też dałem 3 i też uważam ten film za żenadę..
film irytuje od samego początku w praktycznie co akcji..
tylko kilka tak na szybko absurdów:
1. strzelanina w centrum miasta - i jedni i drudzy posiadali chyba spluwy z odpustowych strzelnic (tam nie dało się trafić, kto strzelał ten wie)
2. kobitka chyba w 12 m-ce ciąży z uśmiechem na twarzy mówi do swojego gościa - "idź, SAM w nocy łap oprychów " zaraz po tym jak odstrzelili jedną z jego bliskich koleżanek, i zadowolona jara sobie fajkę...
3. odstrzelili jakąś laskę u jubilera, pewnie tylko po to aby przypadkiem nie sypła w przyszłości, a gościa który na gorąco zoperował jednego z nich zostawiają przy życiu tylko po to aby w przeciągu kilku godz. wyśpiewał wszystko policji
4. akcja pod koniec - wiadomo że goście są lepiej uzbrojeni niż jednostka GROM, ale to i tak nie zmienia faktu że lepiej w wir walki rzucić sie z basebollem albo już zupełne mistrzostwo z taranem do wyważania drzwi (po jakiego chu..a go na taką akcję w ogóle zabierał???)
5. no i finał kiedy gościu strzela 7 razy do Leona, po czym czeka zdziwiony ze spluwą wycelowaną nadal w jego twarz, jak on mimo wszystko idzie w jego stronę i pozwala się wyrzucić poza barierkę...
"5. no i finał kiedy gościu strzela 7 razy do Leona, po czym czeka zdziwiony ze spluwą wycelowaną nadal w jego twarz, jak on mimo wszystko idzie w jego stronę i pozwala się wyrzucić poza barierkę."-Zastanawiajace dlaczego on tyle razy wystrzelił w miejsce gdzie Leon ma akurat kamizelkę zamiast celować w okolice głowy,no chyba,że ten zły nie był pewny swoich umiejętności strzeleckich(to taka akurat ironia).
Zgadzam sie; absurd za absurdem. Francuzi niech robią dramaty ,romanse lub f. historycze ale nigdy filmy akcji bo to robją najlepiej Amerykanie. A dziadek Reno niech lepiej bawi wnuki. Przecież on ma juz 68 lat. W tym wieku nie ma juz we Francji czynnych policjantow a co dopiero w takiej brygadzie.