PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=91542}

Buntownicy neonowego boga

Qing shao nian nuo zha
7,0 839
ocen
7,0 10 1 839
7,2 9
ocen krytyków
Buntownicy neonowego boga
powrót do forum filmu Buntownicy neonowego boga

Młody, wyobcowany chłopak i jego problemy z rodzicami. Dwóch drobnych dupkowatych
złodziei i ich koleżanka. Losy tej czwórki się jako tako splatają. Tyle. Dość prosta, ale
ciekawa fabuła. Nie kumam za bardzo o co w ogóle chodziło głównemu bohaterowi, jego
działania były dla mnie często dość enigmatyczne. Realizacja jest sprawna, ale w sumie też
bez fajerwerków. Muzyka była ok. zdjęcia ok., obsada ok. Dobrze się to oglądało, ale nic
mnie tu nie powaliło, po pozytywnych opiniach na temat reżysera i tego filmu spodziewałem
się więcej. No, ale zobaczymy jak będzie dalej. Mam nadzieję, że wbrew imdb, nie jest to
najlepszy film Ming-liang Tsai’a (nie wiem jak odmieniać to nazwisko). "Buntownicy
neonowego boga" to film przyjemny, ale nic ponadto. Być może mieszkańcy Tajwanu widzą
w tym coś więcej?

ocenił(a) film na 9
kangur_msc_CM

Spoilery.

Depresja/apatia(znęcanie się nad karaluchem)/upadek wartości/brak celu/brak normalnych relacji z rodzicami - to w mojej ocenie u chłopaka, który rzuca szkołę. Wszystko się zazębia i tworzy spiralę, która pcha go do porzucenia studiów (brak perspektyw - pokazane przeludnione klasy) i skierowania całej energii na prymitywną zemstę za zniszczone lusterko (przekonanie że liczy się siła, a nie normalna, mrówcza praca np taksówkarza, którym był jego wiecznie nieszczęśliwy i zabiegany ojciec). Po osiągnięciu celu - zniszczeniu motoru, służącemu rozładowaniu nagromadzonym z innych tytułów emocji, wraca do domu, lecz tam zostaje odtrącony, ponieważ uciekł z domu na parę dni i rzucił szkołę. Odchodzi więc z domu - zresztą matka zfiksowana religijnie (uważa syna za wcielenie bóstwa!), więc mu nie szkoda odejść z takiego środowiska rodzinnego.
Zastanwiam się nad matrymonialnym telefonem na końcu. Chyba mógł symbolizować ostatnią deskę ratunku - gdyby chłopak podniósł słuchawkę, nawiązał prawdziwą relację z kobietą to jego życie nabrałoby jakiegoś sensu. Bohater jednak nie odebrał i wyszedł.

W przypadku dwójki złodziejaszków i ich dziewczyny historia raczej dużo prostsza, bardziej dosłowna.
Mnie wyjątkowo ujął ten neono-cyberpunkowy klimat oraz trafność smutnej analizy społecznej. U mnie ocena 8 albo 9 .

ocenił(a) film na 6
None200

To, co piszesz brzmi ciekawie i sensownie, ale z filmu nic już nie pamiętam. Przypuszczam, że dziś zrozumiałbym więcej. Nie, że z racji wieku, ale doświadczeń życiowych. Może kiedyś obejrzę ponownie, wtedy na pewno wrócę do Twojego komentarza.

ocenił(a) film na 9
kangur_msc_CM

Ja generalnie nie lubię Tsaia ale ten mi wyjątkowo podpasował. Może dlatego ze jest bardziej dosłowny i żywiołowy (jak na Tsaia :) ) niż inne , mocno alegoryczne obrazy (w których moim zdaniem zabrakło równowagi między surrealistycznymi metaforami a właściwą akcją filmu).

None200

Mocno alegoryczne obrazy (w których moim zdaniem zabrakło równowagi między surrealistycznymi metaforami a właściwą akcją filmu). - Niestety jest to największa wada filmu, reżyser za bardzo skupia się na każdym korku dwójki głównych bohaterów, ale nie nadano im żadnej historii.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones