Film jak dla mnie prawie idealny, zgadzam się że moze nie jest wielkim arcydziełem, które na zawsze zmieni świat, ale opowiada na pozór prostą historię, kiedy to wspólne pasje i zaintereswania staja się początkiem wielkiej miłosci. Cenię go tym bardziej, że znam podobną historię ze swojego życia, w którym niestety jednak trudniej jest o taki happy end... Chce szczególnie polecić go wszystkim przeciwnikom hip-hopu, może zauważą w nim coś więcej...niekoniecznie pokochaja, ale chociaż zaakceptują ta kulturę...