To jak bardzo jestem rozczarowany ta produkcja, az ciezko opisac. Jako fan anime, mangi, i tworczosci filmowej naszych skosnookich znajomych, spodziewalem sie wiecej. Efekty cg sa nierowne, pod pocztek filmu dosc dobre, ale dalej wyraznei zbraklo funduszy lub zdolnosci osobom za nie odpowiedzialnym. Ostatnie sceny maja tak beznadzije efekty komputerowe, ze az ledowo da sie na nie patrzec, w dopdtaku sa nimi nadmiernie przepelnione. Fabula jest prasota jak tylko moze byc, w dodatku mamy nieustajace wrazenie ze cos z niej powycinali. Ale to co najbardziej rozczarowuje to ostatnia godzina filmu, ktos sie silil na jakis tragizm i wielka walke z "bossem", ale wyszlo to ... tak ze az zakoncze moja wypowiedz tutaj :| 4/10 w porywach dobrego humoru :/
Jak na ekranizacje komiksu wyszło całkiem nieźle :) Może za wiele oczekiwałeś i dlatego rozczarowanie. Audio/wideo 8/10 Fabuła 6/10
Bylo by wszystko super zeby te walki były trochę bardziej realne:d a nie wszyscy obijają sie o schody i rozwalają plecami wszystko co jest obok nich i pod nimi. Ale mimo wszystko warto go obejrzeć, film lekki i przyjemny. Pozdrawiam
Padlina jakich mało...zawidłem się i to ostro...
Obejrzałem do końca jedynie z dlatego, że grał tam Donnie Yen.
Szkoda czasu na ten film. Lepiej sobie obejrzyjcie z Donnie'm "Sha Po Lang" lub nowiutki "Flash Point"
No nie jest to kino wysokich lotów ale zjadliwe... Nasunęło mi kilka pomysłów do scenariusza który gryzmole :).