PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=615741}
6,9 271
ocen
6,9 10 1 271
Chcę wstąpić do policji
powrót do forum filmu Chcę wstąpić do policji

w ogole moze ktos mi zespoilerowac koncowke? bo dziwnie sie zakonczyl, ona poszła do
swojej komendy czy do stołecznej tam gdzie ten policjant sluzy i chciala do niego donieść?
czy po prostu poszła do siebie na komende i spotkala go tam z niewiadomych przyczyn ?

ocenił(a) film na 8
astok0

Mi się wydaje że poszła na swoją komendę bo idąc w niej mijał ją jakiś policjant który mówił do niej cześć a w innej komendzie raczej by ją nie znał. A fakt że była taka zadowolona i tak dumnie salutowała raczej nie wskazuje na żeby miała zamiar donosić

ocenił(a) film na 8
OLIN1

Też nie wiem jak interpretować zakończenie. Może to była forma sprawdzianu jej wytrzymałości psychicznej. Bo widzimy na końcu, że się nie poddaje. Ale skąd wiedzieli gdzie będzie? A może koleś faktycznie był nienormalny i jego duma policyjna unosiła się zawsze gdy ktoś się stawiał. ( Ale czemu jego partnerka nie reaguje? Zapytana o co chodzi , coś tam jęknęła, tak jakby średnio jej wychodziło kłamanie. ) A może dowiedział się, że jest lesbijką i chciał się jest pozbyć z policji - chory fanatyk. A może to nie jest w ogóle ważne, tylko chodziło o to, żeby pokazać jak czasami życie się sypie - a niektórych sytuacji nie da się pojąć - świat jest zły, jednak nie można się poddawać.
Chyba tylko reżyserka mogłaby nam odpowiedzieć o co jej chodziło, albo i nie, nie wiem i wkurza mnie to! :P Wydaje się jakby nie do końca było to przemyślane. Ode mnie 8 za zmuszenie do myślenia.

ocenił(a) film na 6
klabing1

końcówka nierealistyczna - do pustego sie nie salutuje :D

ocenił(a) film na 6
Jokerit_to_pewniak

Dokładnie :)

OLIN1

Zgłoszenie przestępstwa to donoszenie ? LOL o.O Nie mówiąc już, że dziś donos to nie takie zło jak w czasie IIWŚ, czy komuny.

ocenił(a) film na 8
pixi222

W niektórych kręgach tak zgłoszenie przestępstwa to donoszenie. Widzę że nie tylko ja spędzam sylwestra przed komputerem

OLIN1

Cóż, szkoda, że są ludzie, którzy tak nadal myślą, ale jak w policji zdarzają się takie pacany jak ten facet w filmie :P

Hihihiihi, na wsi ciężko o ciekawego sylwestra, znajomi daleko, a sylwester z TV jest do bani ;)

ocenił(a) film na 8
astok0

Witam :P Trochę po fakcie, jakieś 5lat XD Ale właśnie po raz kolejny oglądałam tą krótkometrażówkę i też spędziłam - kolejny raz - ładnych parę chwil nad roztrząsaniem nie tylko samego zakończenia ale ogólnej całości i chciałam poznać "interpretację" innych widzów, tak więc przywiało mnie tutaj :)
Myślę, że nie do końca jasne i jednoznaczne zakończenie nie musi być nieuwagą czy niedbałością reżyserki, a raczej zostało to zmontowane w taki a nie inny sposób z pełną premedytacją. Trochę słabo (chyba) by się oglądało krótkometrażówkę z przekazem podanym jak na tacy, co odebrałoby widzom mus samodzielnego myślenia nad nim, a w rezultacie nadając całości nudnawy, nazbyt oczywisty posmak. Według mnie zakończenie ma nam pokazać, że trzeba w życiu się spodziewać niespodziewanego i być gotowym na wszystko, bo nawet gdy myślimy, że już trzymamy życie w garści, w ułamku sekundy może się zdarzyć coś, co jednak ściągnie nas na ziemię i przypomni o tym, że życie to seria nieoczekiwanych wydarzeń i ciężki kawałek chleba. Myślę, że komendant zrobił to co zrobił zupełnie świadomie i przemyślanie, bo przecież wiedział jak się Gabi nazywa, z której jest komendy.. Wydaje mi się, że w ten sposób chciał sprawdzić, czy Gaba faktycznie się nadaje do tej roboty i czy psychicznie jest w stanie znosić różne przykre sprawy z którymi na pewno będzie mieć do czynienia, nie tylko ze względu na swoją orientację, bo wiadomo - jest masa przedziwnych ludzi na świecie, którzy nie raz lubią dopiec drugiemu człowiekowi zupełnie bez podstaw, o cokolwiek, a osoba pełniąca służbę powinna być odporna na głupie dogryzki i "przemoc słowną" która nieraz godzi w najczulsze punkty. Jednocześnie komendant mógł chcieć sprawdzić, czy dziewczyna nie załamie się psychicznie i będzie w stanie trzeźwo zacząć nowy dzień, wiedząc, że spotkało ją coś, co wcale spotkać jej nie powinno a z czym i tak niewiele może zrobić, nawet mając odznakę policjantki. Kobieta, która towarzyszyła komendantowi w chwili "przeszukania" wyraźnie była zmieszana i jak to ktoś wyżej napisał "jakby nie potrafiła kłamać" a gdy Gaba przyszła na komendę rzuciła "cześć" jakby z niedowierzaniem czy szokiem, że dziewczyna się stawiła i mimo pi*dy pod okiem przybyła zwarta i gotowa, jakby zupełnie nic się nie stało. Obecność komendanta na jej posterunku raczej nie była przypadkowa, prędzej bym powiedziała, że komendant zjawił się tam by kolejny raz ją sprawdzić, a jego uśmiech mógłby świadczyć o tym, że dziewczyna zdała test na medal :)
Pozdrawiam wszystkich czytających i oglądających :D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones