Nie da rady.Musze obejrzeć by się przekonać na własnej skórze. Są takie filmy które ogląda się z wielkim bólem... ale trzeba : P

Czekam zatem na Twoją opinię:)

No trochę mi to zajęło bym się zabrał za ten film. Za drugim podejściem się udało(nie polecam oglądać tego filmu ze znajomymi ^^, albo w ogóle go nie polecam )
ocena 3/10 ponieważ od 1/10 się zaczyna, 2/10 bo to bloodrayne a 3/10 za cycki
film tragedia, główny wątek to jakiś śmiech na sali. Ciekawe czy wyjdą z niej małe Dhamphirki

Nic dodać, nic ująć. Film jest tragicznie beznadziejny, gorszego chłamu długo by szukać ;)

Obejrzałem trailer i chyba mi wystarczy :D Chociaż może... jak mnie coś trzaśnie.

Postanowiłem obejrzeć tylko ze względu na okres II wojny światowej, w którym dzieje się akcja. Szkoda słów... Jedyne plusy to drugowojenna otoczka i uroda Nastassi.

Przez cały film marzyłem aby się już skończył. Uwe, kończ waść!

Obejrzełem pierwsze 10-15 minut i nie dałem rady więcej, amatorszczyzna na poziomie Tromy tylko mniej śmieszna

Przychylam się do waszych opinii.
Ten film to jakiś kiepski żart.

Wasze opinie latają Uwe koło dupy , a im więcej szczekacie tym więcej on kasy ma.

Za pisanie na forum?? Jakaś nowość :D

Właśnie to obejrzałem. Udało mi się do końca. I jedyne co tylko mi się podobało to czasy II wojny światowej (czyli realia w jakich działa się też pierwsza część gry BloodRayne). Poza tym Uwe Boll po raz kolejny udowodnił mi że nie potrafi zrobić dobrego filmu. Mówiąc krótko BloodRayne III to następny gniot. Oby Bollowi nie przyszło na myśl ekranizowanie Half-Life albo innej fajnej gierki, bo będzie to kolejna porażka. Gdyby nie on to może znaleźli by się lepsi reżyserzy, którzy lepiej by sobie z tym poradzili. A przy okazji mam takie pytanie. Czy mi się wydaje czy internauci podpisywali się kiedyś pod petycją aby Uwe Boll skończył z reżyserką?

ja tego nigdy nie obejrzę, gra była fajna i nie chcę sobie psuć dobrych wspomnień

to jest tak ze to film bolla
on jest zly, od poczatku wiadomo ze zly bedzie, wiadomo ze nie warto, wiadomo zeby same beda zgrzytac na seansie
ale i tak obejrzy go tlum ludzi i kasa plynie
to jest wlasnie magia tego pana i jego tworczosci

Pierwsza część była fajna, oglądałem ją juz 5 może 6 razy (chociaż z grą bloodrayne ma niewiele wspólnego ) , druga część była kiepska, obejrzałem raz i chce o tym zapomnieć, natomiast część 3 jest katastrofą , oglądałem urywkami i stwierdziłem że nie ma na tym świecie siły która zmusi mnie do obejrzenia całości.
Skoro z każdą kolejną częścią jest coraz gorzej, boję sie pomyśleć co będzie jak ukaże sie 4 część !

a dla samych cycków nie warto? bo się waham

Nie, nie warto, a jak chcesz "cycki" polecam Dracule z 1992.....
Bardzo dobra gra aktorska, Młodziutka Winona biegająca w koszulce nocnej, poezja:)
No i kilka "cycków" zobaczysz, jak Ci będzie mało to obejżyj Lesbian Vampires Killers z 2009,
polecam do tego filmu "Mary Jane" ubaw gwarantowany;)

A może klasa ,,ź"?