Szukałem filmu przy którym zbytnio nie będę musiał myśleć i trafiłem w dziesiątkę. Tak na
prawdę zrelaksowałem się oglądając go. Gra aktorska nie zachwyca ale Ceclie de France
jako Samantha dała radę. Mimo wszystko warty obejrzenia.
Spokojny?
Przecież ten film ma tempo jazdy na rowerze. i to z górki. Ile tu się dzieje: tata znika, chłopak ucieka z bidula, szuka roweru, znajduje Cecile De France, wpycha jej się do domu, potem łobuzerka, mafia...
Film imponuje dynamicznymi zdjęciami z ręki (acz jak zwykle bardzo dokładnymi - wszystko widać), płynnym, acz ostrym montażem (dużo skrótów, nagłych przejść z miejsca na miejsce).
Wydarzeń jest tu dużo. A zagrany film jest jak zwykle u Dardennów z godną podziwu naturalnością.
Doskonałe kino.