Właśnie jestem po seansie filmu na DVD i jestem pozytywnie nim zaskoczony. Film pożyczyła mi znajoma i po pierwszych 30 minutach miałem go wyłączyć, bo wydawał mi się obrazem o niczym, jednak później fabuła i sposób jej opowiadania strasznie mnie wciągnął.
Film dość oryginalny i w nietuzinkowy sposób opowiadający o urojeniach i fobiach głównego bohatera.
Mamy w nim także akcent polski ;) Trochę jest dziwne wprawdzie to, iż w Polsce ludzie jeżdżą trabantem na niemieckich numerach rejestracyjnych, jednak ponieważ wszystko dzieje się u umyśle głównego bohatera tego typu "kwiatki" możemy chyba twórcom wybaczyć.
Jeżeli ktoś miałby okazję film obejrzeć, to szczerze polecam. Niezła zabawa.