Fakt, w pewnym momencie można się pogubić wśród nazwisk mafiozów, polityków, kto się z kim spotykał itp. Niemniej wartość filmu jako lekcji powojennej historii Włoch jest nie do przecenienia. Nie wyobrażam sobie żeby kiedykolwiek ktoś nakręcił podobny film o polskim polityku.

Wajda kręci film o Wałęsie? Choć może nie należy go nazywać politykiem. Ja sie pogubiłem. Bardzo dobrze są jednak postecie zobrazowane. Montaż też dobry, tylko muszę poczytać teraz na Wikipedii kto kogo i gdzie. Bardzo dobrze wykorzystano sławne powiedzonka bohatera, wszystkie można znaleźć w Wikipedii (angielskim tłumaczeniu) : "I recognize my limits, but when I look around I realise I am not exactly living in a world of giants." "I don't believe in chance, I believe in God's will." "My whole life is a dance." "I don't believe that we can divide mankind into the wicked and the angels. We're all average sinners." "Power wears out those who don't have it"

Właśnie przez nazwisko Wajdy nie spodziewam się niczego więcej niż kiczowatej, megapatriotycznej laurki. Z drugiej strony, krytyczny film wobec Wałęsy od razu zostałby zaprzęgnięty do bieżącej walki politycznej. Żyjemy w trochę innej kulturze politycznej, pozostaje zazdrościć Włochom.

no i niestety ale poza ów cytatami nie dowiedziałem się z tego filmu nic, miał być biograficzny a ja o tym premierze wiem tyle co wyczytam na wikipedii + że chodził po jakimś rynku z obstawą, film kompletnie o niczym, nuda straszna, sceny ze sobą nie współgrają, ciężko poza cytatami cokolwiek wyłapać bo nawet np nie wiem kim była ta brunetka ok 45-50 lat, która pytała o gesty Andreottiego, jakby nie podpisy postaci człowiek nic by nie wiedział a chyba nie o to chodzi w FILMIE, do tego na początku jakiś słownik włoskiego, coś o policji między innymi... tylko, że nie pamiętam żeby się jakiś policjant przewinął przez cały film... poza sceną z początku filmu gdzie jest ta rozmowa frakcji nie ma tam wielkiego kina... albo ten koleś co zabrał ileśtam tysięcy głosów... jakie były tego konsekwencje? nic kompletnie w tym filmie nie ma, najważniejsze rzeczy o jego życiu to napisy końcowe, czyli to że nic mu nie udowodnili... szkoda...

No to teraz czas na biografię innego "boskiego" pana, czyli niejakiego Silvio :D Sorerentino, do dzieła! Ale obawiam się, że będzie to film dla dorosłych, bo zamiast dramatu politycznego wyjdzie typowo włoskie danie, czyli słaby horror pomieszany z chamskim pornolem ;D

Oglądałem wywiad z Sorentino i on bardzo chętnie taki film by nakręcił. Póki co, pomimo wielu skandali i procesów sądowych Silvio Berlusconi nadal jest ważnym elementem włoskiej sceny politycznej, więc chyba jeszcze za wcześnie na film podsumowujący tego kontrowersyjnego polityka. Chociaż były już próby dotknięcia tematu, jak np "Kajman" Morettiego, w którym Sorentino zaliczył swój aktorski debiut, grając samego siebie.
http://www.filmweb.pl/film/Kajman-2006-249530

no i doczekaliśmy się :) w tym roku wchodzi do kin film Sorrentino o Silvio Berlusconim