Wesley Snipes powraca jako kultowy już łowca wampirów w Blade: Mroczna Trójca, wybuchowej trzeciej części, filmowych przygód Blade’a. Na dalekiej pustyni przywódcy wampirów wskrzeszają Draculę, przerażającą istotę, która dała początek ich rasie. Znany teraz jako Drake (Dominic Purcell), ten budzący grozę wampir posiada unikalne moce, które pozwalają mu egzystować w świetle dziennym. Żeby jeszcze bardziej utrudnić życie Blade’owi, przywódcy wampirów rozpoczynają przeciwko niemu kampanię oszczerstw i nasyłają na niego oddziały FBI, wskazując go jako potwora odpowiedzialnego za serię morderstw. Kiedy dochodzi do decydującego starcia pomiędzy Blade’m i jego mentorem, Whistlerem (Kris Kristofferson) a oddziałami FBI pod dowództwem agenta FBI, Cumberlanda (James Remar), jasne jest, że „Chodzący za Dnia”, będzie potrzebował pomocy. Blade niechętnie sprzymierza się z Nocnymi Łowcami, grupą łowców wampirów dowodzonych przez piękną córkę Whistlera, Abigail (Jessica Biel) i sarkastycznego Hannibala Kinga (Ryan Reynolds). Podczas gdy niewidoma pani naukowiec Sommerfield (Natasha Lyonne) pracuje dla Nocnych Łowców nad ostatecznym rozwiązaniem problemu wampirów, oni rozpoczynają bezwzględną walkę z gangiem Draculi pod dowództwem potężnej wampirzycy Daniki Talos (Parker Posey), jej asystenta Ashera (Callum Keith Rennie) i Grimwooda (zawodowego zapaśnika wrestlingu Triple H). W ostatecznym rozrachunku Blade musi zmierzyć się z najpotężniejszym wampirem wszechczasów, kiedy to los jego jak i całej ludzkości zostają rzucone na szalę. David S. Goyer, scenarzysta wszystkich trzech części filmów Blade, opartych na losach bohatera popularnego komiksu wydawanego przez Marsel Comics, tym razem podjął się także reżyserii Blade: Mroczna Trójca. Przy filmie ponownie będą razem pracować Goyerem, producenci Peter Frankfurt i Lynn Harris, a także kierownik zdjęć do Blade II Gabriel Beristain, ASC/BSC (S.W.A.T.). W skład zespołu realizacyjnego wchodzą także: odpowiedzialny za scenografię Chris Gorak (kanał Sci-Fi Taken, dyrektor artystyczny w filmach Podziemny krąg i Raport Mniejszości), montażyści Howard E. Smith, ACE (Głębia, Near Dark) i Conrad Smart (ZigZag) oraz projektantka kostiumów Laura Jean Shannon (Requiem dla snu).
O produkcji
Wyprodukowany w 2002 r. Blade: wieczny łowca II, będący kontynuacją hitu roku 1998 Blade, odniósł jeszcze większy kasowy sukces. W Blade: Mroczna Trójca po raz kolejny powraca Blade, „Chodzący za Dnia”, by stawić czoła największemu wyzwaniu swojej kariery jako pogromcy wampirów. David S. Goyer, który napisał scenariusze do wszystkich filmowych przygód Blade’a, podjął się także wyreżyserowania Blade: Mroczna Trójca. Próbuje wyjaśnić tajemnicę sukcesu serii Blade i przyczyn, dla których widzowie z entuzjazmem powracają do kin obejrzeć kolejne przygody łowcy wampirów. - Wszystkie części Blade mają pewną artystyczną spójność. Przede wszystkim są wierne sobie. Są mroczne. Pierwsza część ukazała się na ekranach kin, w czasach, gdy widzowie byli przyzwyczajeni do superbohaterów bez skazy, kiedy filmy ogólnie były bardziej poprawne. Widzowie byli gotowi zobaczyć coś bardziej surowego i bezpardonowego. Seria Blade ma swój własny styl, którego ogromny wpływ można zauważyć w innych filmach i wielu produkcjach telewizyjnych. Jeśli chodzi o jego fascynację pisania o kolejnych przygodach Blade’a, Goyer zwierza się, że pociągają go bohaterowie, którzy cały czas toczą ze sobą wojnę. - Zawsze przyciągali mnie antybohaterzy. Spośród wszystkich filmów opartych na komiksach wydawnictwa Marvel Comics, jak i ogólnie filmów, w których występują bohaterowie komiksów, Blade jest zdecydowanie najmroczniejszą postacią. Jest bohaterem wbrew sobie, bohaterem pełen sprzeczności, który nie stara się sprawić przyjemnego wrażenia na nikim. Podobny jest w tym do postaci granej przez Clinta Estwooda w filmie Bez przebaczenia. Blade także nie ma wyjścia i jest zmuszony do zrobienia czegoś dla dobra ludzkości, chociaż ludzkość tak naprawdę nie dba o to, że jej pomógł. Zawsze interesowały mnie takie postacie. W najnowszym rozdziale przygód Blade’a Goyer stworzył dwa przeplatające się ze sobą wątki. Obydwa stanowią źródło przeszkód, które Blade musi pokonać. - Pierwszy wątek dotyczy tego, że wampiry zdecydowały się wyeliminować Blade’a z gry, ściągając mu na głowę oddziały FBI i lokalnej policji, które w zasadzie odwalają robotę za wampiry. Kiedy w końcu FBI udaje się złapać Blade’a, zmuszony jest przyjąć pomoc Hannibala Kinga i Abigail Whistler, członków niezależnej organizacji łowców wampirów, zwących się Nocnymi Łowcami. W trzeciej części to oni stają się nowymi sprzymierzeńcami Blade’a. - W tym samym czasie - kontynuuje Goyer - wampiry próbują wskrzesić króla wszystkich wampirów, praprzodka całej ich rasy, postać zwaną Drake. Liczy on sobie około siedmiu tysięcy lat. To właśnie on dał początek mitom o Draculi. Jednak Drake jest jeszcze starszą postacią i, podobnie jak Blade, jest w stanie egzystować w świetle dziennym. Wampiry przywracają go do życia, mając nadzieję, że dzięki jego genetycznemu piętnu, będą mogły stać się odporne na światło słoneczne. Po siedmiu tysiącach lat, linia rodu wampirów nie jest tak czysta jak kiedyś. Wampiry wierzą, że straciły umiejętność egzystowania w świetle dziennym na skutek skrzyżowania się z rasą ludzką. Producent Peter Frankfurt szczegółowo omawia ewolucję Nocnych Łowców - To grupa ludzi, którzy wiedzą, o co chodzi. Hannibal King został zaatakowany przez wampira i sam stał się wampirem. Udało mu się jednak wyleczyć i ponownie stać człowiekiem. Ponieważ był już po tej drugiej stronie, z szczególną zawziętością poświęca się wyplenieniu wampirów z powierzchni ziemi. Abigail wprawdzie nigdy nie była wampirem, ale musiała sobie radzić z tym, co stało się z jej ojcem i resztą rodziny. Unikalnym aspektem całej trylogii Blade jest to, że akcja celowo została osadzona w „realnym” świecie. - - Staraliśmy się w filmach do pewnego stopnia trzymać parametrów realności. – mówi Goyer. - Chcieliśmy na przykład naukowo wyjaśnić, na czym polega wampiryzm. Nie jest to cecha nadprzyrodzona, lecz tak naprawdę pewnego rodzaju wirus, który stopniowo mutuje zarażony organizm, by w końcu przekształcić go w inną formę życia. Wampiry są w gruncie rzeczy odrębnym gatunkiem. Mogą się rozmnażać. Nie są martwe. Oczywiście, w niektórych miejscach dość swobodnie traktujemy reguły rzeczywistości!
O produkcji - cz. 2
Skonfrontowanie postaci takiej jak Blade z władzami współczesnego świata stwarza interesujące możliwości. W Blade: Mroczna Trójca zadajemy pytanie: Co by się stało, gdyby wampiry naprawdę istniały w naszym świecie? Jak FBI zareagowałoby na kogoś takiego jak Blade? – mówi reżyser. - Nasz świat nie akceptuje istnienia wampirów. Dlatego taki Blade jawi się po prostu jako kompletny psychopata. Po zabiciu wampiry nie pozostawiają po sobie ciała, tylko kupkę popiołów. Istnieje więc mało dowodów na to, że szalone teorie Blade’a mają jakiekolwiek pokrycie w rzeczywistości. - Staraliśmy się, by każdy z tych filmów był inny. - wyjaśnia producentka Lynn Harris. - Siłą pierwszej części było to, że akcja osadzona była w świecie realnym. Blade: Mroczna Trójca idzie znacznie dalej zarówno, jeśli chodzi o styl jak i o osadzenie w rzeczywistości. Harris wskazuje na kluczowe rozwoju fabuły, które wyróżniają trzecią część trylogii. - Blade jest teraz postacią znaną policji, FBI i mediom. W pierwszej części była to postać undegroundowa. Także w drugiej części, koncentrowaliśmy się bardziej na stronie wizualnej, tworzeniu różnych kreatur. W tej części, jest także dużo efektów wizualnych, ale skupiamy się bardziej na akcji i wschodnich sztukach walki. Bohaterowie mają także fascynujące nowe rodzaje broni. - Druga część trylogii zeszła trochę do podziemia, była bardziej wystylizowana, skupiona na sobie. – dodaje producent Peter Frankfurt. - W tej części powracamy do świata realnego, w konwencji prawie że filmu dokumentalnego pokazujemy fragmenty wojny, która rozprzestrzenia się na ulicach. Kierownik zdjęć Gabriel Beristain, pracował z nami przy drugiej części i z chęcią podjął się pracy również nad tym filmem, nie tylko dlatego, że mógł znowu pracować z Davidem Goyerem, ale także dlatego, że chcieliśmy tym razem zrobić coś zupełnie innego. Gabriel mógł popróbować nowych rzeczy i pokazać na co go stać. Blade: Mroczna Trójca ze wszystkich części jest najbardziej skupiona na postaciach. - Pomimo tego, że Blade: Mroczna Trójca ma najlepszą fabułę, to i tak jej największą kartą przetargową są nowe postacie. – mówi Frankfurt. - Abigail Whistler i Hannibal King są bardzo innym i ciekawym dodatkiem do świata Blade’a. Są interesujący, przez to, że nie są tacy jak mogliby spodziewać się tego widzowie. Będą dla wszystkich zaskoczeniem. Nawet dla samego Blade’a, który nie będzie za bardzo wiedział jak sobie z nimi radzić. Z pewnością będzie to zabawne. Przyjęcie roli reżysera przez Davida Goyera jest logicznym posunięciem. Producentka Lynn Harris wyjaśnia - To w końcu David, wraz z Wesleyem Snipesem, wymyślił całą tę trylogię. Napisał wszystkie trzy scenariusze i nigdy nie było innego scenarzysty do tych filmów. Zna całą trylogię na wylot. Oczywiście Wesley wniósł bardzo wiele do granej przez siebie postaci, ale któż mógłby lepiej nadawać się do kontynuacji, niż facet, który to wszystko zaczął? - To było bardzo interesująca ewolucja. Pisząc scenariusz do pierwszej części filmu, myślałem o filmowej trylogii. - przypomina sobie David Goyer opisując swoje rosnące zaangażowanie w tworzenie serii o Bladzie. - Przy pierwszej część byłem scenarzystą, przy drugiej scenarzystą i producentem, a teraz jestem scenarzystą, producentem i reżyserem. Goyer podjął się także trudnego wyzwania zwiększenia tempa nadanego przez pierwsze dwa filmy. - To duże wyzwanie gdyż jest to już trzecia część i za każdym razem musimy przebijać sami siebie - przyznaje Goyer. Dając kolejny przykład na to, co odróżnia tę część od wcześniejszych, reżyser dodaje - W tym filmie jest o wiele więcej humoru niż w pierwszych dwóch. Jest to bardzo świadomy wybór. Teraz Blade pozbył się niepokoju i jest gotowy do rozpoczęcia nowego etapu swojego życia. W Blade: Mroczna Trójca jest o wiele więcej czarnego humoru i, chociaż nie jest to w żadnym wypadku komedia slapstickowa, myślę, że widzowie będą zaskoczeni tym, jak zabawny jest ten film. Blade: Mroczna Trójca stworzyło Goyerowi okazję do włączenia kilku scen, które nie zostały zrealizowane w pierwszych dwóch filmach. - Z pewnych powodów niektóre sceny zostały wycięte. Jedna z nich była wycięta z pierwszej części, ale została włączona w wersji bardzo okrojonej do wersji na DVD do sekcji scen wyciętych. W tej scenie odpowiadamy na pytanie, czym żywiłyby się wampiry, gdyby tylko one zostały na świecie. W tej części mogłem zrobić tę scenę, tak jak ją sobie wyobraziłem, z o wiele większym rozmachem. Myślę, że spodoba się widzom. Inną dużą rzeczą, którą mogłem teraz zrealizować jest ogromna sekwencja pościgu, którą oryginalnie zaplanowałem do drugiej części trylogii, a która została wycięta ze względów budżetowych. Tym razem mogłem zrobić to tak, jak chciałem w drugiej części.
O produkcji - cz. 3
Blade: Mroczna Trójca może poszczycić się najbardziej eklektyczną obsadą aktorską z całej trylogii. Wyjaśniając, co stało za pewnymi wyborami dotyczącymi obsady, David Goyer wymienia swoje osobiste upodobania do filmów. - Bardzo lubię filmy niezależne i zagraniczne. Dlatego chciałem, by w obsadzie znalazło się dużo gwiazd filmów niezależnych. Będzie to bardzo ciekawa kombinacja. Jestem zachwycony obsadą i według mnie jest ona najlepsza ze wszystkich do tej pory. Z gwiazdami takimi jak Jessica Biel, Ryan Reynolds, Parker Posey, Natasha Lyone i zawodowym zapaśnikiem światowego wrestlingu, Triple H, dodanym do tej mieszanki, wszystko wskazuje na to, że film przemówi do jeszcze szerszej widowni. - Myślę, że jest to najbardziej zróżnicowana obsada, jaką mieliśmy do tej pory w całej trylogii. - mówi producentka Lynn Harris. - Triple H, Ryan i Jessica wprowadzili nową krew do naszej obsady gwiazdorskiej. Całą trylogię definiuje jeden ważny element. Producent Peter Frankfurt wyjaśnia: - Jednocząca wspólną cechą jest oczywiście Wesley Snipes, jako Blade. Ma charakterystyczny wygląd i sposób zachowania, które nie zmieniają się, niezależnie od tego, nad czym dana część trylogii koncentrowała się. Blade pozostaje po prostu Bladem. Nikt nie wątpi, że Wesley Snipes jest kwintesencją Blade’a. - Kiedy po raz pierwszy poddałem pomysł na ekranizację przygód Blade’a, studio brało pod uwagę tylko trzech aktorów do roli tytułowej: Wesley’a Snipesa, Denzela Washingtona i Lawrence’a Fishbourna. – przypomina sobie David Goyer. - Dla mnie, tylko Wesley był idealny do tej roli, więc kiedy pisałem scenariusz do pierwszego filmu, to właśnie jego wyobrażałem sobie w roli Blade’a. Świetnie zna wschodnie sztuki walki, przychodzi mu to naturalnie. Posiada wrodzone zrozumienie akcji, ruchu i tańca. Jednocześnie jest klasycznie szkolonym aktorem. Pomimo tego, że Blade jest człowiekiem małomównym, Wesley nasyca tę postać pięknymi małymi niuansami. Opisując pracę ze Snipesem nad scenariuszem Goyer dodaje - Zazwyczaj, kiedy przeglądamy roboczą wersję scenariusza, wycinamy z niego jeszcze więcej kwestii wypowiadanych przez Blade’a. Wyzwaniem dla nas jest to, by w pierwszym akcie Blade mówił tak mało na ile jest to możliwe. Trzeba naprawdę utalentowanego aktora, by sprostał temu wyzwaniu i by jego postać nie wydawała się drewniana lub sztuczna. Wesley Snipes opisuje ewolucję swojego bohatera, który w Blade: Mroczna Trójca osiąga szczyt swojej kariery jako pogromcy wampirów. - Blade staje oko w oko ze swoim przeznaczeniem, gdy spotyka wampira wszystkich wampirów. To jego największe wyzwanie do tej pory. Prawdziwym życiowym wyzwaniem, według Snipesa, było to, by trzecia część trylogii nadal fascynowała widzów. - Nie jest to łatwe, gdyż staramy się przebić samych siebie, chcąc dać widzom więcej niż daliśmy im poprzednio, starając się być bardziej kreatywni i mniej powtarzający się. Aby znaleźć coś innego, unikalnego, musimy przyłożyć się jeszcze bardziej. Snipes podkreśla wagę umiejętności sprostania wymaganiom widzów, jeśli chodzi o bogate szczegóły historii związanych z serią Blade. - Widzowie chcą tych detali. Komiksy je mają, zwłaszcza te, które odniosły sukces. Możemy starać się to naśladować, pod warunkiem, że zwrócimy uwagę na szczegóły. Nie chcemy by zabrakło tego naszym filmom. Jessica Biel, która gra córkę Whistlera, Abigail, jedną z przywódców Nocnych Łowców, zainteresowała się udziałem w Blade: Mroczna Trójca gdyż była fanką oryginalnego Blade i zaintrygowały ją nowe wątki w fabule. – Wspaniale, że Blade połączył siły z innymi ludźmi, którzy są też po jego stronie i którzy są prawie tego samego kalibru, co on. - mówi Biel. - Pomyślałam sobie, że jest to naprawdę ciekawe. Spodobał mi się też pomysł, że tym razem mieliśmy do czynienia z prawdziwym Drakulą. To nie był po prostu jakiś tam kolejny wampir, to wampir numer jeden, ten, który dał początek wszystkiemu. Najbardziej w mojej postaci podobało mi się to, że jest ona córką Whistlera. To czyniło ją super fajną. Whistler nauczył Blade’a wszystkiego, więc Abigail pochodzi z nie byle jakiej rodziny. Biel zbiera pochwały za dobrą grę aktorską. - Jessica ma w sobie niesamowitą intensywność. Kamera ją po prostu kocha - mówi z entuzjazmem David Goyer. - Grana przez nią postać jest kobietą małomówną. Musi więc przepoić swoją postać dużą dawką fizyczności i osobowości. Nie jest łatwo to zrobić, a Jessice udaje się to świetnie. Jest królową każdej sceny, w której występuje i w mało czym ustępuje Wesley’owi. - Jessica Biel jest dla mnie idealną istotą ludzką. - wtrąca producent Peter Frankfurt. - Jest przepiękna, zabawna jak diabli. Jest utalentowaną aktorką, w doskonałej formie fizycznej, a na dodatek całkowicie oddana pracy. Jest fantastyczna w scenach walki. To absolutnie piękna, seksowna i zabawna młoda kobieta. Wesley Snipes przyłącza się do pochwał na temat swojej młodej partnerki. - Jessica wniosła do swojej roli dużą ilość młodzieńczej energii i entuzjazmu. Sama Biel była bardzo podekscytowana tym, że będzie miała swój udział w serii Blade i z radością przyjęła fizyczne wyzwanie, jakie niosła ze sobą jej rola. W szczególności podobało jej się to, że mogła zagrać postać, która miała tyle mocnych stron. - Abigail jest bystra, silna, świetnie zna wschodnie sztuki walki, boks i inne rodzaje walk. Może walczyć z wampirami tak dobrze jak robią to mężczyźni. Naprawdę wspaniale jest grać kogoś równego im zarówno pod względem fizycznym, jak i umysłowym. – przyznaje Biel. - Wspaniale jest mieć swój udział w serii o Bladzie. Moja rola wymaga ode mnie niesamowitej sprawności fizycznej, ale świetnie się przy tym bawię. Oczywiście jest to bardzo męczące, ale pozytywy zdecydowanie przeważają negatywy. Niesamowite jest to, że mogę być częścią trylogii, którą wszyscy tak uwielbiają. Widzowie nie mogą się już doczekać tej części. Naprawdę wspaniale pracowało mi się z Wesley’em Snipesem. Jessice pracowało się dobrze zwłaszcza z reżyserem, którego opisuje jako dobrego ducha wszystkich trzech filmów. - Jest autorem scenariuszy do wszystkich trzech filmów, więc ma perspektywę, jakiej nie miałby żaden inny reżyser. On ożywił tych bohaterów. Ufam mu całkowicie, jestem pewna, że zrobi z tego najbardziej odjazdowy film o Bladzie. To niesamowicie spokojny i wyluzowany facet, prawdziwy reżyser aktorów.” Grający razem z Biel Ryan Reynolds jest znany ze swojej błyskotliwości i dużego poczucia humoru. On także z chęcią przyjął propozycję zagrania bohatera akcji, jednak niepozbawionego dużej dawki humoru. - Hannibal King jest bohaterem komiksowym, ale to także facet, który nie bierze siebie zbyt poważnie. – mówi Reynolds. - Pomyślałem sobie, że jest to coś bardzo odświeżającego w tego rodzaju filmie. Ciekawie jest oglądać super akcję, a kiedy jej tempo nieco zwalnia, widzimy postać, nieco zgryźliwą, która potrafi śmiać się z samej siebie i z każdego dookoła niej. Kiedy jednak przychodzi do walczenia i zabijania wampirów, Hannibal przekształca się w maszynę do zabijania. Dużą frajdę sprawiło mi granie takiej postaci. Reynolds opisuje widoczną na ekranie pełną nienawiści relację między Hannibalem a przywódczynią wampirów Danicą Talos, graną przez Parker Posey: Danica jest wampirzycą odpowiedzialną za wskrzeszenie Drake’a, czyli Drakuli. Przede wszystkim to ona przekształciła kiedyś Hannibala w wampira. Zrozumiałe jest, że Hannibal żywi do niej szczególnie silną nienawiść. W zasadzie żyje, po to by ją zabić. Reynolds, który, jak sam mówi, jest zdeklarowanym fanem filmów o Bladzie, jest szczególnie zachwycony zdjęciami. - Są po prostu niewiarygodne. Są takie piękne. Jeśli o mnie chodzi, to uważam, że akcja pokazana jest jak w żadnym innym filmie akcji. Blade: Mroczna Trójca przemówił do Reynoldsa jeszcze z jednego powodu. – Ta część jest dla mnie najbardziej wywrotowa i najbardziej zgodna z wersją komiksową. Jest w niej zwiększona porcja akcji i tajemniczy świat. Wszystko dzieje się w jakimś anonimowym mieście w USA. Widzowie nie mają pojęcia gdzie to jest i to jest dodaje filmowi atrakcyjności. Nigdy nie wiadomo, co stanie się dalej. - Wszyscy kochamy wampiry. - mówi Reynolds opisując nieustającą fascynację tym gatunkiem.- Myślę, że jest coś seksownego w wampirach i nieśmiertelności. Scenarzysta/reżyser David Goyer był zadowolony ze swojej decyzji powierzenia Reynoldsowi roli Hannibala. Uważa, że błyskotliwość i poczucie humoru aktora były wspaniałymi atutami zarówno dla granej przez niego postaci, jak i ogólnej atmosfery na planie. - Ryan jest świetnym aktorem. Jest prześmieszny, zarówno na ekranie jak i poza nim. Sam napisał wiele swoich kwestii i ubawiliśmy się po pachy pracując razem nad jego rolą. Hannibal różni się od Blade’a tym, że jego bronią jest poczucie humoru. Dzięki postaci Hannibala mogliśmy wstrzyknąć w świat Blade’a o wiele więcej humoru. W filmie jest kilka bardzo zabawnych scen z udziałem Hannibala Kinga. Także doskonała eklektyczna obsada ról drugoplanowych dodaje nowego wymiaru światu Blade’a w tej części. Rolę przywódczyni wampirów Daniki Talos producenci powierzyli gwieździe filmów niezależnych, Parker Posey, która jest utożsamiana z rolami w takich filmach niezależnych jak Medal dla miss czy Personal Velocity. - Nie jestem wielką fanką kina akcji, ale filmy o Bladzie wydawały mi się sensowne. - mówi Posey. - Na dodatek jestem fanką wampirów, więc perspektywa zagrania wampirzycy bardzo mi się spodobała. Dla Goyera Posey była idealnym elementem, który pozwoliłby urozmaicić trochę świat Blade’a. - To może trochę zaskakujący wybór, ale uwielbiam zaskakiwać i obsadzać role aktorami, których nikt by się nie spodziewał. - mówi Goyer. - Energia Parker jest całkowicie różna od energii Wesley’a, więc kiedy tych dwoje spotyka się, powstaje nadzwyczaj ciekawe połączenie. Goyer także znakomicie obsadził rolę budzącego grozę na ekranie wroga Blade’a, Drake’a, proponując ją Dominikowi Purcellowi. - Dominic jest wspaniałym australijskim aktorem. Ma odpowiedni wygląd, dodający Drake’owi należną mu powagę. - mówi Goyer. - Pod względem fizycznym jest doskonałym przeciwnikiem dla Blade’a. W scenach walki jeden na jeden, są sobie równi. Purcell, wieloletni fan Blade’a, skwapliwie wykorzystał okazję wzięcia udziału w tym przedsięwzięciu. - Jestem wielkim fanem Blade’a i odkąd byłem jeszcze dzieckiem marzyłem o tym, by zagrać w filmie akcji. - mówi Purcell. - Trylogia o Bladzie jest jedną z największych w kinie akcji. Cieszę się bardzo, że mogłem być jego częścią. Nauczyłem się wielu rzeczy, których normalnie nigdy bym nie zrobił, na przykład jak skakać przez budynki czy wysadzać samochody w powietrze. Świetnie się przy tym bawiłem. Obsadę ról drugoplanowych zamyka gwiazda wrestlingu Triple H. Rola wampira Grimwooda była dla niego debiutem na dużym ekranie. - Kiedy zaproponowano mi tę rolę, byłem bardzo podekscytowany, gdyż jestem fanem pierwszych dwóch części. - mówi Triple H. - Podobała mi się mroczność tych filmów oraz to, że nie były to typowe filmy o supebohaterze bez skazy. Były one niebezpieczne i złowróżbne. Komentując granego przez siebie nieprzejednanego bohatera, aktor dodaje - To swego rodzaju Terminator wśród wampirów. Nic nie może go zatrzymać. Można do niego strzelać, bić go, robić, co tylko ci przyjdzie na myśl, a on mimo wszystko zawsze powraca. - Triple H okazał się być niesamowitym facetem. Kamera go kocha. Na początku, kiedy dowiedziałem się, że chciałby zagrać w tym filmie byłem trochę sceptyczny, ale okazało się, że świetnie się z nim pracuje. - mówi David Goyer. W trakcie kręcenia zdjęć w Vancouver członkowie obsady, w szczególności Jessica Biel i Ryan Reynolds, przeszli rygorystyczny reżim codziennych ćwiczeń, szkoleń walk oraz niskowęglowodanowej diety. Wkrótce było oczywiste, że członkowie Nocnych Łowców gwałtownie przekształcali się w jak najbardziej poważnych bohaterów kina akcji. Okazało się także, że Jessica Biel jest samorodnym talentem, jeśli chodzi o wykonywanie skomplikowanych scen kaskaderskich i choreografii walk. Prawdę mówiąc zarówno filmowcy jak i kaskaderzy byli zdumieni łatwością, z jaką Biel nauczyła się najtrudniejszych sekwencji walki i sekwencji kaskaderskich. David Goyer wypowiadał się o Biel z ogromnym entuzjazmem. - Jessica wygląda niesamowicie na ekranie. Jest ucieleśnieniem bohaterki kina akcji. Kręciliśmy sceny z niewiarygodnie skomplikowanymi scenami walk, w których walczyła z trzema, czterema przeciwnikami bez ani jednej powtórki. Ma do tego niesamowity talent. Potrafi zrobić wszystko, co trzeba, a największą niespodzianką jest to, że jest przy tym naprawdę cudowną, słodką istotą. Uwielbiam ją. Chce żeby zagrała w każdym filmie, który od tej pory nakręcę. Koordynator kaskaderów i kaskader Blade’a Clay Fontenot opowiada więcej o szkoleniu i umiejętnościach młodych gwiazd. - Praca z Jessicą była niesamowita. Jest ona niezwykłym okazem sprawności fizycznej, bardzo szybko się uczy i jest w stanie zrobić praktycznie wszystko, czego się od niej wymaga. Choreograf walk Chuck Jeffreys, kaskader i specjalista od wschodnich sztuk walki, który pracuje z Wesley’em Snipesem, pracował dużo z Biel nad skomplikowaną choreografią walk. - Jessica jest niezwykła. - mówi Jeffries. - Ma naturalny talent, który nieczęsto się spotyka. Pracowałem już z zawodowymi kaskaderami, którzy nie byli w stanie tak szybko nauczyć się ruchów, jak ona to zrobiła! - Ryan i Jessica byli niewiarygodnymi uczniami. - dodaje Fontenot. - Byliśmy mile zaskoczeni i zadowoleni z tego, jak dobrze im to wszystko szło.
O produkcji - cz. 4
Kolejnym unikalnym aspektem Blade: Mroczna Trójca jako filmu akcji, było to, że w bardzo małym stopniu polegano na kaskaderach. Ryan, Jessica i Dominic Purcell (który gra Draculę) trenowali ostro przez dobre trzy miesiące przed rozpoczęciem zdjęć. - mówi Goyer. - Trenowali codziennie, cztery godziny dziennie, podnosili ciężary, biegali, walczyli, ćwiczyli strzelanie z łuku i walkę na miecze. Z wyjątkiem kilku niezwykle trudnych ujęć kaskaderskich, takich jak spadanie z dużej wysokości czy sceny pirotechniczne, sami zagrali we wszystkich scenach walki ze swoim udziałem. W Blade: Mroczna Trójca zobaczymy szeroki wybór nowych rodzaju broni do zwalczania wampirów. Przywódczyni Nocnych Łowców Abigail, ma zapas wymyślnej broni, która uzupełnia jej sprawność w zakresie wschodnich sztuk walki. Wśród tej broni znajduje się zestaw noży, które otwierają się automatycznie z jej nadgarstków i czubków butów, a także rewolwery, z nieoczekiwanym siódmym nabojem. Jedną z najbardziej odznaczających się broni jest specjalny łuk, ze strzałami o srebrnych grotach. Takie strzały mogą być paskudną niespodzianką dla wampirów, gdyż zawierają w sobie małą kapsułkę z budzącym wśród nich grozę światłem słonecznym, eksplodującą sekundy po uderzeniu. Robione na zamówienie przez firmę Archery Research w Tucson, w stanie Arizona, złożone łuki były unikalne pod tym względem, że ważyły zaledwie 25 funtów. Firma ta nigdy dotychczas nie robiła łuków, które ważyłyby poniżej 60 funtów. - Abigail ma naprawdę super broń, która pod wieloma względami jest unikalna. - wyjaśnia Jessica Biel. - Złożony łuk jest wyjątkowo mocny i może przebić wszystko, włącznie z kamizelką kuloodporną. Jest po prostu super. Strzały szybują z nadzwyczajną prędkością. - Abigail ma jeszcze łuk z laserem świetlnym, którym można dosłownie przecinać ludzi na pół. - dodaje radośnie Biel. Nauczyciel łucznictwa, Chuck Land, który pracował z Jessicą Biel przed i w czasie kręcenia filmu, był pod ogromnym wrażeniem tego jak szybko opanowała tę nową dyscyplinę. - Nie mogę się nachwalić Jessicki i jej etyki pracy. Kiedy uczę kogoś jak się strzela z łuku pierwszą rzeczą, którą omawiamy jest technika. Ale jeszcze ważniejsze jest uwrażliwienie ucznia na to, co się dzieje w procesie oddawania strzału. Jest 12 elementów procesu oddawania strzału i trenowaliśmy po kolei każdy z nich, aż przeszliśmy przez wszystkie 12. Land przyłącza się do koordynatorów kaskaderów i szkoleniowców walk w pochwałach dla umiejętności Biel. - Jest niesamowicie sprawna fizycznie. Szczerze mówiąc chciałbym mieć dwanaście takich uczennic jak ona, gdyż wtedy byłbym najsłynniejszym nauczycielem łucznictwa na świecie. Każda nasza sesja była sfotografowana i następnego dnia Jessica oglądała zdjęcia i sama je analizowała, by zobaczyć postępy, jakie robiła i elementy, nad którymi musiała jeszcze popracować.” Broń jest także bardzo ważna dla Hannibala Kinga, ale w jego przypadku nacisk położony jest na nadludzką siłę i zdumiewającą różnorodność broni palnej. - King ma niesamowity refleks, który mu pozostał z czasów, kiedy był wampirem. Jest więc bardziej giętki i silniejszy od zwykłego człowieka. - wyjaśnia Ryan Reynolds. Opisuje niektóre z broni, jakimi posługuje się Hannibal, zarówno prawdziwej jak i tej stworzonej na potrzeby filmu. - King nosi ze sobą około stu różnych rodzajów broni. Czuję się, jakby wszędzie otaczała mnie broń. Kiedy rano wychodzę spod prysznica z każdego otworu mojego ciała wypada jakaś broń. – dowcipkuje Reynolds. - Hannibal ma dwa elektroniczne pistolety umocowane na nogach i potężny „beefeater” jako broń boczna. Ma też dubeltówkę, którą nazywa Kościstym Jackiem. To duża zmodyfikowana wersja wojskowej dubeltówki, z której może strzelać trzema różnymi rodzajami amunicji. Ma także tzw. Słoneczne psy, czyli pociski z detonatorami ultrafioletu. W jego uzbrojeniu znajdują się także granaty. Nosi ze sobą buzdygan i procę. Gdyby miał jeszcze trochę więcej broni to jego militarna siła równałaby się chyba sile jakiegoś małego bałkańskiego narodu. – mówi Reynolds.
O produkcji - cz. 5
Ponieważ akcja Blade: Mroczna Trójca rozgrywa się we współczesnym świecie, strona wizualna filmu znacznie się różni od dwóch poprzednich części. Kierownik zdjęć Gabriel Beristain komentuje różnice pomiędzy poszczególnymi filmami trylogii. - Pierwsze dwie części miały charakter gotycki. Wiem, że Guillermo del Toro, reżyser drugiej części, znienawidzi mnie za to, ale ja uważam, że pod wieloma względami nakręcił bardzo gotycki film. Blade: Mroczna Trójca jest inny. Jest to bardzo miejski i surowy film. Akcja filmu rozgrywa się w mieście, gdzie postacie są realne. Blade po raz pierwszy konfrontuje się i zabija prawdziwych ludzi, więc zabiera to film na całkowicie inny poziom. Także kamery i sposoby kręcenia zdjęć robione są na całkowicie innym poziomie. Opisując kolory dominujące w poszczególnych częściach David Goyer podkreślą jak bardzo się różniły. - Dominującymi kolorami w pierwszym filmie były odcienie niebieskiego. W Blade II dużo było ochry i żółci. Blade: Mroczna Trójca kręcony był w Vancouver, mamy więc dużo zieleni i światła fluorescencyjnego. W Vancouver istnieje przepis, według którego wszystkie biurowce muszą mieć zielone szyby, więc zdecydowałem się to wykorzystać. Vancouver często nazywany jest Szmaragdowym Miastem dlatego, mimo że akcja filmu nie rozgrywa się oficjalnie w Vancouver, zdecydowałem się uwzględnić tę zieleń w ogólnym wyglądzie filmu. Beristain wyjaśnia jak oświetlenie w filmie odzwierciedla emocjonalną ewolucję, jaką przechodzi Blade w trzeciej części. - Kiedy pracowałem przy filmie Dawida Mameta pt. Hiszpański więzień próbowałem dostosować oświetlenie do nastroju głównego bohatera. Do pewnego stopnia robię to i teraz. Sprawiam, że emocje, które doświadcza Blade definiują ogólny nastrój filmu. Po raz pierwszy widzimy jasne plany filmowe, kontrastujące z mrocznymi, a jednocześnie wystylizowanymi planami, jakie widzieliśmy w Blade II Teraz takie plany znikają i eksplodują nie feerią barw, lecz światłem. Ponieważ Blade wychodzi z podziemi i także emocjonalnie wkracza w jasne otoczenie chciałem, żeby oświetlenie i kamery odzwierciedliły jego wewnętrzną podróż. Plany do Blade: Mroczna Trójca zostały zaprojektowane przez kierownika produkcji Chrisa Goraka tak, by odzwierciedlić reżyserską wizję nowy świata zamieszkanego przez współczesne wampiry. - Chcieliśmy by plany odzwierciedlały wizję świata Davida Foyer, w którym wampiry mieszkają mniej więcej na szczycie współczesnego, gęstego, korporacyjnego miasta. - mówi Gorak. - Zaczęliśmy od tego a później pracowaliśmy nad tym, gdzie w mieli mieszkać Nocni Łowcy, na skraju miasta, w wodzie. Skraj miasta był także bezpiecznym domem dla Blade’a i Whsitlera. Goyer wyjaśnia jak wygląd i projekty różnych planów odzwierciedlają czynności wykonywane przez postacie zamieszkujące je. - Ponieważ Nocni Łowcy są ludźmi pozbawionymi praw obywatelskich nie mają tyle pieniędzy, co wampiry. Wiodą więc bardziej ubogą egzystencję. Ich świat jest mroczniejszy, bardziej zagracony, ale i cieplejszy. Świat wampirów opływających w bogactwo jest o wiele bardziej czysty, z widocznymi wpływami współczesnej architektury. Ich świat jest bardziej surowy, chłodniejszy oraz oświetlony lampami fluorescencyjnymi, w przeciwieństwie do światła wolframowego. Pod względem stylistycznym współczesna architektura jest motywem przewodnim świata Blade: Mroczna Trójca. Jest ona nieodłączną częścią planów filmowych, wystroju komendy policji, biur oficjeli oraz „Instytutu Zdrowia” Dra Vanca. Ten gładki, współczesny i bardzo czysty wygląd planów prowadzi do Phoenix Towers, imponującej, strzelistej konstrukcji ze szkła i stali, która jest kwaterą główną wampirów. Plan Phoenix Towers, miejsca ostatecznej, apokaliptycznej bitwy Blade’a, Abigail i jej Nocnych Łowców z wampirami, jest strzelistą, czteropiętrową strukturą, wysoką na 50 stóp i długą na 180 stóp. Został on zkonstruowany w Vancouver’s Bridge Studios na ogromnej scenie Thomas Effects. I właściwie został połączony z więźbą dachową istniejącego budynku studia. Gorak opisuje niepowtarzalne elementy planu Phoenix Towers. - David Goyer przewidział, że akcja filmu będzie rozgrywać się w kilku pomieszczeniach tego budynku: atrium, holu i apartamencie na najwyższym piętrze. Dlatego na samym początku zdecydowaliśmy, że zbudujemy duży, trzypiętrowy plan, gdzie moglibyśmy dynamicznie nakręcić ostatnie sceny filmu. - Interesującą rzeczą na temat wampirów jest to – kontynuuje Gorak – że można ich zabić światłem słonecznym. Ironicznie, apartament na najwyższym piętrze Phoenix Towers znajduje się najbliżej słońca. Powiedzieliśmy sobie: skoro wampiry mieszkają w szklanym apartamencie na szczycie świata, co z tym zrobimy? Wyzwaniem dla nas było tak go zaprojektować, żeby był jeszcze bardziej ekscytujący. Nie chcieliśmy wsadzić wampirów po prostu do czarnego pudła na szczycie wieżowca. Założyliśmy, że aby mogli się oni poruszać po tym ogromnym apartamencie, musieli zamontować jakieś specjalne urządzenia ochraniające je przed światłem słonecznym. Przestudiowaliśmy zatem technologię termiczną i konstrukcję reflektorów odbijających światło słoneczne używanych przez NASA. W rezultacie cały budynek Phoenix Towers jest otoczony urządzeniami pochłaniającymi promienie słoneczne oraz systemem specjalnych żaluzji. Dzięki wprowadzeniu tych elementów do projektu budynku udało nam się stworzyć nową i ekscytującą fakturę ścian. Kolosalne przedsięwzięcie zbudowania głównych planów filmowych pochłonęło pracę ponad stu ludzi z działów konstrukcji i farby. – Nad budową Phoenix Towers pracowała wspaniała ekipa produkcji stalowej – przypomina sobie Gorak. – Trenowali wcześniej przy budowaniu stalowej konstrukcji wokół miasta, mostów i wielu budynków współczesnej architektury. Dlatego mieliśmy do czynienia z naprawdę doświadczoną i utalentowaną grupą budowniczych. Unikalnym aspektem planu Phoenix Towers było to, że został on skonstruowany dokładnie tak samo jak prawdziwy budynek. Dlatego też zatrudniono w tym celu dwóch architektów, jednego do nadzorowania budowy więźby i głównego szkieletu budynku, a drugiego do nadzorowania wszystkich innych prac. Budynek musiał spełnić wszystkie wymagania techniczne, dodając kolejną warstwę złożoności procesu konstrukcji tego planu. Do budowy nie użyto ani jednego gwoździa, wszystko było przyśrubowane, przyspawane lub zabetonowane. Budowa całego planu zajęła trzy i pół miesiąca. Zgodnie z dużo niższym statusem Nocnych Łowców ich kwatera główna została ulokowana na ogromnej barce w stoczni na skraju miasta. Do jej zbudowania wykorzystano budynek „McBarge”, zbudowanej na potrzeby wystawy Expo ‘89 restauracji McDonald’s. Ma on dwa piętra, 200 stóp długości i 50 stóp szerokości. Opuszczony restauracja stała na wybrzeżu Vancouver od wielu lat. – Tak naprawdę była to tylko skorupa – mówi Gorak. – Posprzątaliśmy ją, a następnie nasączyliśmy go Nocnymi Łowcami, ich technologią, komputerami, bronią, uzbrojeniem, laboratorium medycznym i gabinetem lekarskim, wszystkim tym czego potrzebowali by móc przeżyć i uśmiercać wampiry. Projekty planów nie były jedynym poza kulisowym aspektem produkcji, któremu poświęcono mnóstwo uwagi. David Goyer chciał, aby film miał unikalny podkład muzyczny, który by współgrał ze stroną wizualną filmu. Skontaktował się z RZA, awangardowym kompozytorem hip hopowym oraz członkiem formacji Wu-Tang Clan, proponując mu skomponowanie ścieżki dźwiękowej do Blade: Mroczna Trójca. RZA pracował nad tym razem z kompozytorem Raminem Djawadim. - Praca z RZA była fantastyczna, gdyż od dawna jestem fanem jego muzyki. To geniusz. – mówi Goyer – Jego muzyka do filmów Kill Bill i Ghost Dog była niesamowita. Wiedziałem, że wniesie do naszego filmu coś unikalnego. W jego pracy widać autentyczność, pewien rodzaj stylu charakterystycznego dla niego. Ma świetne ucho do niezwykłych rzeczy i chciałem, żeby odzwierciedlił to w ścieżce dźwiękowej. Podobał mi się pomysł, żeby RZA przeplótł swoje dźwięki i rytmy z bardziej tradycyjną muzyką orkiestralną. Odłożywszy muzykę na bok, uważam, że jest on po prostu najbardziej wyluzowanym facetem na świecie.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.