Walter Sobczak jest the best; zresztą Goodman u Coenów zawsze gra takie
bardzo wyraziste postaci; akcja "podmianka" i "zamknij się Donny" to już
klasyka kina :P

Jedyną (jak dla mnie) wielką zaletą tego filmu jest Goodman. Po prostu potęga, co za rola, co za postać :]
Polecam Burton Fink (też autorstwa `braci C`), tam też pokazuje jakim jest aktorem.

Sam film oceniam pozytywnie, ale nie powiem, żeby mnie powalił na kolana.
7+/10

OK, ale skąd pomysł, że to katolik? Chyba coś przeoczyłam.

Jest scena, w której Lebowski rozmawiają o szabacie, Lebowski,wówczas mówi do W. Sobczaka,że ten nie jest Żydem, tylko polskim katolikiem, a przeszedł konwersję w imię miłości do żony. Wówczas już exżony:)

Dziwne że ten film żadnej nagrody nie zebrał. Zarówno wszyscy aktorzy jak i sama fabuła to mistrzostwo. Goodman chyba rolę życia tu zagrał, tak samo zresztą jak Bridges :D
Dałem 10, jeszcze tydzień po obejżeniu, dialogi chodzą mi po głowie.

masz całkowitą rację:) mnie rozwalają szczególnie jego miny w chwilach zaskoczenia- taki spojrzenie tęskniącego za rozumem;)

Zgadzam się, Goodman dał niezły popis! Genialna rola :)

Świetna rola, wymiata.

Jak dla mnie popisem Goodmana jest scena, w której rozwala łomem Corvettę:) "Do you see what happens when you f... the stranger in the a..?" Niesamowicie to zagrał.

Chyba najlepsza scena filmu!

Genialna kreacja! Powinien być Oskar za drugoplanówkę!

"Twoje życie wypełni się bólem"... :P Goodman w tym filmie 10/10

Scena rozsypywania prochów przyjaciela mnie po prostu zmasakrowała.

Fajne było to, że Walter wnerwiał się o byle gówno a zachowywał spokój w sytuacjach, które powinny podnosić ciśnienie. Odwrotnie niż Lebowski

Też tak mam. To chyba polskie.