-świetne aktorstwo (Freeman tutaj w roli Boga jest świetny, ma luźne podejście do życia, a także
jest źródłem życiowych mądrości, decyduje co jest dobre dla ludzi i mu to wychodzi; Jenifer ma w
sobie to coś, no i oczywiście Jim, chyba najlepszy aktor komediowy jakiego znam; pies też
zasługuje na pochwałłę)
-rewelacyjna muzyka
-oryginalna fabuła
-świetnie poprawia humor (SPOILER: Małpa? Wyskoczyła ci z odbytu? Padłem :)
-ma też przesłanie, coś z czego możemy wyciągnąć wnioski)