PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=826473}

Córka boga

The Other Lamb
4,4 6 716
ocen
4,4 10 1 6716
4,4 29
ocen krytyków
Córka boga
powrót do forum filmu Córka boga

Rozczarowanie

ocenił(a) film na 3

Niestety poza pięknymi obrazami film ten nie ma za wiele do zaoferowania. Długa, nużąca opowieść o sekcie, której przewodzi Pasterz. Michiela Huismana kojarzę jako całkiem dobrego aktora z innych produkcji, ale to nie jest jego najlepsza rola. Jak na przywódcę, proroka, za którym idzie stado kobiet, jest bardzo mało charyzmatyczny. Główna aktorka też nie zachwyca. Inne bohaterki są dość charakterystyczne i szkoda, że tak mało o nich zostało powiedziane. Zmarnowano ogromny potencjał. Półtorej godziny nudy.

ocenił(a) film na 4
sogia

Dokładnie . Ani horror ani dramat ani film psychologiczny..ot taki płytko się ślizga choć potencjał ma na głębiej.

ocenił(a) film na 7
sogia

Kolejny przykład tego, że co podoba się profesjonalnym recenzentom na zachodzie nie podoba się normalnym widzom. Większość recenzji w zagranicznych portalach jest pozytywna. Za to jeśli chodzi o oceny widzów to w IMDB też średnia nie zachwyca. Ja nie będę bronił tego filmu ani recenzentów, ale mi się jednak film podobał. Ma swój urok i klimat. Na pewno filmowi dostaje się trochę przez ten cały feminizm. W IMDb większosć negatywnych opinii pochodzi od facetów, na pewno nie ma w tym przypadku... Mimo wszystko jestem również daleki od bronienia feminizmu. Oceniam film w swoich kryteriach.

ocenił(a) film na 7
Meldondg_Lord

zgadzam się

Meldondg_Lord

Nie rozumiem połowy opinii, które przeczytałam o filmie. Dziwi mnie, że mężczyźni piszą jak kobiety odbiorą ten film... np. opinia recenzenta, że "kobiety straumatyzuje" (nie ma takiego słowa, ale cytuję) za miesiączkowanie... dziwne... jest to bardziej starodawna dogma kościelna wiary, że kobieta w okresie dni miesięcznych jest nieczysta (nic nowego!)... Myślę, że wiele osób (żeby nie pisać tylko o mężczyznach) nie jest w stanie pojąć, że sekta nie opiera się na racjonalnym podejściu do guru. Nie musi on być ani przystojny, ani mądry, ani charyzmatyczny... wystarczy, że potraktuje kobietę, która czuje się nieporadna jako wyjątkową i ty nie tylko przykład sekt, a wszelkich patologicznych i opartych na przemocy związków, bo można zapytać dlaczego tak wiele kobiet siedzi z facetem, którego utrzymuje, który ja bije i znęca się nad nią... dlaczego dalej go kocha? Dlaczego mu wierzy? Jest to film o mężczyźnie z kompleksem proroka i potrzebą władzy, który założył sektę i który myśli, że wszystko należy do niego. Nie czepiam się w nim monotonnych scen i trudnych do interpretacji momentów (jak np. widok Salah jadącej w samochodzie). Czepiam się realności... nie wierzę, że w Irlandii może sobie ktoś dziko zamieszkać miejsce i państwo nie przyczepi się do nierejestrowanych urodzeń, że nie wezwie ich do obowiązku edukacyjnego. Nie wierzę, że mała dziewczynka (prawdopodobnie 12-13 letnia) założy własną sektę i policja ich nie zgarnie... Wybitnie nie podobało mi się zakończenie. Uważam, że powinni oni znaleźć dziewczynki nad ciałem pasterza i zabrać je do społeczeństwa, bo skoro całe życie były bezradne i posłuszne to po śmierci pasterza powinny długo nie wiedzieć, co począć i pozostać przy swoim ojcu-oprawcy. Tak by to wyglądało z realnego punktu widzenia... Bunt był niewykluczony, ale potem powinny być rozbite. A one twardo stanęły przy wodospadzie i kontynuowały dzieło ojca... bzdura... Film miał ogromny potencjał, ale... wyszło jak wyszło... na 4,5...

ocenił(a) film na 6
magdaxd

Wodospad jest symbolem i miejscem wolności. Tak pojawiła się w nocy kobieta, która chciała sie uwolnic. Polecam obejrzec jeszcze raz tą scenę. Zastanawiałem się nad sceną w samochodzie. Chodzi tu o twoją interpretację, reżyser nie narzuca interpretacji. Dla mnie na początku Selah z przyszłości woła terazniejszą Selah. Potem zmieniłem swoją interpretacje na wspomnienia, przejeżdza obok tego miejsca co chodziła..

mateusz_neska_filmweb

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tobą. Wodospad to miejsce zabaw z dzieciństwa. Siedziały tam i wpatrywały si w niego wyobrażając sobie, że widzą w nim różne rzeczy... jak zabawa w patrzenie w chmury (pierwsza scena). Gdy zepsuta żona opowiada Selah historię o kobiecie wolnej, ta widzi ją tak jak każdy człowiek od zarania dziejów postrzega wolność... jako kobietę nagą. Postać baśniową, więc na tle wodospadu. Rozumiesz? Dla nich postacią mistyczna jest kobieta wolna, bo nauczone są posłuszeństwa. Druga sprawa, gdzie popełniłeś błąd logiczny przy interpretacji to scena z samochodem. Z natury musisz być optymistą i zawsze doszukujesz się dobrego zakończenia, więc twój mózg wyparł podstawowy fakt. W tej scenie jest jej matka, a przecież zmarła w wyniku infekcji poporodowej, nie może więc być to realna scena. Jest to krzyk jej wewnętrznego ja, które wcale nie chce się pogodzić z jej obecną sytuacją. Dostrzegłeś tam 2 kobiety? Dlaczego? Bo Selah nie zna innego modelu wychowawczego jak wiele matek i dzieci. Zepsuta matka uświadomiła ją, że w świecie samochodów, kurtek drużyny i telefonów komórkowych jej matka by żyła. Jest to jej wizja tego, co by było, gdyby jej matka została zawieziona do szpitala. Nie chodzi o to, że ona kiedyś tamtędy szła, ale o to że idąc tamtędy widzi asfaltową drogę... nasze oczy gubią takie szczegóły w krajobrazie. Dla niej był to widok cywilizacyjnego dzieła.

ocenił(a) film na 6
magdaxd

Ale to jest wizja artystyczna. Nie chodzi o praktyczność w zakończeniu, czyt też żeby kończyło się dobrze. Do mnie bardzo przemawia ta wizja. Małe "czarownice" wyrosłe z sekty patriarchalnej.

winonangela

Wizja artystyczna może być logiczna to się nie wyklucza. Nie usprawiedliwiajmy wizją artystyczną wszystkich niedociągnięć filmu. A małe "czarownice" zostałyby znalezione przez policję w ciągu tygodnia...

ocenił(a) film na 6
magdaxd

To nie usprawiedliwianie... Gdyby się skończyło tak jak chcesz nie pasowałoby mi zupełnie.

Przyjmuję do wiadomości, że jesteś typowo utylitarna i nie ma sensu dalsza dyskusja.

winonangela

Wyraziłam swoją opinię. Lubię filmy z wizją, ale nie lubię filmów bez sensu... Tobie się to podobało, a mi nie... Może jestem zbyt logiczna, ale gdybym widziała w filmie magiczne grzyby i latające jednorożce to bym uznała absurd jako fakt. Ja tam zobaczyłam policję znajdującą ciało Michaela, więc gdyby uciąć cały motyw z policją i po zabiciu ojca nastąpiła by scena końcowa było by to słabe, ale wiarygodne. Oni jednak pokazali policjantów... Trochę takie dwa zakończenia na raz... Jakby sami nie wiedzieli jak chcą skończyć

ocenił(a) film na 6
magdaxd

Ależ to jest bardzo logiczne. Wg mnie Szumowska od początku wiedziała, że tak to zakończy. Bardzo charyzmatyczna główna bohaterka z potencjałem na bunt, wychowująca się w sekciarskim środowisku. To się musiało tak skończyć, biorąc pod uwagę, że film jest przesiąknięty inspiracją arthausowym kinem ze studiem A24 i "Czarownicą" Eggersa na czele.

Policja była w tym wszystkim bardziej randomowa. Była bo była. Śmiesznie się dziwili jak znaleźli Michaela, więc niech i była.

winonangela

Może i masz rację, może i nie masz... ja mam swoją opinie, ty swoją... Ja jestem z tych co uważają, że polscy reżyserzy nie wiedzą co robią, ty z tych co wiesz lepiej od nich co robią... i tyle... nie ma co polemizować, bo ja nie zgadzam się z tobą, a ty ze mną. W mojej opinii gł bohaterka nie ma charyzmy, a inteligencję i zaczyna analizować swoją sytuację w chwili, gdy zaczyna dostrzegać nieprawidłowości, a zaczyna je dostrzegać bo jest inteligentna... Dla mnie Szumowska chciała być wybitna i według mnie wybitnie jej nie wyszło... w takim samym koncepcie można doszukiwać się logiki i realizmu w filmach Vegi... tez przecież taki wybitny polski reżyser... czy aby na pewno?

ocenił(a) film na 6
magdaxd

XDDDDDDD Twój "argument" z Vegą to już slippery slope, a na błędy logiczne nie ma logicznej odpowiedzi. O logiko, którą rzekomo tak cenisz.

Bez przesady. Za coś dali jej tę zagraniczną obsadę. Rozumiem, że nie kojarzysz filmów, o których mówię i bezzasadne jest Twoje twierdzenię, że widzę to czego nie ma skoro ich nie znasz i nie "czaisz".

Dla mnie ma charyzmę i inteligencję. Po prostu to coś. Może urodę, którą tak odbieram.

Chciała być wybitna, ale nie poszło jej tak zle jak się to jej przypisujena filmweb imho, a przynajmniej nie w związku z poprowadzeniem przez nią zakończenia.

winonangela

Ale dlaczego mnie oceniasz za moją opinię i dlaczego narzucasz mi że filmów nie widziałam... Wytłumacz mi dlaczego miałabym potraktować Szumowską jako wybitną reżyserkę tylko dlatego, że zrobiła coś za granicą?Wielu takich Polaków i nic w tym szczególnego... Poza tym pisanie, że Ty doszukałeś się tam nawiązań do innych filmów tylko potwierdza, że Szumowską nie jest oryginalna i musi podpierać się twórczością innych. Możesz mieć opinię, ale nie masz prawa mi narzucać swojej, więc z całym szacunkiem skończ. Miłego dnia.

ocenił(a) film na 6
magdaxd

Nie piszę nigdzie o wybitnej reżyserce. Znowu hiperbola jakaś i przesada - znowu logicznie błędna argumentacja. Sama dałam 6.

Z wypowiedzi widać, że nie widziałaś i ten komentarz powyżej to potwierdza (mniemam, że jakby było inaczej nie omieszkałabyś się odwołać).

Nie wszystko musi być oryginalne to kolejna rzecz. Zabawa trendami może byc spoko. Hejter Komasy też się odwołuje do zachodnich trendów i jest niby jakoś tam doceniony.

Chiałam skończyć dyskusję już dawno, ale nie wiem, no ciagle odpowiadasz w sposób, który mnie, aż kusi do odpowiedzi, bo aż się prosi o sprostowanie, bo narzuca mi dziwne rozumowanie?

Serio nikt Cię nie atakuje. Na pewno nie jesteś swoim komentarzem tylko konkretnym człowiekiem XD
Dyskusja polega na tym, co mam skończyć XD. Sory, ale nie narzucam nikomu opinii, tylko demaskuję błędy logiczne w Twojej.
Pewnie są to słowa na wiatr, bo odbierzesz je jako atak, nie argumentując logicznie, ale może nie.

A to,że nie widzisz feministyczego zabarwienia w tym filmie też mnie zastanawia i nie dziwi, że nikt nie próbuje tłumaczyć, bo nie sensu, skoro byłloby to narzucenie opinii Tobie, bo nie zmieniasz swoich tzw. opinii.

PS. Jestem rodzaj żeński!

winonangela

Ulżyło Ci? Nie podaję argumentacji, bo już to zrobiłam i nie muszę robić tego drugi raz. Skoro lubisz mniemać o życiu innych to śmiało, powiedz mi co jutro na obiad zrobić. A teraz skoro już dawno nie chcesz odpisywać, to do niczego nie zmuszam i miłego dnia.

ocenił(a) film na 6
magdaxd

XDD

winonangela

A na obiad co zrobię, bo zakupy od razu zrobię?

ocenił(a) film na 6
magdaxd

Francesinha

winonangela

Ja mam 2 małych dzieci, a ty mi o tostach piszesz... Jednak nic o moim życiu nie wiesz...

magdaxd

straumatyzować - spowodować wstrząs psychiczny SJP

jaz0

Jest słowo "traumatyzować", a słowo "straumatyzować" jest słowotwórstwem językowym i oficjalnie nie występuje. Jedyne przykłady jego użycia to felietony dziennikarskie. Spotkałam się kiedyś ze słowem: sugeracja, które również nie istnieje, ale jest mimo to powszechnie używane zamiast słowa "sugestia". Język polski jest tak bogaty, że czasem dodajemy końcówki, przedrostki do słów, które tych przedrostków, końcówek pierwotnie nie miały. Prawidłowe zdanie brzmiałoby "ten film traumatyzuje kobiety" lub "ten film wywołał traumę u kobiet", zamiast tego został użyty skrót myślowy "ten film straumatyzował kobiety". Słowotwórstwo jest dopuszczalne w języku potocznym, mówionym... ale dziennikarze, pisarze, osoby, które chcą swoją wypowiedzią uzyskać szacunek nie powinny takiego słowa używać, nawet jeśli ta wersja powoduje, że mogą ukrócić formy, które pierwotnie wymagają więcej niż jednego słowa.

Aczkolwiek, czy to było istotne w całości wypowiedzi? A może jest pan ów twórcą, który błąd popełnił...

Meldondg_Lord

A i jeszcze pytanie... Gdzie w filmie dostrzegasz feminizm? Ja widzę jego brak... właśnie postawę antyfeministyczną...

ocenił(a) film na 7
Meldondg_Lord

Także mam własne kryteria chociaż, w tym przypadku, zbieżne - 7/10 !!!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones