Jeden z najlepszych filmów gangsterskich, dotyczący lat 30-tych, jaki widziałem. Wspaniałe kreacje Belmondo i Delona, muzyka odjazdowa i ten...klimacik :) Zarówna pierwsza, jak i druga część zrobiły na mnie bardzo duże wrażenie.
Myślę, że dzisiaj ten film to już klasyka kina europejskiego. Z przyjemnością obejrzałam ten film pomimo lat i wcale mnie nie znudził. Role głownych gangsterów rewelacyjne a do tego ich przyjażń w tym świecie. Polecam bo warto.
Oczywiście nie jest to film zrobiony z takim rozmachem jak były kręcone filmy od połowy lat 90-tych. Ale uważam że jest rewelacyjny, może właśnie dlatego, ogląda się go z zainteresowaniem.
Motyw przewodni zrazu brzmi niepoważnie, ale w chwili gdy Alain Delon zasiada przy fortepianie i zaczyna go grać - działa! https://www.youtube.com/watch?v=PH0rzBSnKzc
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem