Scena w wypożyczalni kaset - jak z dowcipu.
- Na górze trzymamy filmy wg reżyserów. Fritz Lang, Sergio Leone, Scorsese, Sergio Corbucci,
Romero, Fulci, Peckinpah, Rollin, Tourneur, Craven, Carpenter, Jack Hill, Fleischer, Herzog,
Morrissey, Ed Wood, Waters, Suzuki, Kubrick, Fellini, Hitchcock, Siegel, Lynch, Jodorowsky,
Lustig, Orson Welles, Honda, David Lynch, John Woo, Jackie Chan, Russ Meyer, Abel Ferrara,
Joe D'Amato, Fisher, Hooper, H.G. Lewis, Lenzi, Tarantino, Kurosawa, Franco, Corman, Deodato,
Bava, Jack Arnold, Whale, David Lean, Frank Capra, Pontecorvo, Tarkowski, Wajda, Scola,
Visconti, Cassavetes, John Huston, Anthony Mann, Zinnemann, Godard, Hawks, Truffaut, Wise,
Melville, Lars von Trier, Murnau, Lindsay Anderson, Gianni Amelio, Elia Kazan, Bunuel. A reszta
jest pomieszana.
- OK. A jakieś porno? (!!!)
Od razu widać, że Refn kocha kino :)
Właśnie obejrzałam początek i zajrzałam tutaj specjalnie po to, aby przytoczyć ten dialog! Uprzedziłeś mnie ;)
Od tego pierwszego dialogu wiedziałem, że polubię ten film ;) (i skojarzył mi się z "Clerksami" Kevina Smitha)
Dzisiaj patrząc na jego karierę, można uznać, że powinien dodać do tej listy jeszcze swoje nazwisko.
Mnie też ta scena się podoba. Jestem pod wrażeniem, jak Mikkelsen pamiętał te wszystkie nazwiska.