Mnie się film podobał. Duży plus za zakręcony świat opuszczonych ogródków działkowych i jego mieszkańców. fabuła w wielu miejscach zaskakuje, w konsekwencji trudno przewidzieć jej dalszy rozwój (za to dodatkowy punkt). 7/10
Rosjanie to jednak umieją robić filmy. :) Podobał mi się ten film, a najbardziej to, co i Tobie: "zakręcony świat opuszczonych ogródków działkowych i jego mieszkańców". ;) Z tym że myślałam, że bohaterka będzie przechodzić po kolei "kręgi" działkowego piekła, wynosząc ze spotkań z kolejnymi "dziwadłami" pouczające lekcji i przechodząc przemianę. To taka swoista podróż, która ma za zadanie odmienić protagonistę, odbić się na jego psychice. Niestety, potem poszło w kierunku sensacji.
Obraz, dźwięk, gra aktorska i sceneria - daje to klimat niepowtarzalny. Miałem chwilami skojarzenie z francuskim kinem, filmami Jean-Pierre Jeunet'a - sposób przedstawienia niektórych sytuacji, dialogów. Umknęło mi kilkanaście minut na początku (leciało w TV na Wojna i Pokój), troszkę podchodziłem też w pierwszych nastu minutach do filmu z duża rezerwa i mało uważnie - dlatego obejrzę zdecydowanie ponownie.