Zawsze zastanawiam się dla kogo kręcone są tego typu filmy. Ani jest to straszne, ani rozrywkowe, ani nie zachwyca zdjęciami czy czymkolwiek. Zaś tworzenie samej chały dla chały wydaje się być idiotyczne. Film generalnie jest bardzo zły- poczynając od okropnych efektów specjalnych, które wyglądały jak wycięte z kartonów albo nagrane przez przysłowiowy toster. O aktorstwie się nie wypowiadam, bo wiadomo, że w takich produkcjach go nie ma. Dodajmy do tego chęć nadrobienia fatalnej realizacji niezliczoną ilością nagości- piersi tu, piersi tam, tu pośladki, tam całe ciało gołe. Co do samych węży- były one komiczne, scena gdzie pyton robił dobrze jakiejś dziewczynie była tak żenująca i idiotyczna, że aż szkoda mówić; podobnie było w scenie spółkowania obu węży. Film jest jedną wielką tragedią i należy go omijać najszerszym możliwym łukiem.