Znakomita reżyseria, fantastyczny scenariusz, zdjęcia, cudowna muzyka, wybitna gra aktorska(duet Abbie Cornish i Heath Ledger- najwyższy poziom, na jaki może wznieść się sztuka. Niemożliwe wręcz jest uwierzenie, że w rzeczywistości nie tworzą pary, zakochanej w sobie do nieprzytomności)... Mogłabym wymieniać w nieskończoność. Historia o miłości, która jest narkotykiem i jednocześnie o miłości do narkotyków. Jeden z najbardziej uzależniających, hipnotyzujących dzieł, jakie powstały na świecie; nieporównywalne z niczym innym.
''Candy'' nie jest jedynie filmem o miłości. To miłość sama w sobie. Jeśli ktokolwiek mógł uchwycić to uczucie i przenieść na ekran, w dosłownym tego słowa znaczeniu, to właśnie twórcy tego filmu.