właśnie obejrzałam i zastanawialam sie chwile jak to właściwie było :)
...
...
...
...
W zasadzie film nie jest jednoznaczny, co go chyba ratuje, bo gdyby był doslowny to u mnie zasluzylby na marne 4-5, a tak zyskuje punkciki i ma u mnie 7 ;) no co, lubie byc zaskakiwana :)
Historia jakich wiele, pani poznaje pana, zakochuja sie w sobie itd. Wszyscy sa piekni, zdrowi, maja extra mieszkania, super zycie itp itd ale...
[spoiler]
zaskakuje koniec, podoba mi sie to ze do samego konca nie wiadomo ze to co sie dzieje na ekranie to jakby dwa rownolegle swiaty (rzeczywistosc i ta sama rzeczywistosc ubarwiona i przelozona na kartki ksiazki), a nie ze jessie, mimo ze slodka, jest #$%^&* (przeszlo mi to przez glowe kilka razy w trakcie filmu) oszukujaca dwoch facetow (facet jest jeden tyle ze przybiera postac bogatego i wplywowego przystojniaka na potrzeby ksiazki).
Alyssa jak na swoje 38 trzyma sie bardzo dobrze, wyglada na 10 lat mlodziej. Niezle kosmetyki maja w hameryce ;) jedyne co mnie uderzylo kilka razy to wydaje mi sie ze sztucznie sie usmiechala, moze tego wymagala rola :) nie wiem, nie jestem jej jakas super fanka wiec ciezko mi porownac jak gra w innych filmach.
michael landes zdecydowanie na plus, z wiekiem coraz lepiej wyglada :) nie wiem czy to aktor czy aktorzyna ale ciacho jest :) w koncu wygladal męsko a nie chłopięco-gejowsko.
no i perelka filmu :) facet od gumy :) hehe. rewelacja. usmiechnal sie az raz, na samym koncu juz w czasie napisow na widok czeku :)