompanii wyszło zwyczajnie na zajęcia,a w innej porze dnia czy nocy zwyczajnie się nie wychylają bo im nie przysługuje ;)

...a czy nie przyszło ci do głowy że te "puste kadry" są po to by wytworzyć odczucie izolacji? także podkreślenia osamotnienia obu protagonistów?

pusty kadr w jednostce kiedy wszyscy są na poligonie...typ
chyba w wojsku nie był

Zwykle jak czytam, że ktoś pisze, że do czegoś trzeba dorosnąć, domyślam się, że świadczy to o braku dojrzałości autora. Wszak to taka szczeniacka zarozumiałość i wywyższanie się, z której trzeba wyrosnąć.

cóż nie każdy w młodym wieku rozumie klimat tego typu filmów,nie zamierzam z niczego wyrastać bo to dobre dla .....

Ego? :-)

ty dzwonisz....zapytaj siebie

Taki tam gniot, ciagnący netflixem na odległośc. Nie polecam.

Mocno średni.
Jak na taki klimat i obsadę jednak rozczarowanie

Do czego niby dorosnąć? Może zbyt wiele widziałem i dlatego nie ma u mnie zachwytu. Gra aktorska uratowała tę produkcję. Za dużo wydumanych i przegadanych momentów, które zrobiły z tego film zbyt długi, a jednocześnie jest u mnie uczucie brakujących scen i niepotrzebnie przyspieszanej akcji.

Do filmów z Netflixa to się nie dorasta tylko wręcz przeciwnie. Klimat może i fajny (to jego jedyna zasługa), ale jako kryminał to niestety nic specjalnego.
PS: Daj numer do córki, pooglądam z nią filmy. I chętnie ją rozbudzę jak zacznie przysypiać ;)

o ksiądz z Dąbrowy szuka kontaktu do nieletniej.....screen się przyda

Jak się nie widziało innych kryminałów, to może i tak. Nie ma tu nic, co byłoby niesamowite. Z początku ciekawe, potem totalna nudna,od początku rodzinka wydawała się dziwna. Nie jest zły, ale bez przesady.Tu nie ma nic do czego trzeba dorosnąć. No chyba że czym starszy, tym bardziej ci wchodzą nudne filmy ;D 6/10 dla mnie. Napalałem się na ten film, ale się mocno zawiodłem. Żeby to bardziej lubić, to nie trzeba dorosnąć, ale lubić twórczość Poe. I tematykę w której się poruszał. A jest ona średnio ciekawa i dla wielu nudna ;) I jedynie te podwójne dno sprawy, mnie mocno zaskoczyło(albo z nudów nie zauważyłem poszlak;D) I to w sumie uratowało film.  No i tobie wszedł film lepiej, bo masz córkę:) Może to też miało wpływ, w końcu to film o zemście tak na dobrą sprawę ;D

każdy ma swoje zdanie,ja cenie sobie ludzi,którzy szanują moje