Jesli patrzec na gatunek" filmy karate " to chyba jeden z lepszych filmow jakie kiedykolwiek widzialem. Sprytna fabula, nie jest idiotyczna tak jak w wiekszosci tego typu filmow i nawet niezly Ed Neil jako David Moore, kapitalna muzyka Paula Hertzoga jak zwykle zreszta i fantastyczne pojedynki Bolo Younga z Davide Moorem szkoda tylko jego kontuzji ktora wyeliminowala go z dalszej czesci filmu bo David byl chyba w nim najciekawsza postacia ogolnie wiec nie taki zly film