Gdybym nie wiedziała, że to film Allena to pewnie bym to wywnioskowała po obejrzeniu. Bardzo
specyficzny. Oceniam 7/10 ponieważ mi się podobał, uważam, że był dobry, gra aktorska nie
pozostawiała wiele do życzenia, fabuła ciekawie przedstawiona. Odejmuję za to, że widziałam
lepsze filmy Allena i spodziewałam się czegoś bardziej intymnego.
Całość była jednak na tyle spójna, że grzechem byłoby uznać ten film za słaby.
Polecam jeśli ktoś jeszcze nie widział, bo warto choćby dlatego, że pod przykryciem filmu o
kobiecie oszukanej (nie jestem pewna czy określenie Jasmine jako materialistki to nie jest
przerost formy nad treścią) ukazuje tak naprawdę, że nie pieniądze sprawiają jakim się jest
człowiekiem ale to jak żyjemy.