PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=159006}
4,4 88
ocen
4,4 10 1 88
Bone Sickness
powrót do forum filmu Bone Sickness

Wciąż bawią mnie splatterfesty. Byle były robione od serca i nie popadały w pretensjonalność. BONE SICKNESS jest filmem "od fanów dla fanów", co wiąże się ze sporym ryzykiem. Zazwyczaj tego typu projekty cieszą wyłącznie osoby w nie zaangażowane oraz garstkę znajomych, rozpoznających na ekranie twarze kumpli. Tylko czasami trafia się coś, co zadowoli również osoby postronne, tzn. fanów gatunku. Z oddechem ulgi stwierdzam, że tym razem się udało. Nie uświadczymy tutaj puszczania oka do widza, będącego plagą produkcji niezależnych. Żadnych jajec, chichotania do kamery, łatwej zgrywy. Ma być mrocznie, makabrycznie i koniec kropka. Aktorzy-amatorzy starają się dobrze wypaść, a nie tylko ładnie wyglądać, choć trudno mi było obiektywnie ocenić grę aktorską pewnej blondyny, bez reszty pochłonęła mnie bowiem kontemplacja jej obfitego biustu! Szkoda, że w mainstreamowych produkcjach tak pełne kształty nie występują, preferuje się zaś wieszaki.
Zaś co do samej historii... Nie warto jej streszczać, jest tylko pretekstem do totalnej, maksymalnie brutalnej masakry, istnej uczty gore!!! Zadziwiające, że z tak mikroskopijnym budżetem udało się wykreować tak paskudne efekty. Mniam, mniam! Atmosfera robi się wyjątkowo mroczna w finale, kiedy na scenę wkraczają władcy zmarłych (Przedwieczni? Lovecraft?) i skazują całą ludzkość na plagę zombie.
Nie mam za grosz wstydu i przyznaję wszem i wobec, że podobał mi się ten cudownie obleśny film. Twórcy dedykowali go pamięci Quorthona, nieodżałowanego lidera zespołu BATHORY. Dopóki nie powstał żaden epos o Wikingach, BONE SICKNESS jest całkiem przyzwoitym hołdem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones