PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=466716}

Było sobie kłamstwo

The Invention of Lying
6,2 28 940
ocen
6,2 10 1 28940
5,2 6
ocen krytyków
Było sobie kłamstwo
powrót do forum filmu Było sobie kłamstwo

Ten film to jedna wielka metafora. Sądze jednakże że to nie o to zdecydowanie chodzi w
filmie ... żeby się domyślać "co autor miał na myśli". Początek ciekawy nawet ... aż do
momentu kiedy absurd kolejnej postaci zaczął mnie do bólu drażnić. W tym filmie wszyscy
mówią prawdę i to co myślą ... wszyscy prócz naszego głównego bohatera. Szczerze
przyznam że niestety bardzo sie zawiodłem. Kolejny raz Gardner gra totalną kretynkę. Iła kiła
i mogiła ... 2/10 - zdecydowanie odradzam bo to strata czasu !

ocenił(a) film na 7
Adash

Film może nie zachwycił, ale nie jest znowu to taka żenada jak piszesz.
Wg mnie miała to być ciepła romantyczna komedia, tyle, że sam temat mówienia tylko i wyłącznie prawdy nie dał aktorom zbyt dużej elastyczności w tym temacie. Wg mnie zbyt pobieżnie potraktowane wątki, ale generalnie OK.
Jak ktoś lubi spokojne komedyjki z nutką romantyzmu, do tego nieskomplikowane, to jest to coś dla niego, jeśli zaś oczekuje filmu akcji, to musi poszukać gdzie indziej.
Co do Jennifer Garner (a nie Gardner jak napisał Adash) to zupełnie się nie zgodzę.
Film ogólnie przedstawia ludzi jako "naiwniaków" dlatego, że nie wykształcili umiejętności kłamania, a Garner grała swoją rolę dobrze.
Poza tym nie przypominam sobie żadnej innej roli, gdzie grała kretynkę.
Adash - obejrz sobie serial Alias (polski tytuł Agentka o 100 twarzach) to przestaniesz pisać takie farmazony.
Za ten serial dostała Złoty Glob i Nagrodę Saturn. Poza tym zagrała tam świetnie.

ocenił(a) film na 2
marekjedrusik

Zgadzam się, tez oceniam 2/10. To po prostu upadek... Ja myślałem, że polskie komedie są słabe, ale ta amerykańska produkcja mnie kompletnie zniesmaczyła. Fabuła podana jak na tacy, zero zaskakujących momentów (wiem, że to nie kino akcji, ale jednak...). Miałem wrażenie, że film jest dla ludzi o lekkim niedorozwinięciu niezdolnych do wysnuwania prostych wniosków. Temat produkcji uważam za interesujący. Dobry pomysł, fatalne wykonanie, chodzi głównie o scenariusz. Początek był miejscami zabawny, ale to co się działo później to już po prostu cytując kolegę Adasha 'żenua'....

ocenił(a) film na 3
donlemon89

bo to nie scenarzysta ale komik napisal ten scenariusz sklejajac rozne skecze do kupy albo raczej w kolko Macieja, przerabuajac jeden
pomysl ciekly - ale wszyskie sceny sa takie same

marekjedrusik

oj kojarzę niestety pare filmów z Gardner i mile wspominam ją tylko w komedii "Dzis 13 jutro 30" . Widziałem też Elektre i pare inntch w jej wykoaniu. Po pierwsze jest paskudna ... a mimikę twarzy ma jak naćpany manekin .... nie chodzi o to żeby być też pięknym żebyś mnie źle nie zrozumiał ... ona jest po prostu moim zdaniem beznadziejna !
Co do filmu to pomysł chwytliwy .... i tyle powiem ... cieszę się się że kolejny użytkownik się ze mną zgodził ...

ocenił(a) film na 1
Adash

Dawno nie widziałam równie żałosnego filmu. Wszystko marne- scenariusz, aktorstwo, alles. A kim miał być główny bohater? Jezusem?

Odradzam.

Początek da się przeżyć, ale reszta to katastrofa.

Kinomaniaczka_

To jest humor brytyjski, z przeslaniem, a nie plytkie gagi, do ktorych jestescie przyzwyczajeni z amerykanskich produkcji, wiec nic dziwnego, ze nie przypadl wam do gustu. A juz na pewno nie jest to film "romantyczny", to film o ludziach, o relacjach, o ich pojmowaniu swiata i rzeczywistosci, o tym, jak wyglada ta rzeczywistosc, gdy nie ukrywa sie mysli o onnych ludziach, a szczerze je sie wyglasza.

fune

Fune to jest humor brytyjski ? Widze że chciałaś (łeś) błysnąć ale średnio Ci sie to udało. Film jest denną amerykańską produkcją , z GB ma wspólnego tyle ile ja z baletem ... więc jak już uważasz się za kogoś wzniosłego i krytyjujesz innych to rob to z głową. Jeżeli Ty zaś tak pojmujesz rzeczywistość jak zobrazowali ją twórcy tego szajsu to szczerze i dozgonnie Ci współczuje ....

Adash

Produkcja jest amerykanska, bo studio, kasa sa amerykanskie. A skoro Ricky Gervais jako osoba/osobowosc Ci nic nie mowi, to trudno z Toba dyskutowac.

A film jest dosc specyficzny, to satyra (glownie wlasnie na amerykanski kult piekna i powierzchownosci, o jej obludzie i hipokryzji) i jako satyra jest dosc przerysowany (celowo przerysowany), humor ma dosc specyficzny, tak samo jak np. Statysci, nie musi do kazdego przemawiac. Ale to, ze nie rozumiesz, nie znaczy, ze mozna ten film nazwac dennym.

Co Ci sie nie podoba w rzeczywistosci zobrazowanej przez tworcow? Wszyscy mamy rozne mysli przebywajac z poszczegolnymi ludzmi, czesto sa to mysli negatywne, uszczypliwe, zlosliwe i pomysl, jak wygladaloby Twoje zycie, gdybys szczerze taka mysl wypowiadal, gdy tylko pojawi sie w Twojej glowie.

Ale klamstwo wcale nie jest dobrym rozwiazaniem, nie dalo szczescia glownemu bohaterowi, mimo ze pomoglo mu osognac zawodowy i finansowy sukces. W najwazniejszych sytuacjach nie wykorzystywal klamstwa dla wlasnych celow, wtedy, gdy stanowily o osobistych prywatnych relacjach, bo w przypadku prawdziwych uczuc, prawdziwych relacji, prawdziwego zwiazku, nie mozna go opierac na klamstwie. Trzeba wyposrodkowac, "male klamstewka" dla zachowania dobrego samopoczucia drugiej osoby, na ktorej nam zalezy, sa dopuszczalne.

ocenił(a) film na 2
fune

Myślę, że na pewno napisałabyś lepszą książkę od realizacji tego filmu. Przesłanie jest tak jasne, że zrozumie je dziesięciolatek. Nie ma sensu dorabiać do tego ideologiczne głębie. Wszystko rozbija się o wykonanie, a to było po prostu mierne delikatnie rzecz ujmując...

fune

Fune ... nie wnikam w Twoją wiedzę odnośnie wyżej wymienionego twórcy filmu, czy mu hołdujesz czy też nie. Dla mnie zarówno produkcja (czy to amerykańska czy brytyjska nie ma znaczenia) z tego względu że ten film to płytkie , tandetne i tępe gówno !!

Co do komedii brytyjskich ... no fakt może ten film ma cos w sobie na tym stylu ... ale jak dla mnie to jest zdecydowanie nie przekonywujące i nie może się równać z innymi hitami typu "4 wesela i pogrzeb" , czy też klimatem Woody Allena który jest mistrzem nad mistrzami.

I nie chce mi się już polemizować z Tobą i doszukiwawniu się wartości głębszych ani jeżeli wychwyciło by je małe dziecko.

Rozkoszuj się sam we własnym jestestwie i "kłamstwie".

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
Adash

no to w takim razie musisz zainwestować w baletki :D - nie mam pojęcia co Cię tak zraziło do tego filmu, aha, pewnie 'agentka o stu twarzach'...przejrzałem twoją filmografię (Adash) i generalnie prócz A. Jolie to masz nawet dobre filmy podkreślone ;)....jak dla mnie jest to komedia roku 09' - chyba przejadły mi się amerykańskie romantyczne bzdety typu 'scary...' czy inne 'next doory' (choć przyznam, że kiedyś mnie tego poziomu komedie śmieszyły.....co do filmu - oglądałem go już prawie kilkanaście razy i nie dopatrzyłem się jakoś miernej gry aktorów, a pomysł za film uważam za bardzo 'nietuzinkowy' - pewnie dlatego przypadł mi tak do gustu (dałem ocenę 10 by zawyżyć tą 6tke - bo 8 się należy w 100% - tak to jest wierzyć notom na filmwebie.....)

przemkam

przemkam kolego jak wyżej ....film jest płytki i bezwartościowy ... i wolałbym go nie pamiętać niż opisywać się i przekomarzać nad jego bezsensem z fanami tejże produkcji.

Co do moich wybranych filmów ... Jolie sentyment raczej do starszych produkcji (Przerwana lekcja muzyka , Hakerzy i wiele innych).

Jeżeli dajesz filmowi tak wysoką notę tylko dlatego ... to jak dla mnie to dziecinada.

Adash

Sa filmy ewidentne gnioty patrzac obiektywnie i sa filmy, ktore sa specyficzne i kwestia gustu jest to, czy sie jest fanem czy antyfanem. Ten film nalezy do drugiej kategorii i po prostu nie lubisz (i nie rozumiesz) takich klimatow i tyle w temacie.

fune

fune ... nie obrażaj mnie mówiąc że czegoś nie rozumiem ... bo film jest fabularnie na poziomie przedszkolaka! Nie ma co tutaj rozumieć .... bo to kompletna szmira. A że Tobie akurat bardziej się podoba to świadczy tylko o Twojej inności , a nie tym że jesteś w czymś lepszy od innych ...

Jedyne z czym sie tu zgodzę to fakt że są gusta i guściki ... i to jest fakt niepodważalny.

Adash

Stwierdzenie, ze nie rozumiesz takich klimatow, ze nie sa Ci bliskie nie jest obrazajace, bo albo cos Cie dotyka albo nie i to nie jest zalezne od Ciebie. Wiec nie wiem czemu sie unosisz. Tak samo jak nigdzie nie stwierdzalam, ze skoro to jest moja bajka, to jestem lepszym czlowiekiem od innych. Uwazam tylko, ze czym innym jest konstruktywna krytyka, a czym innym stwierdzanie, ze cos jest szmira, bo sie nie spodobal klimat i sposob przedstawienia pewnych spraw.

ocenił(a) film na 7
fune

Zgadzam się z Fune. Pomysłodawcą był Ricky Gervais, który jak niektórzy może nie wiedzą jest ateistą a film ma bardzo głębokie przesłanie ANTYRELIGIJNE. Dlatego uważam, że jedynym osobom, którym ten film się nie podoba to Ci którzy są religijni i nie chcą zobaczyć że Bóg, Jezus i cała Biblia to najlepsze dzieło Sc-Fi w historii świata albo nie rozumieją tych aluzji (co musi być prawie niemożliwe). Poza tym jak już Fune wspomniał/a film nie jest typową produkcją Amerykańską bo praktycznie o wszystkim decydował Ricky Gervais (Brytyjczyk). Pokazuje prawdy o ludziach w troszkę sarkastyczny, śmieszny sposób. Jak dajemy się otumanić religijnym przesądom i..może żebyśmy nie zapominali co tak naprawdę każdemu siedzi w głowach kiedy do nas mówią :) Dla mnie ogółem między 6 a 7/10.

ocenił(a) film na 7
paula90

w końcu... z każdym czytanym postem coraz bardziej opadały mi ręce, ale ,"thank the man in the sky", znalazła się osoba, która nie miała zamkniętych oczu podczas oglądania tego filmu. Pamiętajmy, że ironia nie jest dla wszystkich.

może coś się komuś rozjaśni
http://www.youtube.com/watch?v=btc4kDMZTZs&feature=related

paula90

"Dlatego uważam, że jedynym osobom, którym ten film się nie podoba to Ci którzy są religijni" ????????? bez urazy, ale nic głupszego w temacie nie dało się już napisać?

ocenił(a) film na 10
Adash

dałem filmowi notę 10 by zawyżyć jego dotychczasową ocenę (choć i tak realnie patrząc nie było na to szans), bo uważam, że zasługuje na więcej - nie widzę tu nic dziecinnego, gdyby film z jakichś powodów miał ocenę 10, to dałbym 6 by zaniżyć wynik - głosując patrzę na wynik końcowy równania - a czy to jest dziecinne - według Twojego spojrzenia najwidoczniej tak, choć jak dla mnie nie (poza tym to jest jedyna rzecz która mnie obraża, bo dawno przestałem być nastolatkiem) patrząc dalej na twoje wypowiedzi - to jest tam masa tez, dużo przymiotników, ale argumentów na poparcie: szmira bo szmira, głupie bo głupie - jestem na tyle otwartym człowiekiem aby zrozumieć inność opinii ,ale w tym poście nie widzę nic, z czym można by było dyskutować, piszę tu, aby więcej nie zaglądać -

przemkam

przemkam, Filmweb nie pokazuje twojego osobistego gustu ale średnią ocen wszystkich osób, które go obejrzały!!!!! To bardzo ważne!!!! Oceniaj filmy tak jak na to zasłużyły, według ciebie!!!. To, że tobie się ten film podobał nie oznacza, że mi też musi, uwierz, to prawda.

ocenił(a) film na 8
mamba_fw

ja dałem 8 film jest bardzo dobry zdecydowanie nie jest to kolejna głupia komedia

ocenił(a) film na 7
Adash

Typowy angielski humor. Film może nie zachwyca ale momentami jest zabawny.

ocenił(a) film na 6
Adash

Adash chyba nie zrozumiałeś na czym polega sens tego filmu.Osobiscie polecam...film z "gatunku" The Onion Movie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones