Po wielce dobrych opiniach, obcych i bliskich. Stwierdzam, że film jest ''trochę'' nudnawy. Pierwsze podejście zakończyło się na wyłączeniu filmu 30 minut przed końcem, jednak stwierdziłam, że jeśli mam ocienic to muszę zobaczyć film do końca- zobaczyłam. Zdania nie zmienilam. Jestem fanką, polskiego, dobrego kina....

Naprawdę ten film to nic wielkiego. Nasłuchałem się jaka to świetna rola Kota, ale mnie trochę śmieszyła ta maniera, wykrzywiona twarz. Nie wyglądało to naturalnie. Uważam, że w filmach biograficznych nie powinno się na siłę upodabniać głównego bohatera do "oryginału" bo można przesadzić i wyjdzie karykatura. W ogóle...

jest kilka dobrych wyjątków ale lewackie kino to już przesada. Żygać się chce od tych ckliwych historyjek o żydach, II wojnie, itd. wejściu na górę meli czy już uderzeniem w łeb tą całą Idą. Lewactwo kwitnie.

Momentami się czułem jakbym oglądał "Psy 2".
Czy czasem te wulgaryzmy nie były nadużywane? Aktorzy serio nie mają innych narzędzi do wyrażania emocji czy Religa i jego środowisko lekarskie faktycznie było takie wulgarne.

Okazuje się, że ścieżka dźwiękowa to nic nadzwyczajnego, nie wiem skąd ten hype.

który przez całe życie był ateistą i nawet przed samą śmiercią nie okazał żadnej skruchy - niewiele przed śmiercią gdy mu ktoś chciał pomóc i powiedział, że ludzie się nawracają, odpowiedział: "U mnie jest na odwrót. Jestem ateistą coraz bardziej. "

Szału nie ma ! Ogólnie nie jest zły ale do wybitnych nie należy ...przeciętny i tyle !

Bogowie to film, który idealnie można określic tym słowem. Zdjęcia przyzwoite, scenariusz bez szału ale zły też nie jest. Fabuła prosta nie złożona i niepotrzebująca myślenia. Powoli w polskim kinie powstaje nowy gatunek właśnie takich przeciętnych filmów bez których byśmy przeżyli, ale mimo to czasem przyjemnie jest...

Czekamy aż wyprzedzi Ojca Chrzestnego! <kappa>

skoro film co najwyżej dobry, jest najwyżej notowanym filmem w polskim na topie. Ciekawe czy jest z dziesięć osób , które uznałyby ten film, za najlepszy film polskiej kinematografii?

patetyczny, nudny, pretensjonalny film dla studentów medycyny i poprawnych politycznie ludzi bez odwagi i osobowości.
a miejsce w rankingu - żenada dziesięciolecia, jeśli film tego pokroju jest wyżej niż Scarface, Incepcja czy nawet Król Lew - żenada.

Nie rozumiem tej oceny. Bohater cienki i film cienki. Facet był karierowiczem, nie wahał się wejść w układ z komuchami, żeby tylko być kierownikiem kliniki. Pierwszy przeszczep serca w Polsce przeprowadzono już w latach 60-tych więc żadnym pionierem Religa nie był.
Do tego chyba najgorszy minister zdrowia po tej...

Wiele pozytywnych opinii zachęciło mnie, by obejrzeć film w kinie. Niestety muszę napisać, że tych
zachwytów nie podzielam. Ten film trzeba widocznie traktować jako biografię i zdystansować się do
niego, bo ni to dramat, ni komedia( bez przerwy wtrącane są jakieś wyświechtane, tanie żarciki nad
wybebeszonym...

że leci na TVN zamiast na TVP 1, mam nadzieję iż nie zepsują tego milionami reklam

a arcydzieła Wajdy, Kawalerowicza i Konwickiego tułają się na końcach rankingu
smutne

Na filmie wytrwałem niespełna godzinę po czym wyszedłem ostentacyjnie z sali kinowej. Za mną
wyszli kolejni. Niestety nudy na pudy. Niestety zero składu i ładu. Scenariusz kiepsko napisany, a
realizacja bardzo miernie poprowadzona. Nawet Tomasz Kot nie pomógł. Może dlatego, że średnio
się nadaje do tej roli. Ja...

To jest kompozycja Chajdeckiego? Brzmi jak te wszelkie epic music, więc może jednak ktoś na tytuł?

Film ma interesującą tematykę, nawet dobrze jest wykonany...., ale tylko dobrze... mógł to być niezapomniany film, ale niestety taki nie będzie. Głównego bohatera powinien zagrać lepszy aktor, a takich nie brakuje. Z całym szacunkiem dla pana Tomasza Kota, ale nie dorównuje on najlepszym polskim aktorom. Ten film...

Po obejrzeniu tego filmu każdy jednoznacznie może stwierdzić, że Zbigniew Religa był szaleńcem z wybujałym ego, alkoholikiem, narkomanem, seksoholikiem, szowinistą. Nie szanował nikogo ani rodziny, ani żony, ani współpracowników, a swoje chore ambicje zaspokajał zabijając pacjentów przez nieudane eksperymenty na nich,...

film nie jest zły, ale też nie jest to arcydzieło. Więcej szumu niż wybitnego kina, aczkolwiek Kot zagrał OK

Totalne przemalowanie rzeczywistości. Nie widziałem w życiu takiego "fantastycznego" lekarza. A Religa to chyba jego przeciwieństwo. Nie doczekałem połowy filmu. Dno.