Może i kalka ale ja bym tego tak nie nazwał a po drugi dużo osób mówi że znalazł się następca Van Damme xD I to właśnie Scott
bardzo podobne do skazanego ale nadal solidne kino... powiedzialbym nawet ze miejscami lepsze niz jedynka ktora jak na produkcje z wyzszej polki miejscami byla bardzo nijaka.. a tutaj niespodziewanie dwojeczka jest dokladnie tym za co kocham kino B... solidnym rozrywkowym akcyjniakiem ktory jasno potwierdza ze na dobry film przede wszystkim trzeba ekipy ktorej zalezy od statysty do scenarzysty a nie 100 000 000 budzetu... a co do Scotta to bym nie przesadzal z optymizmem... moda na miesniakow znajacych sztuki walki dawno sie skonczyla i juz zaden mega kariery nie zrobi no chyba ze w segmencie DVD... tak czy siak filmik solidny a jak na segment B to nawet mega solidny...