cześć szwabiszku!cesz śluga?
to też było niezłe.

Pan się nie kwalifikuje nawet do sądu dla ludożerców... buszmenie.

"Nie ma w słowniku kulturalnych ludzi słów, które by mogły wystarczająco obelżywie określić pańskie postępowanie".

Doskonałe. W tej wersji występuje w książce, choć tam ich autorem i dowódcą garnizonu jest Chorwat, kpt. Zivancić, w filmie zmieniony na kpt. Wagnera (Zapasiewicz). Adresat natomiast jest ten sam - von Nogay.

https://www.youtube.com/watch?v=NHycPiY6wEM

Moryc, Moryc, nie umieraj, bo Cię zabiję...

Kastrat!?
To i kastrata mamy w tym burdelu??

tu nie ma co trenowac,tu trzeba dzwonic

To jest kura,panie generale...- von Nogay ,w tej roli doskonały Wojciech Pokora

O tak, właśnie mialem to samo napisać! "To jest kura, panie generale!" mój ulubiony tekst, Pokora wspaniały, jak zawsze zresztą.