PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=525889}
7,0 56 864
oceny
7,0 10 1 56864
Charlie St. Cloud
powrót do forum filmu Charlie St. Cloud

tragedia

ocenił(a) film na 1

jeden z najgorszych filmów jakie ostatnio oglądałam. Zac Efron płaczący co 10 minut i lecące na niego z niewiadomych przyczyn wszystkie laski w filmie zdecydowanie pogorszyły stan już złego pomysłu. Film przesiąknięty jest wymuszenie smutnymi scenami i wydaje się, że ma wzruszyć na siłę (niestety nieudolnie). Na samym początku można domyślić się zakończenia. Dodatkowo pomysł bardzo przypomina "Nostalgię Anioła" (jest też równie słaby, a nawet chyba jeszcze słabszy niż ona)

nothingspecjalnego

Jak widzę "jeden z najgorszych filmów jakie ostatnio oglądałam" to od razu nachodzi mnie sentencja... "ja pierdolę" ;)
Nie oglądałem tego dzieła ale już kocham jego awyznawców :D

ocenił(a) film na 1
italodrone

to może najpierw obejrzyj a potem skomentujesz ;)

nothingspecjalnego

no kurde sorry , ale ty się nie znasz . Ten film jest najlepszy z najlepszych . Kurde nigdy nie widziałam lepszego dzieła aż chciałabym kiedyś spotkać reżyserów i im podziękować za tak wspaniały film. No gratulację

ocenił(a) film na 2
nothingspecjalnego

Witam w klubie. Nie wiem co mnie naszło na ten film , tylko straciłam półtorej godziny , też nie mam pojęcia czego się spodziewałam po grze aktorskiej gwiazdki Disneya ale cóż... Mi też film przypominał ''Nostalgię anioła'' , dałam nabrać na to że scenarzysta ,,Władcy pierścieni'' itd. a film tak samo denny i nudny. ;/

ocenił(a) film na 4
nothingspecjalnego

Wikosta co w nim jest tak wspaniałego ? Nudny i denny. Pomimo, iż film mi się nie podobał to gra aktorska Efrona bardzo mnie zaskoczyła . Nie przepadam za nim ale w tym filmie zagrał całkiem nieźle.

ocenił(a) film na 10
nothingspecjalnego

i własnie przez takie durne komentarzy typu najgorszy film jaki w zyciu widziałam/em ,dno totalne wprowadzacie burdel w ocene i mieszacie tym którzy wogóle nie widzieli filmu ,płacze tam co 10 minut??? oczywiscie tylko ktos kto ma zaburzenia poczucia czasu moze tak napisac
albo potrafisz wyrazic swoją opinie na temat filmu odpowiednio dobranymi słowami niz dno klapa itp
albo wogule sie nie zabieraj za komentowanie bo to strata czasu dla ciebie i napewno porazka wypowiedzi ,strata mniejsca i kolejny gniot-wpis którego nie warto czytac

PS Zack Efron idealnie zagrał wyraził w tym filmie idealnie uczucia jakie tylko mogły wiązac sie z tą historią i po HSM ta rola to najwiekszy debiut aktorski w ostatnich latach pozatym film wcale nie był przesadnie melodramatyczny nie zabrakło w nim również odrobiny humoru i tajemniczosci

ocenił(a) film na 1
ula666devil

myślę, że zbyt emocjonująco fani effrona podchodzą do wszelkich negatywnych komentarzy :) to jest OPINIA, spokojnie. o to w filmwebie właściwie chodzi prawda? wchodzisz na mój profil, patrzysz jakie lubię filmy i możesz przewidzieć czy mamy podobny gust czy nie. Potem na podstawie komentarza ewentualnie stwierdzić czy warto obejrzeć film. Moim zdaniem taką właśnie rolę mają komentarze, nie rozumiem wszelkich bulwersów fanów. Podoba Ci się - mam to gdzieś, nie podoba Ci się - hmm... mam to gdzieś, bo wchodząc na Twój profil, stwierdzam, że między naszymi gustami jest przepaść. Ale nie masz podstaw segregować mojego wpisu, do takiego, którego nie warto czytać, bo nie zawarłam w nim tylko i wyłącznie tekstów w stylu "gniot" itp (choć takowe też się pojawiły, myślę, że to dlatego, że byłam świeżo po obejrzeniu filmu, na który straciłam kasę.. no i po części dlatego, że uważam, że taki jest ;p). Tam powyżej pojawiła się opinia, że ktoś "nigdy nie widział lepszego dzieła".. no wybaczcie, ale to mnie powaliło na kolana, bardzo mało filmów w takim razie ta osoba widziała :)

nothingspecjalnego

Podpinam sie do przedmowcy. Jeśli ktos twierdzi ze ten film jest arcydzielem - spoko, niech sobie tak uwaza, ale smiem twierdzic ze wiele nie widzial. Przeciez w tym filmie fabula ciągnie się zabojczo wolno, nic w zasadzie sie nie dzieje. A to ze zagral tam jakis przystojniaczek, nie znaczy, ze film jest swietny. Ja oceniam przede wszystkim wrazenia po filmie a te byly takie: stracilem kase na bilet.

ula666devil

Oj skarbie widzę że się zdenerwowałaś:P Nie przejmuj się takimi wpisami wiadomo ze nie każdemu będzie się podobał ten film..Nie ma filmu idealnego który zadowolił by wszystkich.Zastanawiam się czy założycielką postu nie kierowała przede wszystkim niechęć do Zaca...Nie rozumiem takich osób "nie lubię go bo to gwiazdka Disneya" z takimi wpisami spotykam się codziennie.Przecież każdy z nich musi jakoś zacząć:jedni zaczynają w reklamach drudzy w Disneyu a jeszcze inni w niskobudżetowych filmach..Skąd w was tyle niechęci przecież każdy z was kiedyś oglądał filmy/bajki Disneya i powiem więcej był zachwycony nimi. Ten film miał być smutny w końcu to melodramat .I jak dla mnie nie był przewidywalny a zazwyczaj jestem dobra w kojarzeniu faktów...

PS; Nie jestem fanka Zaca jest mi obojętny..

nothingspecjalnego

Nie mogę się zgodzić z twoja opinią. Nie była to z pewnością tragedia. Oczywiście arcydzieło też nie. Gra aktorska pozostawia wiele do życzenia ale należy zwrócić uwagę na to ze, przyjemniej moim zdaniem, reżyser spisał się świetnie. Tak samo jak scenarzysta. Efron nie powalił mnie na kolana, ale jednak zaskoczył. Spodziewałam się wymuszonej gry a tak nie było. Tematyka filmu jest ciekawa a niektóre momenty zaskakujące. Moim zdaniem film za prace reżysera zasługuje na 7/10. Co do pozostałych aktorów to wydaje mi się ze kiepsko wypadła także Amanda Crew. Najlepiej z kolei Kim Basinger, mimo ze miała niewiele scen.

mojnowyswiat

Dodajmy ze Efron chyba płakał tylko raz wiec stwierdzenie ze płakał co 10 min to stanowczo przesada, nie leciały też na niego wszystkie laski. Taki osąd może się wydać innym bezczelny i wulgarny. Starajmy się oceniać film, nie używając sarkazmu lub wyolbrzymień bo to jest trudne do wyłapania w tekście.

ocenił(a) film na 1
mojnowyswiat

nie płakał tylko raz :) i leciały na niego wszystkie możliwe laski (patrz scena w barze czy w sklepie). Także nie posługiwałam się wyolbrzymieniami (stwierdzenie "co 10 min" było co prawda hiperbolą, ale ukazującą wymuszony dramatyzm tej postaci) Reżyser na pewno mógł się postarać o lepszą historię, takie jak ta już były i to nie raz (np. "niewidzialny" czy "nostalgia anioła")

ocenił(a) film na 9
nothingspecjalnego

Wychodziłem z takiego samego założenie jak Ty. W niedzielne, nudne, popołudnie wybrałem się do kina. Nie chciało mi się za bardzo myśleć ani się wczuwać w film więc wybrałem właśnie ten. Czego można było się spodziewać po Zac`u? Aktor z niego hmmm prawie żaden, emocji w nim tyle co w zapalniczce ( czasami zapali ale potem szybko gaśnie) a jedyne co umie grać to jakiś romansidła na nastolatek. Zdziwiłem się strasznie. Film mnie naprawde porwał, fabuła była mega ciekawa, scenarzysta dostał swoją pensje zasłużenie. Napisałeś, że na początku można było się domyśleć zakończenia. Cóż, pozostaje mi tylko pogratulować wyobraźni, gdyż takiego rozwoju spraw ja nie przewidziałem. Efron naprawde wyszedł obronna ręką, zaskakując swoją dojrzała grą. Może będzie z niego aktor.

Zgodzić się musze, że faktycznie nie wiadomo czemu wszystkie laski, które sie pokazywały na ekranie leciały na niego, ale z tym płaczem to już tak nie dokońca ;) Film do najweselszych nie należał, więc jakiś taki smutny wyraz twarzy musiał przylgnąć do twarzy głownego bohatera.

Nie oglądałem "Nostalgi Anioła" ale osobiście uważam, że film ten podobny jest do "Remember Me". Po Pattisonie też niewiele się spodziewał a film i jego gra okazała naprawde niezła, co by nie powiedziec fantastyczna.

9/10 za gre Zac`a, niebanalny scenariusz i za zaskoczenie.

użytkownik usunięty
nothingspecjalnego

To trzeba było wyjść z kina po tym jak Efron po raz pierwszy zapłakał i Ci sie to nie spodobało...
Aaaa no tak....za bilet zapłacono to trzeba było do końca "na siłe" przesiedziec i oglądac...ehh te dzieci :)

ocenił(a) film na 1

a no tak, bo jak się idzie do kina, film się nie podoba i nie wyjdzie się to jest się dzieckiem! No tak! Jak mogłam to przeoczyć, kurde wykazałam się kompletną infantylnością, dobrze, że ukazałaś mi jak wielkim jeszcze jestem bobasem ;(

ocenił(a) film na 5
nothingspecjalnego

masakra dawno nie widziałam tak nudnego filmu.....

ocenił(a) film na 8
nothingspecjalnego

JESTEŚ ZAZDROSNY...

pola_s_16

nie czytałam wszystkich komentarzy bo nie mam zamiaru marnować mojego arcy ważnego czasu, jednak wypowiem się WOS poczeka
Film nie należał do najgorszych jednakże nie było to to samo co książka przy której ryczałam równo. wiele pięknych scen zostało wyciętych.
Książka CSC była pisana z perspektywy Charliego, który stracił swojego młodszego brata i teraz uważa, że nie powinien był żyć skoro to on odebrał młodszemu życie. Charlie WIDZI duchy, zakochuje się i dokonuje ważnego wyboru
a film N. Anioła opowiada o dziewczynce która jest martwa. Ma mętlik w głowie, bo została zabita i zgwałcona jak wiele innych dziewcząt. Suzie patrzy na życie swojej rodziny i widzi co oni przeżywają i co ona straciła.
to jak powiedzieć że Romeo i Julia i Zmierzcz to to samo.

ocenił(a) film na 3
nothingspecjalnego

Nuda to najlepsze określenie na podsumowanie tego filmu, kiepski scenariusz. Najbardziej rozśmieszyło mnie jak film uporczywie sugeruje od samego początku że główna bohaterka z(a)ginęła, tak jakby nie było to dość oczywiste, widocznie byli zatroskani o wyjątkowo wolno kojarzącą widownię.. Finał jeszcze gorszy, przewidywalny do bólu, zero realizmu, ciężko było wytrzymać do końca.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones