Nie jest to film dla wielbicieli dramatu, sceny to przeważnie studium twarzy głównego bohatera na tle zachodzącego słońca. Cmentarne sceny jak dla mnie lekko niestosowne. Historia niestety mnie nie wciągnęła, nie uwierzyłam w prezentowaną docinkami braterską więź ani w niezwykłą paranormalną miłość bohaterów. Nie obejrzałabym po raz drugi.