zgadzam się. Ja w połowie usnęłam co bardzo rzadko mi się zdarza oglądając film :/
Bo może kino obyczajowe to nie Wasza bajka. Jeżeli melodramaty Was nudzą, to oglądajcie horrory, thrillery lub filmy sensacyjne, w których przez cały czas się coś dzieje. W filmach obyczajowych naturalne jest to, że nie ma jakiejś wielkiej akcji, bo nie o to tu chodzi. Chodzi o pokazanie rzeczy trudnych do wyrażenia, jak emocje i myśli bohaterów, ich życie wewnętrzne. Nie powinno się oceniać negatywnie filmu, którego nie obejrzało się do końca. To jak ocenianie książki po okładce.