PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=632464}

Boże błogosław Ozzy'ego Osbourne'a

God Bless Ozzy Osbourne
7,7 1 535
ocen
7,7 10 1 1535

Boże błogosław Ozzy'ego Osbourne'a
powrót do forum filmu Boże błogosław Ozzy'ego Osbourne'a

Jak wyżej. Podchodziłam dość sceptycznie ale że wygrałam bilecik dzięki filmweb więc trzeba było iść i nie żałuje :)

ocenił(a) film na 8
LadyX

również wróciłem z kina, i powiem że film wspaniale prezentuje Naszego Ukochanego Ozzyego z dobrych i złych stron.
Super Dokument.

Hidekiryu

Zgadzam się, szkoda że nie było więcej fragmentów z koncertów, ale dostaliśmy sporo smaczków i informacji o których nie wszyscy sobie sprawę zdawali.Film miał swoje momenty:) Choćby jak się reporter pytał go o wiek jego dziecka.....72,71......sprawdzę to dla ciebie......ozzy the best.

ocenił(a) film na 8
indyjones

Przede wszystkim warto zaznaczyć, że jest to bardzo dobrze nakręcony dokument. Siedziałem w kinie te 1,5h, a zleciało w sumie momentalnie.
Co do smaczków - chyba nic nie przebije reakcji na "smarowanie".

ocenił(a) film na 8
Sickert

Dobre Było jak go chyba w latach 80-90-tych pytał reporter coś o marihuanę, on mówi że pali, reporter na to "żartujesz?", a Ozzy Tak :) i się śmieje taki ładnie najarany xDDDD
Zajebisty moment, no i to z rozsmarowywaniem tez zajebiste :D i mina tego kolesia z Motley Crue^^

ocenił(a) film na 6
Hidekiryu

No cóż... Na mnie ten dokument nie wywarł wielkiego wrażenia. Zwykły film o niezwykłym człowieku. Wielu rzeczy brakowało. Np. Zakka Wylde'a - po świetnym Randym Rhoadsie Ozzy dostał kolejnego fantastycznego gitarzystę. Brakowało informacji o zejściu się z oryginalnym składem Black Sabbath, a to przecież potężne wydarzenie w jego życiu. Praktycznie nic nie ma o jego późniejszej karierze i odbiorze jego solowych płyt. A "smaczki" były znane wcześniej, wystarczyło poszukać. Plusem było pokazanie tego że na szczęście można wyjść z nałogu nawet wtedy, kiedy wszyscy myślą że jest za późno, ale znów - to nie zasługa dokumentu tylko samego Ozzy'ego. Niestety film nie wniósł nic nowego i nie był tak niesamowity jak choćby Some Kind Of Monster. Przeciętny dokument jakie masowo się kręci dla telewizji.

ocenił(a) film na 8
Paul_von_Nod

Samo to że był o Ozzym czyni go niesamowitym :)

ocenił(a) film na 6
Hidekiryu

Taaa... No to mnie zamurowałeś tym argumentem:P

ocenił(a) film na 8
Paul_von_Nod

:) No cóż, wypowiedź Ozzyego jak jeździ Samochodem dookoła osiedla i to go cieszy, albo masuje sobie policzki przed koncertem :D wszystko to taki fajny bonusik z życia naszego Ulubionego Wokalisty ^^

ocenił(a) film na 6
Hidekiryu

Ozzy tez kiedyś był my favourite, ale niestety skończył się. Jego ostatnie albumy niestety nie są już takie dobre jak kiedyś... Są w najlepszym razie średnie i takiż zresztą jest ten film. Fakt że scenki typu "ukryta kamera" z Ozzy'm ćwiczącym przed koncertem to miodzio ale to za mało żeby stworzyć dobry film dokumentalny o kimś. Polecam Some Kind Of Monster jeżeli chcesz dobrego dokumentu o muzyce. Szczególnie wersje rozszerzoną o dodatkową płytę gdzie bonusowego materiału jest chyba więcej w minutach niż całego filmu:P A oglądanie jak Kirk śpiewa własną piosenkę o szkole jazdy - bezcenne:P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones