A jeżeli jakimś trafem do tego dojdzie, miło by było, gdyby to nie była tragiczna klapa. No cóż. Trzymam kciuki.
Swoją drogą - kogoś byście widzieli w głównych rolach, o ile byłaby to ekranizacja jedynki? W idealnym świecie ja bym to tak widział:
1. Brick - Hafþór Júlíus Björnsson ("The Mountain" z Gry o Tron) 2. Mordecai - Robert Downey Jr. 3. Lilith - Emma Stone (trochę mokry sen, ale to byłoby piękne) 4. Roland - Denzel Washington.