PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=489724}
6,9 987
ocen
6,9 10 1 987
Camino
powrót do forum filmu Camino

masakra.. Takich katoli jak matka Camino powinno się odizolować w jakimś zakładzie psychiatrycznym. Najgorsze jest to, że tacy ludzie naprawdę istnieją

Dixiee

Co takiego Cię rozłożyło w tej pani?

Dixiee

film fajny, wzruszający, ale "chora wiara" matki jest przerażająca. Można wierzyć, nawet bardzo, ale żeby wiara przysłaniała nam bolesną rzeczywistość - okropieństwo. Mamuśka świetnie odegrała swoją rolę, dziewczynka zresztą też. polecam

ocenił(a) film na 7
sebawasik

tak, miałam o matce taką opinię jak Wy...do końca filmu. Mimo wszystko, o wiele bardziej podoba mi się postawa ojca!

sebawasik

myślę że mimo wszystko, warto zaangażować się w przeczytanie życiorysu Alexii, bo film faktycznie jest niezłym zniekształceniem, chociaż sam w sobie moim zdaniem dobry. Historia jednak ma się nieco inaczej

ocenił(a) film na 8
Dixiee

To, że była zaślepiona wiarą na tyle, że dziecko na tym cierpiało. Nawet nie znała swojej córki, z którą mieszkała pod jednych dachem o czym świadczy genialna końcówka. Porażka matki jak dla mnie.

ocenił(a) film na 7
Dixiee

Z punktu widzenia ateistki daję temu filmowi 'bardzo dobry'. Cóż, takie rzeczy dzieją się na świecie.
Gra aktorska to wielki plus filmu.

Dixiee

warto zdać sobie sprawę,że trick zastosowany przez hiszpańskiego reżysera Javier'a Fesser'a jest nieco banalny, zważywszy na fakt, iż imię Jezus jest niesamowicie popularne na płw. Iberyjskim a już zwłaszcza w Hiszpanii. Taką historyjkę można dorobić dla łatwego prześlizgnięcia się i ominięcia prawdy, co oznacza, że reżyser się jej obawiał i dlatego tak ją zniekształcił dla samouspokojenia - mniemam :) wierzę i wiem że się nie zawiodę

ocenił(a) film na 9
grafomanka_filmweb

Można i tak to odbierać, jednak ja mam inne zdanie na znaczenie takiego zabiegu (i wielu, wielu innych zawartych w tym filmie).
Otóż jego sensem i przesłaniem jest to, że to MIŁOŚĆ jest Bogiem, a Bóg- MIŁOŚCIĄ. Matka dziewczynki nie miała w sobie miłości (czyli Boga), dlatego np. ta mała już leżąc w szpitalu szeptała, że jej matka 'nie jest pasterzem' (ale ojciec- już tak, bo widać w filmie, że kochał dziewczynkę z całego serca). Dlatego też w jednej ze scen pytała ojca gdzie jest jej siostra (po tym jak ta ją odwiedziła w szpitalu)- bo nie widziała już w niej miłości (również do ojca), czemu dała wyraz mówiąc 'zachowywała się jakbyś był jej obcy'. Dlatego symboliczna miłość dziewczynki do chłopca o imieniu Jesus. Takich smaczków w filmie jest moim zdaniem mnóstwo,przez co może być odbierany na tak wielu płaszczyznach, że chyba każdy inteligentny człowiek powinien znaleźć coś dla siebie. Zapewne największą liczbę ateistów ten film tylko utwierdzi w przekonaniu, że Bóg nie istnieje, ja doznałem takiego olśnienia, że teraz mam trochę inny pogląd na to wszystko. Cała historia nie jest przedstawieniem obojętności Boga wobec cierpienia tej małej, tylko jego miłosierdzia. Czy ja sam wolałbym żyć u boku matki, dewotki, nie mającej w sobie miłości do ludzi, zaślepionej miłością do Boga (nieprawdziwą miłością)? Bóg w swoim miłosierdziu odbiera dziewczynce wzrok, aby ta nie oglądała podłożonego przez matkę obrazka przedstawiającego Jezusa, co było wyrazem braku miłości matki do własnej córki (być może nieświadomym). Wszystkie jej zachowania były kuszeniem dziewczynki, aby wyrzekła się miłości (czyli Boga) i oddała resztę życia suchym obrazkom, w których miał się znajdować (zdaniem matki) Bóg. To w tym celu chowa (nie tylko przed nią, także przed jej siostrą przed laty) wiele przedmiotów symbolizujących, lub zasiewających ziarno miłości, to po to zabiera przyniesione przez swojego męża kwiaty i umieszcza je w kaplicy pełnej pięknych bukietów. Pewnie i tak nie zrozumie tych moich chaotycznych wypocin, ale chciałem napisać, że dla mnie ten film był piękny (płakałem na nim, choć mam 25 lat) i po prostu genialny.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones