Warto obejrzeć tylko scenkę z udziałem Toma Hardy'ego, którą można znaleźć na YT. Reszta jest nudna, zbudowana na stereotypach. Po połowie filmu nie podobają się już nawet drzewa w parku.
Właśnie jestem przy scenie z Hardy'm. To jest prześwietne! Umieram ze smiechu xD