Zgadzam się, to chyba błąd. Nie zauważyłam kibla w tej spiżarni w poprzednich ujęciach. Nie wspominając o tym, że sam pył przedostałby się poprzez kanalizację do schronu, tym bardziej, że Eva tak łatwo wydostała się z niego na zewnątrz.

Jest tam kibel. Przypomnij sobie scenę gdy Eva idzie po broń a Bobby albo Josh, będąc w spiżarni rzyga właśnie do kibla. To był ich kibel i dlatego Bobby powiedział Samowi, żeby poszedł do tego, który używali wszyscy.

ok. faktycznie chyba masz rację :)

2 kible? z różnym ujściem? o ile pamiętam jeden trzeba było posypywać wapnem... trochę dziwne...
pal licho, pytanie co miała oznaczać ta końcówka? że co? no tego się spodziewaliśmy, więc?... nic nie wyjaśniła, po kiego te badania, spawanie itd. - ogólnie bzdura z tym i tyle...
film ogółem przewidywalny jak już ich pospawali, no i żadne to SF... to mnie najbardziej drażni, każdy kryminał można by nazwać S-F jeśli tak, ech...

Oczywiście nie wiem, czy mam rację, ale postaram się odpowiedzieć na to pytanie. Jak sami zauważyliście, Eva musiała włożyć sporo trudu w to, aby się wydostać. Musiała zapomnieć o innych, o swoim człowieczeństwie, poświęcić wszystko i wszystkich, żeby uratować siebie. I co zyskała ? Nic, a nawet jeszcze gorsze życie, bez sensownej przyszłości, bez ludzi u jej boku, kogokolwiek, kto mógłby ją wspierać w dalszym życiu. Teraz musiałaby radzić sobie całkiem sama. Na pewno nie spodziewała się takiego świata na powierzchni. Ogromne rozczarowanie głównej bohaterki moim zdaniem dobrze wkomponowało się w klimaty postapokaliptyczne, jak zresztą całe zakończenie. Wybaczcie, nie jestem elokwentny, ale mam nadzieje, że przekaz do zrozumienia :) Tyle ode mnie ;)

no nie do końca... pamiętamy gości i ich badania... odrzucając przypadek (że zostali ostatni-jedyni) ekip raczej było więcej i to w wielu budynkach.
w sumie nie wiemy co dalej gdyż (o ile pamiętam) w mieście panował całkowity bezruch. dlaczego nikt nie sprząta tego bajzlu?
trzeba się wydostać (ze 100 km?) poza miasto by coś więcej zrozumieć z początkowych scen filmu bo te miasto to już tylko wysypisko śmieci

błędem logicznym było też zaklejanie drzwi taśmą podczas gdy zwykły wychodek był otwartą drogą na zewnątrz, nie żeby nawet w szczelnie zamkniętej piwnicy można było się ochronić przed promieniowaniem. ale przecież nie do końca chodzi w filmach o czepianie się szczegółów ile o samą historię.