Candida (Candida Villar), asystentka, która przeszła już na emeryturę, podejmuje ciężką pracę dzienną, by robić to co najbardziej lubi - być uczynną. Jak Mary Poppins, choć zamaist latać, przybywa metrem z dzielnicy Madrytu - San Blas, Candida dla każdego ma uśmiech, dobre słowo czy gest. I pomimo, że cień tragedii nie przestaje jej prześladować a jej dzieci próbują wpędzić ją do piekła, ona wie, że szczęście to gra, w której to co ofiarujemy, powraca do nas. Filozofię swą próbuje zaszczepić Pablowi (Jorge Bosch), dziennikarzowi telewizyjnemu, którego życie obraca się wręcz obsesyjnie wokół pracy. Candida zwraca się do niego o pomoc w sprawie młodego Javiego (Raul Pena); przypadkiem beznadziejnym o duszy pieśniarza flamenco. Czasami przychodzi despotyczna markiza, której okrutne traktowanie Candida wciąż musi znosić. Kobieta marzy jednak o pozbyciu się pewnego dnia swoich wszystkich problemów i osiedleniu się w jakimś przytulnym domku na wsi. Jeśli to możliwe, z trzema kurami. Jednakże, keidy nadarza się sposobność na spełnienie jej marzeń i osiedlenie wśród lasów w okolicach Nowego Jorku, Candida postanawia jednak pozostać wsród swoich. Wśród tych, którzy jej potrzebują.