Nie wiem jak wy, ale akurat gospodyni domowa to ostatnie co bym o głównej bohaterce powiedział.
:))) dobre, można o niej powiedzieć wszystko tylko nie to, że to była "przechodząca kryzys gospodyni domowa". Gratulacje dla osób, które piszą takie opisy filmów. Kompletna żenada. A film oczywiście bardzo fajny.