PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1470}
7,5 586 395
ocen
7,5 10 1 586395
6,9 42
oceny krytyków
Cast Away poza światem
powrót do forum filmu Cast Away - poza światem

Kelly podsumowała wszystko.
Wiedziała,
że musi o mnie zapomnieć.
A ja wiedziałem, że...
Straciłem ją.
Bo nie było mowy,
abym się z tej wyspy wydostał.

Miałem tam umrzeć,
zupełnie sam.
Miałem zachorować
albo zranić się, czy coś takiego.
Jedyny wybór, jaki miałem...
jedyną rzeczą,
którą kontrolowałem...
było kiedy i jak...
i gdzie to się miało stać.
Więc...
zrobiłem linę.
I wspiąłem się na szczyt,
aby się powiesić.
Ale musiałem ją oczywiście wypróbować.
Znasz mnie...

Ciężar kłody
złamał drzewo na pół.
Nie mogłem nawet skończyć
ze sobą tak, jak chciałem.
Nie miałem władzy
nad niczym.
I wtedy ogarnęło mnie
to ciepłe uczucie.

Wiedziałem...
że muszę przeżyć.
W jakiś sposób.
Musiałem oddychać,
choć nie było powodu
do nadziei.
Logika podpowiadała mi,
że nie zobaczę już tego miejsca.
I tak zrobiłem.
Przeżyłem.
Oddychałem.

Okazało się,
że logika to bzdury.
Przyszedł przypływ
i mogłem popłynąć.

A teraz jestem tutaj,
z powrotem w Memphis
i rozmawiam z tobą.
Mam w szklance lód.
Ale znowu ją straciłem.

Tak mi przykro,
że nie mam Kelly.
Ale jestem wdzięczny,
że była ze mną na wyspie.
I wiem, co muszę
teraz zrobić.

Muszę oddychać.
Bo jutro znowu wzejdzie słońce.
Kto wie,
co przyniesie przypływ?

Oglądałem ten film 3 razy.
Mniej więcej jak miałem 13,19 i 28lat.
Pamiętam, że za pierwszym razem bardzo mi się spodobał, bo polecałem go wielu osobom.

Za drugim razem miałem wrażenie, że kiedyś wydawał mi się lepszy i niezbyt mi się podobał.

Dzisiaj po obejrzeniu go w wieku 28lat uważam, że jest to ARCYDZIEŁO.
Przekazuje wiele emocji, a człowiek wzrusza się niejednokrotnie.

Poczekam parę lat, trochę scen się pozapomina i znów na pewno do niego wrócę :)

Były też takie momenty w filmie gdzie twarz Tom'a Hanks'a wyrażała więcej niż tysiąc słów.
Patrzyłem na niego i wyobrażałem sobie co ja bym sobie pomyślał na jego miejscu, co ja bym zrobił, jak się zachował

np. gdy mówi w samolocie pod koniec filmu do swojego przyjaciela:
"Nie wiem co jej powiem, co mam jej powiedzieć?"

Takich momentów w filmie było naprawdę kilka, akcja nie działa się mega szybko, sceny nie zmieniały się co parę sekund i to dawało czas na refleksje, wcielenie się w postać, coś pięknego, dawno tak się nie czułem podczas filmu.

Teraz znów mogę ten film polecić znajomym tylko ciekawe czy ktoś się znajdzie taki co go jeszcze nie oglądał ;)

Pozdrawiam serdecznie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones