Wypadowa "8 milimetrów" i "Tezy". Jak na polskie kino gatunkowe, zaskakuje sprawną reżyserią i świadomością podjętej konwencji. Fabularnie bez polotu i ekstrawagancji, ale miło zaskakuje fakt, że "Billboard" nie jest tylko wstydliwym kuzynem hollywoodzkich thrillerów, a ich przyzwoitą alternatywą.