PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=221600}

Champion 2

Undisputed II: Last Man Standing
7,5 34 430
ocen
7,5 10 1 34430
6,2 5
ocen krytyków
Champion 2
powrót do forum filmu Champion 2

Żenada,żal oraz wielkie nieporozumienie. Sceny walki niczym z kreskówek japońskich. Zero realizmu. I niech nikt mi tu nie pisze że film to ma być tylko film bo takich bzdur jak tutaj nigdy w życiu nie widziałem. I nie chodzi tylko o wspomniane sceny walki ale także o fabułę i generalnie całokształt.

ocenił(a) film na 10
MarasM86

Widzisz nikt tu nie podziela twojego zdania to wszyscy ryczą ze śmiechu z tego co napisałeś,idź się powieś najlepiej oddasz przysługę temu krajowi.

ocenił(a) film na 1
krzysiek1986_86

Powiedz mi co ci się w tym filmie podobało? Może to że amerykański niepokonany bokser (mistrz wagi ciężkiej) wyjeżdża do Rosji i tam ślad po nim ginie? Oczywiście nikt się nie interesuje w USA jego losem tak? Może to że walki o których najczęściej jest mowa w innych komentarzach są tak świetne? Tzn te zaczerpnięte z japońskich kreskówek wygibasy, nadludzka wytrzymałość na ciosy a niestety nie jest podane w opisie filmu że jest to film sci-fi. A poza tym akcja filmu rozgrywa się w rosyjskim więzieniu gdzie językiem urzędowym powinien być rosyjski nie angielski czy amerykański. A nie wiem czy zauważyłeś ale twórcy filmu nie bardzo się wysilili skoro Rosja skoro więzienie w Rosji a obsada praktycznie bez Rosjan. Nawet czarny charakter to Anglik.

ocenił(a) film na 10
MarasM86

Ale to tylko film chłopie,zwracasz uwagę na takie szczegóły?A Scott gra tam Rosjanina tylko i podobnie nawet wygląda(charakteryzacja)nie musi nim w rzeczywistości być.A w filmie chodzi o akcję,a te wigibasy o których mówisz są na ekranie po to żeby dodać filmowi dynamiki,uważasz że walka powinna wyglądać na zasadzie:bomba w ryj i koniec?W rzeczywistości może i by tak było,ale po raz kolejny mówię że to tylko film i wygląda zajebiście.A jak chcesz coś z życia(realnego)to polecam Klan.Pozdro.

ocenił(a) film na 1
krzysiek1986_86

Właśnie film. Nie bajka. Żeby zasłużyć sobie na tak wysoką notę to powinno coś w nim być. A nie było nic oprócz krzywej rzeczywistości ubogiej gry aktorów i wielu wielu nieścisłości.
P.S. Owe szczegóły nadają wielu filmom niesamowity klimat. Z jednej strony mogą jeden film pogrążyć a drugi wnieść na szczyt. Rozumiesz? Oczywiście że nie musi być Rosjaninem. Ale żeby film mógł się ubiegać o miano bardzo dobrego filmu powinno być wszystko dopięte na ostatni guzik włącznie z trafnie dobraną obsadą.

ocenił(a) film na 10
MarasM86

Nigdy nie będzie filmu zapiętego na ostatni guzik.

ocenił(a) film na 1
krzysiek1986_86

Chociaż próbują. A tutaj nawet nie było prób. Nie uważam się za kinomana i znawce ale skoro mnie to raziło, znaczy że takowe próby jeśli były to nie udane.

użytkownik usunięty
MarasM86

ten film jest słaby!!! walki bardzo nierealne, skaczą, robią salta.. pajacyki itp. itd. co to k***a cyrk jest?! -.- może z jednej strony są efektowne (bo jak ktoś odlatuje w powietrze po kopniaku to dzieciaki się ciesza jak oglądają bo przyzwyczajone do dragon ball i tym podobnych) ale era lat 80 i 90 na takie filmy juz przemineła. o grze aktorskiej lepiej nawet nie wspominać o_O scenariusz i reżyseria kiepsko. ehh... nie chce mi sie nawet rozpisywać z tego wszystkiego.
1/10.

ocenił(a) film na 5
MarasM86

Tez nie uwazam sie za wielkiego znawce ale filmow widzialem mnostwo, choc mam 18 lat dopiero. I przed kazdym filmem nastawiam sie na cos, mniej wiecej wiadomo czego sie mozna spodziewac! To co ogladam zalezy tez od mojego nastroju :) Polecam podobne zachowanie ;]
Bo jesli zaczynajac ogladac ten film spodziewales sie aktorstwa na poziomie Marlona Brando, muzyki Moricone i realizmu jak w "Gorączce" to stary cos jest z Toba nie tak ^^

Filmowi dalem 5/10 bo na wiecej nie zasluguje. Ale w kategorii bezmyslnych napierdalanek to nawet jest dobry. Walki przesadzone 100x ale gdyby mieli zrobic realistyczne to usnalbym na tym filmie ;p Aktorstwo znowu nie takie zle choc bardzo przecietne (w dzisiejszych czasach mozna sie do tego przyzwyczaic wiec nie wiem w czym problem ;p). jak sie skonczy film to wiedzialem czytajac 1 linijke opisu filmu xD Ale obejzec, zapomniec, odprezyc sie, swieta sa, czemu nie? :)

ocenił(a) film na 1
ksg666

Tak spodziewałem się realizmu, aktorstwa na przyzwoitym poziomie oraz poprawnej muzyki. I nie sądzę żeby coś było ze mną nie tak, bo na to wszystko składa się nota jaką ten film posiada. Na tak wysoką notę trzeba sobie zasłużyć. A tak jak pisałem wcześniej nie było tu nic pozytywnego.
P.S.dość dobry i realny film to FIGHT CLUB i nie sądzę żebyś usnął na scenach walki w tym filmie mimo iż nie były wzięte z bajek. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
MarasM86

Polecasz mi coś co widziałem 10 razy? ^^

Sugerowałeś się oceną na filmwebie? Jesteś przechuj... :D tutaj grasuja takie pryszczate popierdolce co nie wychodza z domu tylko zakładaja multikonta i minusują np. Marlona Brando przez cały dzień, a jak zobaczą takiego Championa to spuszczają się w majty i dają 10/10 ;)

ocenił(a) film na 1
ksg666

Po pierwsze nie wiem co oglądasz i ile razy. Dlatego poleciłem tobie ten film. Po drugie po to jest tutaj ta ocena żeby się nią sugerować. Czyż nie? Chociaż mam prawo się mylić. Dlatego jak się mylę to proszę wytłumacz mi po co ona tutaj się znajduje heh.

ocenił(a) film na 5
MarasM86

Masz prawo sie mylić bo jest wiele przypadków kiedy się zawiedziesz tą oceną. Tak jak mówiłem wyżej, nie wyobrażasz sobie ile kretynów w wieku nastoletnim zakłada multikonta i minusuje badź zawyża filmy! Jak wiele kretynów ustala sobie "sprawiedliwy" system oceniania że jak film sie podoba to 10/10 a jak sie nie podoba to 1/10...

Przykład. Ten film na imdb ma srednia 6.6 na ponad 3k glosow a na filmweb ma srednia 8 na 1300 glosow. Roznica jest duża, dlaczego? Bo imdb to serwis "ogolnoswiatowy" a filmweb polski gdzie troll goni trolla :/

użytkownik usunięty
MarasM86

Wiesz, oglądnąłem „Fight Club”, podobał mi się, ciekawy. Tyle ze to nie jest film o walce a o gościu który ma pierdolca bo mu się w bani wykluła druga osobowość, która każe mu robić mydło z ludzkiego tłuszczu, mieszkać w jakimś chlewie jak żul i tłuc się po mordzie nocami z innymi szarymi obywatelami spragnionymi mocnych wrażeń, których nie może dostarczyć im ich zwykłe codzienne życie. Walki w tym filmie może i wyglądają realnie ale to nie jest film o nielegalnych walkach czy wojownikach, nie ma tam żadnej ciekawej walki, ani z punktu widzenia technicznego ani artystycznego. Jeśli myślisz że to jest film o walce to przeczytaj sobie książkę „Fight Club” (autor- Chuck Palachniuk) na podstawie której nakręcono film, a potem zastanów się czy jest co porównywać. To są dwa filmy z zupełnie innej półki i oba są bardzo dobre w swoich „kategoriach wagowych” : )

Realizm wali ma w tym filmie naprawdę marginalne znaczenie, bo to nie jest film o ciężkim życiu więźnia w Rosji tylko bajka o przygodach amerykańskiego fightera w rosyjskim pierdlu, o silnych chłopakach którzy lubią prać się po mordzie i robią to ładnie i sprawnie… To czego ja oczekiwałem po filmie to ładna i dynamiczna walka, i nie zawiodłem się. Czy była realna? Nie, nie była, ale realna walka rzadko jest warta żeby ja oglądać i podziwiać, natomiast świetny układ choreograficzny zawsze. Oglądaj swoje ambitne kino i podziwiaj wielkich aktorów ale jeśli chcesz oceniać filmy niszowe to może najpierw zdobądź trochę wiedzy w temacie samej walki, a jak brakuje ci realizmu to se oglądaj ustawki dresiarzy czy kiboli nagrywane kamerką z ręki, tam będziesz miał 100% realizmu cwaniaku a „aktorzy” będą tak „autentyczni” że już chyba bardziej nie można :]

ocenił(a) film na 10
MarasM86

To włącz sobie m jak miłość. Film jest super

ocenił(a) film na 1
jaro1900

Film jest super bo jest super bo super jest i tyle. Konkrety gościu konkrety.

MarasM86

No to ci objawię o co chodzi bo już mnie kurwica strzela od takiego tępego i pustego gadania.
1. Fight Club to jest film psychologiczny, a nie kur...wa film o sztukach walki! Walki to tam są tylko dodatkiem i nie wynajmowali specjalnie do tych choreografii jakiegoś mistrza sztuk walk. Takie walki to ja sobie mogę oglądnąć w nocy pod monopolowym i jakoś się nimi nie podniecam, nie ekscytuję i nie robię z nich wielkiego halo bo są.....NUDNE! (chyba, że ktoś lubi ogólnie jak jeden napierdala drugiego, ten krwawi, i chodzi tylko o przemoc. JA OGLĄDAM FILMY O SZTUKACH WALKI DLA CIEKAWYCH, ORYGINALNYCH I WIDOWISKOWYCH CHOREOGRAFII WALK!
2. A teraz ci objawię dlaczego tak zadziałał ten film na ludzi i dlaczego tak się podoba. W przybliżeniu są dwa filmy o sztukach walki: filmy jak z Van Dammem, Chuckiem Norrisem itp. gdzie walki to w kółko te same max 5 ciosów. Powolne, widać jak goście wyczekują na ciosy, widać jak są markowane, itd. A goście grający główne role jedyna ich umiejętność, to że potrafią podskoczyć z kopnięciem, umieją szpagat, mają mięśnie - i tyle.
Drugi typ to widowiskowe choreografie, dynamiczne, w swej złożoności i prawie matematyczne (tyle, że takie tam wzory są zapodane i patenty, że trzeba oglądać po kilka razy i na stopklatce, żeby móc sobie potem taką choreografię odtworzyć). Goście, którzy wykonują te ewolucje demonstrują NIESAMOWITY poziom wytrenowania ciała. NIE ZOBACZYSZ tego pod sklepem nocnym, tak naprawdę to możesz nigdy nie zobaczyć czegoś takiego na żywo. Patrzysz i jesteś 'zaszokowany' że takie coś można zrobić, wykonać! Takie filmy np. kręcą Jackie Chan, Jet Li i tego typu ekipa.
Tyle tylko, że w tych filmach....WIDAĆ jak dużo jest kręcone z użyciem......................linek! :/ I przez to ta niesamowitość i fascynacja ich ewolucjami opada :/
I wtedy nagle pojawia się Undisputed 2! Gdzie widać walki dynamiczne! Montaż walk oryginalny, CHOREOGRAFIA oryginalna, a najdziwniejsze jest, że to wszystko............a nie kręcone przez azjatów i NIE MA TAM ŻADNYCH LINEK! Masz pewność, że tę niesamowitą ewolucję jaką gościu zrobił - potrafi zrobić ją naprawdę! Nie ma tu sztuczek, oszukiwania, on naprawdę ma w sobie 'taką moc' żeby to wykonać i znowu się zadziwiasz.
I tak naprawdę to przebija go tylko ong-bak, bo w ong-baku jest dodatkowy element - przyjmowanie ciosów przez kaskaderów. Widać w zwolnieniu, że tam nie ma ściemy - jak leci kopnięcie po salcie - to widzisz dokładnie, że ono nie jest w powietrze, że naprawdę trafia!
3. Natomiast nie wiem dlaczego odpier..ala trollom na punkcie tego, że jakiś film ma wysoką notę, podczas gdy im się nie podobał. Nie ogarniają tego, nie mogą zrozumieć ich mózg nie daje sobie z tym rady. Robią pod siebie i muszą jakoś odreagować to czego nie ogarniają i napieprzają swoje żale i oceny na temat tego, że "ten film nie powinien mieć takiej wysokiej noty, bo mnie szlag trafia! NIE NIE NIE NIE!!" - do szkolnego psychologa z takimi problemami z dupy!

Podsumowanie - ja tu się tyle rozpisałem o samej choreografii, o walce.....a ty się rozpisałeś dwa razy więcej o jakiś gównach, że ci fabuła nie pasi, że jakiś boxer w rosji to nie powinien i że nie mówią po rosyjsku.........kurwa co za bełkot!

Nie oglądaj takich filmów skoro nie uwielbiasz ciekawych, skomplikowanych, oryginalnych, pomysłowych, widowiskowych choreografii walk! Oszczędź sobie i innym nerwów!!

ocenił(a) film na 9
rhotax

Podpisuję się pod wypowiedzią użytkownika "rhotax", prosta, szczera i mam nadzieje zrozumiała dla takich "trudnych" odbiorców jak "MarasM86" (dawno mnie tak ktoś nie rozbawił hehe).
ps. ..rozumiem wszystko, ale jeszcze nie zdarzyło mi się ocenić filmu tak nisko (1), chociażby z logicznego punktu widzenia, z szacunku dla ludzi, którzy włożyli sporo wysiłku, abyśmy mogli delektować się takimi (efektami) popisami przeróżnych stylów sztuk walk!
Wystarczy sobie wpisać na youtube Scott Adkins i można zobaczyć co ten gościu potrafi.
Jak chcesz "realizmu" to wejdź sobie na theync !

MarasM86

Nie karmić Trolla
Film nie jest ambitny, ani kasowy gdyż trafił od razu na dvd, ale w swej kategorii jest zajebisty. Sceny walki są super i najlepsze jest to że ci goście są naprawde expertami w sztukach walki, więc nie było tam żadnej ściemy z podwieszaniem na linkach itp. Brawa Dla Scotta Adkinsa, który jako kiepski aktor, jako Boyka wypadł wręcz idealnie. 9/10

MarasM86

ja ciągle jestem małym chłopcem chyba bo mi się ten film podobał i spodobałby się wielu moim znajomym a nie jesteśmy przygłupami w dresach posiadających bmw klasy 7

ocenił(a) film na 9
dontpanic

MARASM86 zal mi ciebei jak to brak realismu mialy sceny walki? wejdz sobie chociazby na you tube i zobacz ze scott adkins ten aktor co gral boyke w tej i w 3 czescie naprawde sie tak napierd.. jak w filmie na matach sa filmiki co leje gosci i nie tylko...

MarasM86

Fabuła tragiczna. Moralizatorskie próby twórców też niestety bezsensowne, zwłaszcza w takim filmie. Naprawdę jedynym mocnym elementem są sceny walki. Które naprawdę są dobre, może przesadzone, ale w granicach zdrowego rozsądku. Ale w takich filmach nie chodzi przecież o fabułę, prawda? :)

Dla mnie osobiście to 6/10. Głównie dlatego, że ten rodzaj kina wg mojej skali ocen powyżej 7 wyjść nie może. ;)

MarasM86

A ja Ci coś powiem , trenuję wiele lat , zajmowałem się już wieloma systemami , ostatecznie pozostałem przy combat krav maga i elementach rosyjskiej systemy . To że mówisz że walka nie ma realizmu , można podważyć - techniki realne , fighterzy w sporej części również - więc najgorzej z tym nie jest . Odporność na ciosy , salta fiflaki sprężynki i cała masa tego typu rzeczy , fakt błazenada nierealna do granic możliwości podobnie jak coś co również zauważyłeś - odporność zawodników na ciosy . Fabuła filmu jest banalna , język amerykański w ruskim więźniu też śmieszne ... film ma kure..ą masę niedociągnięć ...
Ale wiesz co moim zdaniem sprawia, że ten film jest dobrym filmem ?
Mózg na nim może odpocząć , ten film od widza nie wymaga kompletnie niczego poza oglądaniem , które dzięki temu całemu cyrkowi i dość dynamicznej akcji staje się ciekawe i odprężające . Nie jest typową powtarzanką , ma swój specyficzny "wycelowany" klimat za co też ma plus , bo w chwili obecnej dominują filmy pokroju Never Back Down czy Damage a to dla mnie już nudne . Tu chociaż jest odrobinę inaczej. Postacie dumnego boksera i charyzmatycznego pewnego siebie w pełni oddanego wierze w Boga oraz w to że to On jest ideałem fightera też jest raczej niepowtarzalną kwestią w filmach tego pokroju .
Tak więc mówię , film ma coś w sobie , chodź od ideału jest daleko ... Nie każdy film musi być w pełni realistyczny , czy pouczać - czasem kino jest po to by przyjemnie spędzić czas nie zastanawiając się nad tym wszystkim (np. jak w moim przypadku dziś - po pracy ) . Pozdro z Gdańska.

Pyrcin

Polejcie mu!!! Zgodzę się z tobą, i nadal nie rozumiem ludzi gnojących filmy za nierealność. Mnie tam realność bokiem wychodzi gdy widzę ją w wiadomościach, więc człowiek odpala film żeby się od tego odciąć i wyluzować. Jeśli uważacie ze ten film nadal jest słaby to może obejrzyjcie to i zastanówcie się jeszcze raz http://www.youtube.com/watch?v=3NI6iu7e91Y

ocenił(a) film na 4
MarasM86

Zgodzę się ale po części. Fabuła po prostu leży. Jest mi niedobrze od takich przewidywalnych filmów. I wolę jeszcze nawet nie wnikać w inne rażące aspekty w tym filmie, bo zrobi mi się jeszcze gorzej. Lecz jeżeli chodzi o nierealne sceny walki, to na to nie narzekam, i uważam to za mocną stronę filmu. Gdyby nie to, to musiałabym również ocenić 1/10

aurora_21

A ja jestem pod wielkim wrażeniem walk. Moim zdaniem właśnie tak powinny wyglądać walki w filmach. Co wy myślicie, że w rzeczywistości taka walka nie byłaby możliwa? Nie każdy jest bokserem, który umie tylko machać rękami. Obejrzyjcie filmy z Jackie Chanem lub Jetem Li. Dość już mam walk, gdzie kamera zmienia się co ułamek sekundy, każdy cios jest z innej kamery, tutaj wszystko jest dokładnie pokazane. Dość też mam ,,realistycznych" (czyt. nudnych) walk, gdzie tylko walą sierpowymi i czasem jakiś kop. Zbyt duża wytrzymałość na ciosy? To też mnie wkurza w wielu filmach - bohater walczy z całą masą przeciwników i wszystkich powala jednym/dwoma ciosami, w które nie włożył nawet zbyt dużo siły. Mi właśnie takich walk brakuje, to dobra odskocznia od typowych, schematycznych scen walki, jakich mamy setki. Powtarzam, że wszystkie ciosy są jak najbardziej możliwe - może są męczące, ale na pewno skuteczne. Oczywiście, że pierwszy lepszy nie dałby rady ich wykonać, do tego potrzebne są lata ćwiczeń. Fabuła w takich filmach zwykle nie gra zbytniej roli, ma oddzielać kolejne walki i tak też jest tutaj.

ocenił(a) film na 7
kamiledi15

Wszystko to marność poza scenami walk. Taki film ogląda się głównie dla tych kilku scen. Szerokie, dość długie ujęcia w trakcie walki to jest to! Jak ktoś chce coś ambitniejszego pod względem fabuły to zawsze ma alternatywę.
Aktorstwo na plus (myślałem, że będzie drewno, ale nie było tak źle).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones